Zosiu.
Współczuję Ci z powodu zmagań z tyloma dolegliwościami. Jesteś żywym przykładem na to, że nie wolno się poddawać. Podziwiam Cię, bo jesteś optymistką mimo tylu operacji.
Zaczęłam się martwić, bo też mam przodozmyk I stopnia, ale póki co rezerwa płynowa jest zachowana(MRI przedoperacyjne). Mam cichą nadzieję, że wstawienie implantów nie pogorszyło tego stanu. Bardziej martwię się o c7/th1-bo tam przepuklina zmniejsza rezerwę płynów m.r. i sa osteofity. Byłam gotowa na zoperowanie 3 poziomów, ale mój operator stwierdził, że 3 to desperacja i on nie widzi takiej potrzeby. Ufam mu, chyba wie co robi, ale mimo tego że wszystko odbyło sie bez powikłań i nieprzyjemnych niespodzianek, to jednak wolałabym już nie przechodzić tego wszystkiego ponownie. Niestety nie wiemy co los nam przyniesie.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dobrego samopoczucia życzę.
Wszystkim szyjkom cierpiącym spokojnej i bez bólu nocy życzę