Reklama:

Demencja starcza/alzheimer - bezradność rodziny ;( (282)

Forum: Choroba Parkinsona

gość
21-09-2012, 21:08:24

ja mam maly problem mam jechac jako opiekunka do pani chorej na demencje nie wiem jak z taka osoba postepowac doradzcie prosze
gość
02-10-2012, 08:56:10

Polecam przeczytać, bardzo pomocne dla rodziny chorych na Alzheimera
http://zrobmy-to-razem.pl/flesz/na-szlaku-dla-chorych
gość
07-10-2012, 13:25:48

Witam serdecznie,
wszystkie Osoby poszukujące wsparcia dla swoich Bliskich zapraszam do działającego od blisko dwóch lat Dziennego Domu Opieki zlokalizowanego w Warszawie na zielonym Ursynowie.
Oferujemy opiekę, która obejmuje etapy od diagnostyki psychologicznej poprzez indywidualnie dobrane aktywności, monitorowanie ich oddziaływania i informacje zwrotne dla Rodzin (identyfikacja mocnych i słabych stron, propozycja aktywności domowych, regularna złożona diagnostyka monitorująca postęp choroby, rekomendacja dobrych praktyk).
Zapewniamy indywidualne podejście, transparentność działań, miłą, rodzinną atmosferę.
Koszt pobytu: 15 pln/godzina.
Telefon kontaktowy: 691 754 672;
Więcej o naszych działaniach i korzyściach związanych z pobytem w naszym domu można przeczytać na stronie: www.facebook.com/dompobytudziennego
Serdecznie zapraszamy!
gość
05-11-2012, 22:03:15

Mieszkam z babcią u której podejrzewam demencje starczą. Jak ona sama to określa: "dobrze, że jestem wstanie zrobić przy sobie". Czyli babcia kąpie się raz na tydzień (odkąd pamietam) do toalety chodzi sama (w nocy czasami nie zapala światła, sika przy otwartych drzwiach, czasami nie spuszcza do końca wody w wc) łóżko pościeli, ubierze się sama. Ale zapomina jaki jest dzień, wkłada brudne naczynia do szafek, mimo, że mamy zrobiony obiad ona go do dosala czyniąc danie przesolone, bierze leki z górnej półki, raz się zgubiła (naszczęście znała adres i sie zapytała jak dojść do domu),nie ogląda już tak często Tv jak kiedyś, wszystko ją szybko nudzi, wychodzi do kilka minut na dwór albo chodzi i wyrywa chwasty albo coś kopie, albo jak teraz zimniej to stoi w drzwiach. Jak powiedzieć jej, że coś robi źle wybucha agresją wyzywa od najgorszych... Często jest smutna z powodu, że zapomina mówi: "Co się ze mną dzieje" wspomina zmarłe rodzeństwo. Dużym problemem jest to, że rodzina (w domu mieszka 9 osób) nie wie, nie chce przyjąć itp. do wiadomości, ze babcia ma już demencje i należy ją inaczej traktować. Stąd biorą się krzyki agresja i nie mila atmosfera w domu bo nikt nie chce się ustosunkować odpowiednio do jej choroby. Szczególnie jak widzę jak jej jest cieżko bo zdaje sobie sprawę, że coś się dzieje z nią nie tak to serce się kraja... Czytając wasze posty poryczałam się jak bóbr...bardzo się boję jak to będzie i myślę czasami, że chyba lepiej, by było jej w niebie... Spędzam z babcią dość dużo czasu. Staram się do niej mówić spokojnie powtarzać jej pytać się ciągle i czasami mnie łapie: "Co tak ciągle się pytasz? Dbasz o babcie." Jak jest coś dobrego do jedzenia np. to często mówi, że to ja zrobiła mimo, że tak nie jest.Czuję jakbym była dla niej jakiś autorytetem. Jeszcze na początku każdy się śmiała z tego co mówi babacia jak przekręca różne rzeczy mi nie jest do śmiechu. Nie wiem jak przekonać rodzinę szczególnie moją mamę, której też ciężko zrozumieć w jakiej sytuacji jest babcia....
Pozdrawiam was wszystkich i życzę udanej walki z tą chorobą.
gość
18-01-2013, 20:34:25

wyposaż swoich bliskich w opaskę ratunkową sos , będziesz miał pewność że jest bezpieczna zapraszam na stronę www.opaskiratunkowe.pl
gość
19-01-2013, 15:38:45

