Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
27-08-2013, 23:22:11

Uwierz w dobrych ludzi chętnych do pomocy,a córka patrzy i cierpi razem z Tobą bo nie może Ci pomóc, czasami lepiej polegać na przyjaciołach niż rodzinie - wiem co mówię (mam drugiego męża i sporą gromadkę chorób) wszystko spadło na mnie nagle i od zeszłego roku biegam po szpitalach czasami sama się śmieję że jadę na 3 tygodniowe super wczasy - do kliniki. A wracając do tego co mi lekarz powiedział to akurat ja wolę sprawy jasno i bez owijania w bawełnę - wiem na czym stoję (Po zdiagnozowaniu celiakii lekarz też chciał być delikatny tłumacząc mi co się stanie jak nie będę trzymać ścisłej diety bezglutenowej - byłam szybsza i sama mu powiedziałam:rak i śmierć)
TRZYMAJ SIĘ MYŚL BARDZO POZYTYWNIE a wszystko potem będzie wyglądało banalnie. Pomęczysz się parę dni w szpitalu i do domku, prowadzenie auta trochę poczeka. BUZIAKI
gość
28-08-2013, 08:09:46

Buraczku- u mnie świeci :) Pomorze jest wręcz gorąco :)
Tosiu a ja właśnie chodzę do terapeuty w ostrych stanach, końcu ma pomóc na ból, właśnie zamiast zastrzyków, prochów...
Właśnie wczoraj po studiowaniu mego MRI stwierdził ze smutkiem, że to nie poziom niżej powoduje te objawy, bo jest tak lewostronny, że szło by po lewej stronie a nie po prawej, no 1 raz wszystko kawałek po kawałku mi pokazał i wytłumaczył (trzeba było spytać wcześniej!)
Co do ucisku na rdzeń ja też usłyszałam od 2 neuro, że albo operacja albo paraliż, była operacja, a teraz ponad rok żyję z dużo większym uciskiem na rdzeń niż przed operacją i nikt z uwagi na powikłania nie spieszy się by ten ucisk usunąć...A fizjo mi mówił: e tam straszą, trzeba tylko uważać na wypadki (auto) i mówi: i w zasadzie na głowie nie stawać...Tak, teoretycznie ryzyko jest, jak zawsze i jak ze wszystkim, ale spokojnie bać się nie ma czego (nadmiernie), nie wiem tak sobie myślę...I nie jestem lekkomyślna, uważam, po to jestem zaprzyjaźniona z terapeutą żeby ktoś oprócz mnie i Pana Boga nad tym czuwał.
Chyba agata69 pytała o st. niepełnosprawności...mam umiarkowany, to w zasadzie prosta wizyta, bez badania, mi miało pomóc w pracy, ale nie pomogło...;) ale zakład się cieszy, ma ulgi ;)
pozdrawiam
Forumowicz
28-08-2013, 08:46:50

Witam PERYSKOPKI.Szyjka 74 kiedy za kierownicę.Byłem zmuszony w 5 dniu po operacji wjechać na prom i pojechać pod dom.A tak to pozwolono mi na jazde coś ok 14 dni az organizm pozbedzie sie środków przeciwbólowych.Z tym,że miałem jeżdzić jak emeryt z osobą towazyszącą z prawej strony .Teraz śmigam jak prawie nowy.Pozdrawiam ..piotr..
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Początkująca
28-08-2013, 09:58:05

Witam PERYSKOPKI, SZYJKI
Do wczoraj nie brałam żadnych prochów p.bólowych (od operacji minęło 20 dni) ale dzisiaj już musiałam, ból z szyi przechodzi do wysokości łopatek, zaczynają drętwieć mi ręce w nocy i czasami coś zgrzyta w szyi jak lekko przekręcę głową. Wiecie doświadczeni ludzie co to może być? Prowadzę oszczędny tryb życia. Podpowiedzcie coś ja jestem świeża w tym temacie.
Pozdrawiam Agata
Wtajemniczona
28-08-2013, 14:51:03

Witam . Piotr ta bezinwazyjna metoda polega na wprowadzaniu igły a przez nią elektrody która wytwarza plazmę , która powoduje zmniejszenia ciśnienia wewnątrz chorego dysku i przepukluny. Ale to może działać przy małych wypuklinach . Aco jak są duże zwyrodnienie i osteofity tego p. doktor już nie wyjaśniła. Szyjka 74 kiedyś w Polanicy operował Dr. Banach on jest z Wałbrzycha ale teraz operuje w Krakowie.
Pozdrawiam
Przed operacją Zwyrodnienie C4do C7 + długi opis
Forumowicz
29-08-2013, 12:57:14

