Aniu, przecież to nie jest powód do przepraszania kogokolwiek.

Reszta towarzystwa najwyraźniej skutecznie zintegrowana...
Czyżby wszyscy wyzdrowieli i omawiają szczegóły tejże OPERACJI na gg lub Skype ?
Spinka

To może ja napiszę, że boli mnie bark...

Witajcie. Mnie też boli bark i plecy. Najważniejsze że coś na forum się dzieje. Czasem najprzyjemniejsze są przygotowania.
Kochani szukam kontaktu z założycielką tego forum Piranią 1 z Olsztyna. Życzę przyjemnej i bezbolesnej niedzieli Ewa.

Zosia napisała do Piranii ale niestety nie ma odpowiedzi. Zastanawiałyśmy się wczoraj - może adres mailowy już nieaktualny? Nie wiemy.
Przed chwilą dzwonił do mnie syn. Wyobraźcie sobie - razem z mężem są w Sopocie ! Mówią, że tam takie tłumy, że nie można przejść ! Rewia mody podobno. Nie dziwne skoro dzisiaj drugi dzień festiwalu i mają być piosenki Czesława Niemena.

"Dziwny jest ten Świat lecz mocno wierzę w to... "

Spinka

Właśnie wróciłem do domu jestem trochę zmęczony jutro wypoczynek a w wtorek dalej tylko smutno mi gdyż tam chyba nie ma internetu i będzie mi was wszystkich brakować lecz myślę że wytrzymam no chyba że ja z kubą nie wytrzymam bo obawiam się że będzie tęsknił za córka Pozdrawiam Was wszystkich życzę spokojnej bezbolesnej nocy Janusz

Nie możliwe wszystcy jeszcze śpią NAWET SPINKA? nasz ranny ptaszek Gosia Dorota Renata jak się czujecie ja dzisiaj troche odczuwam wczorajszą jazdę ale nie jest to nic tragicznego Pozdrawiam życzę miłego dnia Janusz

Cześć Janusz,
U mnie w porządku. Chodzę na rehabilitację.Pozdrawiam wszystkie szyjki i życzę dnia bez bólu. Dorota

Ja już na nogach i po kawie . Wczoraj szybko odpadłam zaraz po koncercie Czesia Niemena ,koncert był fajny . Dzisiaj znowu biegnę na działkę ,wykorzystać słoneczko i leniuchowanie. Bo jak za tydzień zdejmą mi kołnierz to od razu biorę się za robotę(hahaha żartowałam ) już widzę krzyk waszego sprzeciwu .
Janusz bardzo się martwię ze Ciebie nie będzie przez kilka dni , smutno będzie , no i będziemy się martwili tym jak Twoje zdrowie . Janusz dbaj o siebie i nie zalej za mocno z Kubą . Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Gosieńka

Gosiu to ty mnie jeszce nie znasz jak wiesz mam juz dorosłe dzieci i jak jest nawet prawdziwa impreza z alkoholem swoim dzieciom alkoholu nie leje nie zabraniam im lecz mam taką zasadę ze nie nalewam im do kieliszka jak chcą niech wzajemnie się częstują i niestety zasad tych juz nigdy nie zmienię a tym bardziej Kubusiowi jemu mogę nalewać mleka czyli tak jak mówi zawsze rano dziadziusiu a kiko czyli mleko. życzę milutkiego opalania Janusz

Witam wszystkich starych i nowych forumowiczów po wakacyjnych wojażach. Jak zaczęłam w czerwcu tak wczoraj skończyłam
Bardzo dużo nowych "twarzy" tu widzę. Miło mi, chociaż lepiej byłoby poznac na innym forum, ale niestety to nas skupiło.

Zosiu,
jak sie opiorę i rozpakuję to skrobnę maila, chyba że zainstalowałas skype'a? jakis nowy adres?

Moje samopoczucie pieskie. Jutro kontorla neurologiczna i kolejny rezonans. Niestety miałam nieprzyjemną sytuację, w której mój kręgosłup szyjny został bardzo przeciążony (odrzycenie w tył głowy) i od tamtej pory jest gorzej niz było.
Janusz, widzę że wspierasz duchowo towarzystwo, mi przydałby sie zastrzyk nadziei, bo juz nawet nie wątpię, a zwątpiłam chyba.

Pozdrawiam ciepło
Emila

Nie śpię . Już dawno nie śpię... ale mimo to NAWET DOBRZE mi się dziś spało. Niezbyt długo ale dobrze.
Właśnie wróciłam ze sklepu, po drodze spotkałam listonosza, który akurat miał dla mnie przesyłkę, dostałam dwie książki. Takie specjalne, z dedykacjami autora . Mam dziś priorytetowe zadanie, zaraz zabieram się za czytanie.... Autor FANTASTYCZNY więc na pewno się szybko nie oderwę... od lektury książek - oczywiście .
Spinka