Ja mam teścia chorego na demencję,codzienne mycie i pielęgnacja były utrapieniem i oddaliśmy go do ośrodka opiekuńczego.
gość
24-01-2013, 14:16:46

http://***
http://www.***
gość
27-01-2013, 12:48:56

Witam. Opiekuję się moim dziadkiem z demencją,dziadziuś ma obecnie 87 lat,dziesięć lat temu pojawiły się objawy od tamtej pory uczymy się z tą chorobą żyć.Mimo starań z mojej strony stan co rok się pogarszał,obecnie dziadzio już bardzo rzadko mnie poznaje nie wie do czego służy toaleta czasami zapomina jak jeść ale najgorsze są napady złości,rozwala meble sam sobie robi krzywdę i proszę uwierzcie ale ma bardzo dużo siły,potrafi nie spać cztery doby tylko krzyczy, rozmawia ze zmarłymi,nie da się ubrać,nie lubi się myć.Leki żadne nie pomagają,lekarze rozkładają ręce.Ale dość lamęntowania,chcę się podzielić moimi sposobami które pomagają mi czasami odpocząć.Często takie osoby trzeba przytulać głaskać po głowie,puszczać muzykę,dużo do nich mówić.Ale żeby naprawdę zapewnić opiekę takiej osobie trzeba zrezygnować z własnego życia.Czasami jest bardzo ciężko siedzę i płaczę ale zaraz przypominam sobie jaki był kiedyś dobry i opiekuńczy a wtedy łatwiej się pozbierać.
gość
20-02-2013, 11:07:42

Czy zastanawialiście się że to KIEDY zachorujemy na chorobę ALZHEIMERA może zdecydować o tym czy wyzdrowiejemy czy nie? Polecam przeczytanie artykułu na stronie który przybliży tą straszną chorobę.
http://biotechnologia.pl/biotechnologia-portal/info/farmacja/45_artykuly/373033,kiedy_uda_sie_pokonac_chorobe_alzheimera_.html
gość
14-03-2013, 00:18:49

Moja prababcia choruje na demencje,już 5 rok.Jak się zaczelo?Zapominala nasze imione,później gdzie co ma w domu i tak się zaglebialo,ale chciala sie leczyc i tu byl ten plus,do kiedy jeszcze decydowala o tym co robi i jak postepuje dzien w dzien,siedziala w klinice.Nic nie dalo,nic nie pomagalo,leki nie zwalnialy tempa przebiegu choroby.Kiedyś rozesmiana babcia,opowiadajaca nam bajki,bawaica sie z nami,rozmawajaca z nami po"chinsku" i zajmujaca sie nami przez 24h,jest babcia lezaca na lozku,oczy ma zapadniete,usta otwarte,wypatruje cos w suficie,policzki już dawno stracily tez rozowy kolor,jest coraz gorzej zapomina o oddychaniu,czasem przystaje i tak jakby miala juz wiecej nie oddychac.ostatni raz odezwala sie 2 lata temu,powiedziala odejdz,bo nigdy nie chciala zobaczyc jak cierpimy szczegolnie przez jej stan,a najgorsze jest to,ze nie mam odwagi pojsc jej odwiedzic,piszac to placze,bo wiem ze moja zabawna i szyjaca na drutach babcia nie wroci.Proszę was tylko o to byscie nawet na sile prowadzili osoby chore do lekarza,jesli tylko cos podejrzewacie,moze uda sie jeszcze jej pomoc

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: