To jest tak,że kiedyś sama chciałam założyć takie forum, ale bałam się jaki będzie odezw po założeniu takiego forum.Wiadomo jak jest i czy będzie akceptacja i postanowiłam dać sobie spokój aż do dnia, którego nie pojawiłam się tutaj:)

To forum pomogło mi w najtrudnieszych chwilach,pisze z ludzmi ktorzy naprawde potrafia pomoc w najwazniejszych dla mnei sprawach.Tamten rok byl dla mnei bardzo ciezki az zajrzałam tutaj,moja tesciowa twierdzi ze powinnam zrobic jakis fakultet z neurologi na temat mozgu poniewaz staram sie dociekac nowinek,na temat budowy mozgu czlowieka a co mnei do tego zmotywowało nie musze chyba pisac.Uwielbiam to forum i ludzi ktorzy mi pomogli:)

Nie chce nikogo pocieszać
Ale moge powiedzieć wam co czuję po ataku nieraz mam tak że nie pamiętam co było w danym dniu a nawet dzień wcześniej , zawsze po ataku jestem bardzo zdziwiony że go miałem, chwile po ataku mam tak że jestem wystraszony i jak ktoś mnie zaczyna cucić po nim to się go boję i krzyczę,biorę na te ataki Depakine 500 dwa razy dziennie jedną rano a dwie wieczorem czyli 1500mg a i tak nieraz mam ataki .
Moja lekarka nawet nie chce wysłać mnie na TG ani na inne badania bo twierdzi że i tak będzie tak jak na innych wcześniejszych badaniach więc nic innego mi nie zostało tylko szukać pomocy na takim forum gdzie moge zawsze znaleść jakąś pomoc.
Wiem że mam wsparcie w domu mojej żony i syna
i powiem wam jescze ciekawostkę którą jest mój kot, a chodzi o to że wyczówa że mogę mieć atak bo zawsze sypia ze mną a gdy jest coś nie tak to ucieka i wtedy moja żona śpi jeszcze bardziej czujnie
Pozdrawiam wszystkich z was

Tego co czuje epileptyk moge sie domyslac patrzac na mojego meza po ataku oraz w trakcie jego:( On buierze teraz Depakine 750 rano i wieczorem narazie cisza:)Co do zwierza t one własnie to wszystko wycvzuwaja koty wiedza czy ktos jest chory czy nie mialam kota to on mi polozyl sie na brzuchu cały czas to robil poszlam do lekarza i dowiedzialam sie ze mam wrzody,tak wiec wiem o tym cos nie cos:)Powinienes co pierwsze zmienic neurologa,badania tommografi powinienes miec zrobione,to chyba wie kazdy ze pojawienie sie ataku wiaze sie z obumieraniem neuronow w mozgu,dochodzi do nieodwracalnych zmian,zmien lekarza szybko:)

Witam
Ja właśnie zmieniłem neurologa i dalej jest tak jak z poprzednim czyli prosze brać leki a z badaniami to jeszcze zobaczymy ale będę musiał chyba iść prywatnie bo na nic innego nie mogę liczyć u tego co jestem
Zostaje mi tylko zachowaź spokój bo gdy się bardzo denerwuję to napewno będę miał atak to tak mam

A tak apropo to właś nie jak szukasz nowinek na temat muzgu to nie dawno odbył się pierwszy zabieg głowy bez jej otwierania za pomocą fal gamma czy coś takiego pokazywali to na tv a zabieg był w Warszawie

Pozdrawiam

Zawsze jest miło jak jest pomoc ze strony osób 3. Nie wszyscy chcą się dzielić swoim doświadczeniem chorobowym.Rozumiem ich.Sama je mam i nie tylko ja.

Co do mozgu,oj bardzo mnie to wszystko zaczelo interesowac szukam nowinek i sa one dostepne z tym ze nie dla nas zwyklych smiertelnikow,dam ci przyyklad przeszczep komorek macierzystych ktory pomogł by mojemu mezowi napewno koszta sa nie dal mnie do osiagniecia 30 tys zł jedna inekcja a potrzeba chociaz by z trzech,tak wiec nie stac mnei na to a bardzo bym chciała moc pomoc mu jak najszybciej,zeby mogl stanac wreszcie na nogi.A co do epilepsji rzycze wam wszystkim powrotu do zdrowia ,moze wymysla cos madrego nie drogiego dosteponego dla was :)

Fajnie,że chcesz mówić o swoich przeżyciach dotyczących choroby.Cieszę się z tego powodu.Ja też zmieniłam lekarkę.Jestem zadowolona.Co będzie dalej nie wiem nawet tego ja.

Trzeba o tym mowic nie wolno tego tłumic w sobie,ja osobiscie nie jestem chora tu własnie swiat sie kreci wokol meza ktory jest bardzo chory,ale ja w niego wierze ze wyzdrowieje syzbko bo chce tego i walczy:)

Nie28-jak dobrze kojarzę to ty nie chorujesz chyba na epi? Co ci dolega -jeśli można wiedzieć, że znalazłaś się tu z nami.

Kowalowa a jakbyś zgłosiła się do jakiejś fundacji, może ona wesprze ciebie i męża. Wiem, że ciężko takie coś załatwić ale pisząc do nich pisma co tydzień może jakoś rozpatrzą to pozytywnie.

Gumin73 również jestem zdania byś zmienił lekarza. Powiem ci może swój przykład. Nie mam idealnego lekarza -też mnie zlewała na każdym kroku i nie chciała robić badań ale zaczęłam troszkę upiększać moją historię choroby i się "zlitowała". Dwa lata temu miałam robiony rezonans i był prawie w normie a teraz wyszło mi, że mam żylaka w głowie. Lekarka troszkę się zdziwiła i teraz chce jak najszybciej (tzn. za jakieś pół roku) wypisać mi skierowanie na powtórzenie badania.