Nie jestem lekarzem, ale z własnego doświadczenia wiem, że psychika płata różne nam figle. Jak też miałam obsesję wypadnięcia śrubek, bo źle się schyliłam lub coś dźwignęłam. U mnie to wynikała z tego, że lekarz krzywo wstawił mi śruby i kazał dodatkowo uważać.Jestem rok po operacji i miałam takie same poziomy jak ty operowane. Zdarzą mi się jakieś bóle czy drętwienie, ale na szczęście potem znikają. Uciskane wcześniej nerwy muszą się zregenerować, a ty jesteś dopiero ponad 3 miesiące po operacji.Masz rację, każdy inaczej to przechodzi. Ja po tym czasie wracałam do pracy, bo bałam się jej utraty. Pamiętam z jakim się bólami się zmagałam. Po 5 h wydawało mi się,że nie utrzymam głowy.Ja przyjeżdżałam do domu to się od razu kładłam i wtedy przychodziła ulga.Postaraj się zapanować nad swoją psychiką.Pozdrawiam:)