zabolek ,och jak ja się cieszę /aż rosnę/ ,że mogę komuś pomóc ,chociaż moim gadaniem. Wiem jak to jest z personelem w szpitalach /oj jak nie .....,to nic nie ma/ ale na każdym oddziale pytajcie do skutku ,oni muszą odpowiedzieć ,jak się opiekować chorym ,a na rehabilitacji od razu żądajcie materaca przeciw odleżynowego, gdyż tata jest osobą leżącą i nikt łaski nie robi, a jak nie ma to proszę przynieść z innego oddziału !, jak się nie da prośbą to grożbą byle do celu dla waszego ukochanego,bo On tu jest najważniejszy.Ale nie wiem czy już mówiłam,aby już wysyłać wnioski do ośrodków rehabilitacyjnych ,aby tata "szedł" z jednej rehabilitacji na drugą, jest wtedy szansa ,że po powrocie do domu ,opieka nad nim będzie łatwiejsza. Ja np. nie dała bym rady ,gdybym męża wzięła do domu zaraz po oddziale rehabilitacji w tutejszym szpitalu /był jeszcze leżący /. A jeżeli tata będzie opuszczał oddział rehabilitacyjny to powiem co trzeba zrobić aby dostać pampersy z NFZ / może już nie będą potrzebne? oby/. A teraz najważniejsza jest rehabilitacja ,jeżeli to jest możliwe to podglądajcie jak to robią fachowcy i próbujcie popołudniami dodatkowo go ćwiczyć, lub po prostu głaskać go po rękach,nogach,twarzy ,średnio naciskając. I pilnujcie odleżyn! .No i znowu się rozgadałam! polecam się na przyszłość.Pozdrawiam.Będzie dobrze. Gosia