Witam Was dziewczyny!
Córeczka moich znajomych cierpi na moyamoya. Miała już dwa udary mózgu, a dziewczynka ma dopiero 3 latka. Po mieisącach walki o jej życie (początkowo w Polsce nikt nie chciał nam pomóc, a w ręcz przeciwnie), próbach uzbierania pieniędzy na operacje za granicą znaleźliśmy specjalistę w Polsce. Hania jest już po operacji! Nie zwlekajcie. Operacja i czas są tu najważniejsze.
Jeśli chcecie się czegos dowiedzieć to wejdzcie na str. www.lewko.eu, tam znajdziecie kontakt do rodziców dziewczynki.
Oni trochę przeszli i z pewnoscia pomoga Wam.
Trzymajcie się!