jestem. operacja odbyła się 7 lutego w czwrtek, 14 wyszłam ze szpitala a 15 wróciłam do domu. dochodze do siebie, ból w lewej ręce i barku prawie całkowicie zniknął, niestety pojawił się nowy bol prawej ręki a raczej prawego barku, nie wiem czy wy też tak mieliście, że spieło mi mięsnie karku, mam ten kark mocno bolący, skóra boli mnie tak jakb była sprarzona, mięsień poprzeczny pleców jest napuchnięty i wygląda to jakbym miała kark gołoty, fakt faktem ze wyprofilowano mi szyje i dr zlikwidowal ketoze, ale ta pierwsza duza kosc karku jest w tej chwili mega duza i boli mnie ramie, proboje to traktowac ciepłym prysznicem, delikatnym rozmasowaniem i wcierniem tramonu, tak sobie mysle ze to jednak przykurcz jakiegos miesnia bo czasami bardzo pali, ale oglnie jest coraz lepiej
mam wstawione 2 implanty klinowe system zero-p firmy synthes na poziomie C5C6 i C6iC7
co do operacji to wsyzstko było wporządku i na czas, po operacji wystapił mi na szyji w miejscu tarczycy taki obrzęk czerwonego koloru i dlatego tak długo byłam w szpitalu, zrobili mi tomografie od razu w nocy jak sie obrzęk pojawił, dostawałam antybiotyki łaczone potem jeszcze zrobiono mi usg szyjki zeby sprawdzić czy nic nie krwawi i czy krwiaczki się wchłaniaja ale doloczono mnie antybiotykami do końca, opeiak w spszpitalu bardzo dobra, poza kroplówkami p.bólowymi w razie bólu dodatkowy zastrzyk- jestem mega zadowolona na tym etapie
jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu - oznaką czego jest puste biurko...?