Cześć peryskopki.AGATA 69 z tym drętwieniem rąk to normalne.Jak śpię to czasem same ida do góry bo tak kiedys spałem i terz dretwieja ale mniej bo to zaledwie 290
dzień po operacji.Trzeba sie przyzwyczaić do spania na wznak no i na boczkach-sie da Te zgrzyty są zapewne z innych pieterek kregosłupa wzmocnione naszą nadwrażliwościa..........ABAKLESZEK tak tez mi się zdawało ,że chodzi raczej o niewielkie przepukliny ale dzieki za odpowiedz.Pozdrawiam ze słonecznej i ciepłej wyspy UZNAM...........piotr..................
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Wtajemniczona
30-08-2013, 16:45:15

Witam widzę ,że na forum chwila ciszy , może to dobry znak ,że w miarę wszyscy czują się dobrze i zajęli się codziennymi sprawami. Bo tak mi się wydaję że tym co się powiodło i dobrze się czują to nie szukają wsparcia na forum . co sądzicie o tym!?. Pozdrawiam. Renata
Przed operacją Zwyrodnienie C4do C7 + długi opis
Wtajemniczona
30-08-2013, 21:24:46

Renatko, co to znaczy "powiodło się" - masz na myśli tylko poddanie się operacji???
Ja akurat tę myśl porzuciłam , skutecznie się na razie rehabilituję , mając "modelowanie rdzenia"...... , staram się czasem zajrzeć , kogoś wesprzeć w podobnej sytuacji, ale i tak myślę, ze jestem w mniejszości
ale najważniejsze to zrozumieć , ze każdy z nas jest inny - wiele mi dały informacje od osób operowanych i tych przed operacją, ale także te nieliczne tych nierzadko kamikadze, którzy walczą! Ja miałam to szczęście, ze trafiłam (bynajmniej na razie na super rehabilitantów i lekarzy (za wyjątkiem paru neurochir)
Ale bardzo szanuję i wspieram tych, którzy zdecydowali się i nie żałuję - Piotr, Bogna, Asiu - Wasze posty to wielka sprawa dla niezdecydowanych!!! Ja na razie trwam przy swoim ale nikt z nas nie zna przyszłości ani nie ma monopolu na prawdę....
Póki co wszystkim rehabilitującym się służe radą
Serdeczności
Ela
Forumowicz
31-08-2013, 06:55:09

Witam wszystkich bolesnych przed i po.U mnie bez zmian na gorsze.Renata może by to i tak ująć nam operacja sie udała i niema innych komplikacji.Cały czas ,żyjemy i pracujemy zajeci wlasnymi sprawami.Co do mnie staram sie czytac i coś skrobnąc.Pamiętam ,że forum mi pomogło.o ile tylko mogę cos napisać to czynię.Ta chwila ciszy to tak jak na morzu przed burzą.Teraz z innej beczki była u mnie sąsiadka ma ogromne problemy z lędzwiowym ,czeka na opis i wizyte u neurochirurga i boi się operacji ,a raczej co będzie po.Moze wiecie jakie ćwiczenia migla by robić bez ryzyka dla kręgoslupa.....neurolog niekoniecznie dobry nic jej niekazal robić.....co z tym pasztetem zrobić.....piotr..
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Wtajemniczona
31-08-2013, 14:47:10

Elu miałam na myśli i tych przed i tych po , którym ból tak nie dokucz. I nie szukają wsparci na forum. Np. szyjki marcowe Basia i inne nie odzywają się mam nadzieję że u nich dobrze i tylko będzie lepiej. Podobnie jak u Piotra który jak sam pisze jest co raz lepiej. A wiadomo życie co dzienne zabiera dużo czasu i jak dobrze się czujemy to zajmujemy się przyziemnymi obowiązkami i nie zawsze jest czas.do pisania a jak boli i jest nam źle to szukamy różnego wsparcia.To normalne.( to miałam na myśli chyba że ktoś lubi pisać) . Ja przełożyłam operację na maj , też Elu walczę i staram się rehabilitować. Zobaczymy. Pozdrawiam Renata
Przed operacją Zwyrodnienie C4do C7 + długi opis

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: