Mam 52lata. Guz nadnercza zdiagnozowany półtora roku temu. Torbiele i kamienie na nerkach. Wycieta macice z przydatkami.Umieram każdego dnia tak źle się czuje a na termin przyjęcia do szpitala mam czekać 10 miesiecy. Tycie pocenie się ból głowy stawów i skrajne wyczerpanie. Łapie się na tym że chyba wpadam w depresje. Lekarze mają mnie w d...e bo komu jestem potrzebna. Dziś mam drugą wizyte u endokrynologa.