Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
24-10-2018, 18:22:03

Witam po dłuższej nieobecności.
Przeczytałem kilka stron aby być w miarę zorientowanym co się zmieniło. Jest jak zawsze - szyja "bohaterem".
Ja mam problem z 5 kręgami C3-C4; C4-C5; C5-C6; C6-C7. Mimo to, że coraz częściej chodzę jak"wczorajszy" to lekarz mówi, że nieoperowalne ( ponoć za duże ryzyko a ja jestem fizycznie sprawny).
No cóż, ..... żyję, jednak w dyskomforcie. Okresami pojawia się lęk, drżenie rąk. Od neurologa dostałem Biotropil, Histigen i ...Sympramol.
Moje zapytanie ( dla mnie ważne): piszecie o bólu, o bólu mocnym. Jaki to ten ból, jak mocny. ??? Pytam ponieważ ja mam ból w zasadzie zawsze ale taki podobny do tego jakby mnie ktoś za szyję średni mocno ścisnął i nie puścił. Ja go znoszę - jest *** ale do wytrzymania. Ten ból mam w miejscu, koniec szyi - głowa.
Proszę opiszcie jak Wy odczuwacie ból związany z chorą szyją.
Pozdrawiam
Karol
gość
25-10-2018, 06:30:08

Dziewczyny czy was po operacji też tak bolało?
gość
25-10-2018, 09:41:04

Malin41 witaj na forum
Co stwierdził lekarz po zobaczeniu Twojego rezonansu .Będziesz miał rehabilitację czy operację .
Pozdrawiam milutko
gość
25-10-2018, 09:48:15

Gość 2018-10-25 08:30:08
Dziewczyny czy was po operacji też tak bolało?
Witam serdecznie mnie też po operacji trochę bolało,dodawałam kroplówki przeciwbólowe a już dobę po operacji tylko proszki przeciwbólowe .Najgorszy ból miałam w dniu operacji jak miałam się podnieść ,później pobolewał ale już nie tak bardzo .Wczoraj minęło dwa tygodnie od mojej operacji i brałam tylko dwa razy tabletki przeciwbólowe .
Pozdrawiam wszystkie szyjki
Początkujący
25-10-2018, 10:00:20

Renata od tego trzeba zacząć że mnie neurolog olał. Wizytę u niego miałem 3.10.18 a wynik rezonansu odebrałem 5.10.18. Wpisał mi tylko zwolnienie na parę dni żeby zrobić badania do pracy. Stwierdził ze symuluje. Ale jak to medycyna pracy nie dopuściła zakaz dzwigania a pracę fizyczna mam niestety ciężką. Wiec wróciłem do lekarza rodzinnego dała zwolnienie do czasu u neurologa. Dostalem od rodzinnego skierowanie do poradni fizjoterapii. Ale termin do rehabilitacji mam dopiero koniec sierpnia. Dosłownie masakra jakaś, rece opadaja. I jak tu sie w naszym kraju leczyć?
gość
25-10-2018, 11:03:10

Malin41
Wiem coś na temat leczenia
Najpierw neurolog prywatnie
Rezonans magnetyczny prywatnie
Neurochirurg prywatnie
Operacja kręgosłupa szyjnego NFZ
Poradnia rechabilitacyjna NFZ
A rechabilitacja pewnie będzie prywatnie
Wszędzie terminy że szok ,połowa albo koniec 2019 rok .Wszędzie papierologia jak nie wypełnisz albo nie przyniesiesz papierki to nic kuźwa nie załatwią..Jedna wielka tragedia .
Malin to też Ci się do doktrorek trafił masakra,łaskę robią że pacjętem zajmą .Tylko po jaką cholerę ściągają te pieniądze z pensji człowiekowi
Życzę dużo zdrówka i wytrwałości w chorobie
Początkujący
25-10-2018, 12:13:38

Renata tak wizyta prywatnie była kilka razy. To wszystko mówił tłumaczył, leki wypisywał. Na NFZ juz sie odmienił i aby zbyć. Najlepsze jego ostatnio zdanie " Na rekord Pan idzie " chodzi o L4 . Nie przychodzę do Pana żeby mi pomógł. Cóż zrobisz w małym miasteczku. A kasy brak na chodzenie prywatnie. Pozdrawiam Grzegorz
gość
25-10-2018, 12:17:06

Cześć Kochani. Piszę do was z pytankiem.. od mojej operacji dwóch poziomów z usztywnieniem minęło 9 miesięcy. Tak się boję że ciągle się oszczędzam.. i myśle jak to jest z tym dźwiganiem. Na początku było to 3 kg, potem zwiększyłam na 5 i co dalej? Jak uniosłam dziecko ktore wazylo 7 kg to pozniej odczuwalam bol w szyi.. jestem młoda, mysle o dzieciach ale nie wiem co potem.. dziecko wazy, nosidelko tez, dziecka na chwile nie uniose tylko trzeba je tez nosic. Czy jest ktos kto nosi wieksze kg lub wie cos na ten temat?
Początkujący
25-10-2018, 12:22:27

Witam, mi lekarz rodzinny zakazał jakiegokolwiek dzwigania. Mówi broń Boże jakichkolwik nagłych sekretów, ruchów. Pozdrawiam serdecznie wszystkie szyjki .
gość
25-10-2018, 15:20:54

Hejoooo. Tu Joanna 😎
Wczoraj operacja. Okazało się że jeden poziom. Dziś już chodzę, jutro do domu. Lekarz który operował powiedział, że jeśli mi bardzo zależy na pracy, która jest lekka to za miesiąc mogę iść! Rechabilitantka z kolei że żadna rehabilitacja nie jest mi potrzebna, że ja jestem zdrowa, chorego już nie ma. To co boli to ingerencja operacyjna. W dzień wypisu ona zleci mi kilka ćwiczeń. Mogę chodzić ile chce...
O co tu chodzi??? Jedni po 9 miesiącach zaczynają rehabilitację a inni jej nie potrzebują i mogą wrócić do pracy... Nie wiem co mam o tym myśleć...
Ale jestem szczęśliwa że już po

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: