Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczona
11-05-2012, 06:53:56

raf 2012-05-11 08:07:36 Masakra jakaś.
Niech no mi ktoś wytłumaczy dlaczego tu z tego forum można więcej się dowiedzieć w bardzo prosty i przejrzysty sposób niż u lekarza specjalisty , który pół życia sie uczył ??
Dlaczego tutaj na hasło "boli mnie" sa 2 strony odpowiedzi a lekarz tylko ketonal albo inny rozweselacz przepisuje i w zasadzie nic nowego nie powie dopóki sie go nie naprowadzi na trop ??
To prawda Rafale!...Może gdybym tutaj trafiła 5 lat temu nie doszło by u mnie do takiego stanu...chyba najgorszego mielopatii.
To tutaj na TYM forum - dopiero się dowiedziałam jak żyć! z tą cholerną chorobą.
A teraz co?..po jednej operacji ze stabilizatorami na dwóch poziomach ,chyba czeka mnie następna :( - płyta..i 4 przepukliny w lędżwiowym..Jeszcze pierśiowy został do zdiagnozowania...ale już olewam wszystko...
Gdybym też tak sie wsłuchiwała w swój organizm...gdzie boli,gdzie mrowi ?...ale co z tego? nawet jak już przyszedł udar mózgu i paraliż prawostronny - Nikt nie zastanowił się ,że to może od kręg.szyjnego..:(
A chodziłam wszędzie NIBY do najlepszych lekarzy u mnie i do rehabilitantów!....:(
Znowu piszę "byle co"...Przepraszam Wszystkich...
Jedno teraz wiem,że trzeba dbać o siebie...i zadawać pytania i drążyć temat dyskopatii..
Martwi mnie również mój syn,który tak samo postępuje jak ja..Ma być operowany we wrześniu - 2 przepukliny w szyjnym i NIC nie robi tylko się poddał bez walki .A ma 39 lat...i dziecko 6 letnie.Może gdyby teraz przeczytał to CAŁE forum..zaczął by walczyć?...Ale oczywiście - po co?...
Dosyć już mojego pisania...i narzekania...
Dbajcie Moi Drodzy o swoje zdrowie!..Pytajcie lekarzy i rehabilitantów o wszystko..
Ja niestety na takich nie trafiłam..:(
A.. wczoraj sobie pozwoliłam na skoszenie trawy!..Chciałam sie sprawdzić czy mogę to robić?...Niestety ale NIE MOGĘ....
I jak tu żyć?....Siedzieć i czekać?...na co?..:(
Rower w moim przypadku chyba też odpada:(
Siedzę na nim jak mumia- sztywna go granic możliwości..No i mięśnie pierśiowego i barki na tym cierpią..:( Bolą wieczorami..
Dłonie coraz słabsze...u mnie.Najgorzej lewa ręka a przecież paraliż był po prawej stronie?...
DOSYĆ już mojego stękania!!!...
Pozdrawiam,miłego dnia życzę....
anTosiu- dzięki za osobne dla mnie pozdrówka...
Halina z mielopatią...
Wtajemniczona
11-05-2012, 06:56:07

Zosieńko....wiesz,że dla mnie JESTEŚ Wielka!....
Uściski...
Halina z mielopatią...
gość
11-05-2012, 07:32:14


Gdybym też tak sie wsłuchiwała w swój organizm...gdzie boli,gdzie mrowi ?...ale co z tego? nawet jak już przyszedł udar mózgu i paraliż prawostronny - Nikt nie zastanowił się,że to może od kręg.szyjnego.. frown
No nie strasz mnie, że miałaś udar którego powodem był kręgosłup szyjny.
HALINA - nie załamuj się. Wiem, że nie jest ci łatwo ale pamiętaj, że życie to jedna wielka walka. Różnica polega na tym, że jesteś na innym levelu tej "gry".
Nikomu nie jest łatwo. Mnie też choć wydaje się, że jestem gryzipiórkiem w porównaniu z tobą. Ja od dłuższego czasu w.s.l.u.c.h.u.j.ę ( piszę w ten sposób bo mi *** wstawia ) się w siebie. Czasami mam wrażenie że za mocno. To już zaczyna balansować na granicy hipochondrii i uwierz mi to jest bardzo męczące - jak nie kończąca się opowieść.
U mnie początkowym problemem była nerwica. Jakoś sobie z nią poradziłem. Później nadciśnienie - rówież mam pod kontrolą. Teraz kur.... ten kręgosłup.
Zastanawiam się co będzie następne ?
Eeeeech - życie
GŁOWA DO GÓRY !
Pozdrawiam Paweł
Forumowicz
11-05-2012, 07:39:52

kreatorka 2012-05-11 08:53:56
drążyć temat dyskopatii..
tu się nie zgodzę , bo szukając i szukając byle *** to faktycznie mozna sobie wmówić dyskopatie i ja mieć.

Dbajcie Moi Drodzy o swoje zdrowie!...
rok temu na rehabilitacji Pani psycholog dała jakiś test odnoście zagrożenia zawałem serca, było ze 30 pytań .
Jak sprawdzałem później to po 20 pytaniu wyszło mi że nie dożyje 40 bez zawału

tak więc kochani idę po kredyt na 100 mln , później ide na rentę,do domu starców, wszystko przepisuje na synka,przemeldowuje go na Malediwy i zatrudniam mu sekretarkę , która bedzie mówiła że nic nie wie o kredycie i małego Jaśka nie ma teraz bo jest na spotkaniu w przedszkolu
gość
11-05-2012, 07:57:24

Najlepszą wymówką lekarzy jest Nerwica i Borelioza.
Spektrum objawów jest szerokie i małe możliwości zbadania.
Pozdrawiam Paweł
Początkujący
11-05-2012, 08:05:03

Witam wszystkich forumowiczów.
Mam 37 do niedawna myślałem, że jestem młodym bogiem.
Uwielbiam aktywność fizyczną. W przeszłości kilka lat trenowałem m.in. kajakarstwo (maratony kajakowe), biegałem, dużo jeździłem rowerem.
Ostatnio robiłem to jednak zdecydowanie rzadziej i bardziej rekreacyjnie. (praca, rodzina).
W każdym bądź razie nadal ciągnie mnie w stronę różnej aktywności fizycznej.
Ale przejdę do sedna sprawy. Od kilku lat (ok. 5) zaczęły mi po jakimś dużym wysiłku fizycznym drętwieć ręce (kopanie ogródka przed domem, jazda na rowerze). Z reguły po kilku dniach to przechodziło. Ale zdecydowanie objawy te się nasilają (obecnie od ok. 3 m-cy mam cały czas lekkie mrowienie od ramion do dłoni, w nocy często budzę się z powodu zdrętwiałych dłoni raz lewej raz prawej). Zacząłem więc chodzić po lekarzach.
Zaczęło się od jakiegoś rentgena (który nic nie pokazał) ale w końcu zlecono mi rezonans i …
… okazało się, że jest fatalnie …
Lekarze neurolodzy i neurochirurdzy z którymi to konsultowałem powiedzieli, że niestety muszę poddać się operacji (na dwóch poziomach jednocześnie). Przedstawili mi wizje ewentualnego kalectwa jakie może mnie spotkać gdy nie poddam się operacji (m.in. 4 kończynowe porażenie).
Wszak wyrażali lekkie zdziwienie, że przy takich zmianach (2 masywne okrężne wypukliny na odcinku C4/C5 i C5/C6 z całkowitym zniesieniem rezerwy płynowej przedrdzeniowej) mam tak małe objawy neurologiczne.
Termin operacji mam wyznaczony na grudzień tego roku. Przez ten czas oczekiwania zacząłem korzystać z rehabilitacji (prądy, lasery, magnesy), chodzę 1 x 2 razy w tyg. na basen, jeździłem też przez 3 m-ce co tydzień do rehabilitanta.
Ale mam od wielu miesięcy dylemat. Otóż rehabilitanci, z którymi rozmawiam sugerują mi bym póki nie mam znacznych objawów neurologicznych i jestem w stanie w miarę normalnie funkcjonować to odwlekał tę operację. Straszą mnie efektem domina, że jak już zblokują mi te dwa poziomy to za niedługą chwilę sypnie mi się kręgosłup powyżej lub poniżej operowanego miejsca.
Wiem, że to trochę naiwne pytanie, ale poradźcie co robić – kłaść się na stół ?
Czy może są jeszcze jakieś formy terapii, rehabilitacji by to zatrzymać ?
Cholera jeszcze tyle chciałem w życiu zrobić, rowerowe i kajakarskie wyprawy … skąd to się u mnie przyplątało … nikt w mojej rodzinie nie miał i nie ma takich problemów z kręgosłupem, na głowę też nie upadłem ?
Wtajemniczona
11-05-2012, 08:14:58

Pawle...tyle napisałam do Ciebie...i uciekło:))
Taka mądra ze mnie baba:(..Nie wiem co zrobiłam?,że sie komentarz nie dodał...
Może póżniej napiszę...ale wszystko już opisywałam wcześniej o moim przypadku:))
Jedno tylko napiszę..to,że mam 6 krzyżyk na karku..nie oznacza tego,że nie chcę funkcjonować normalnie..jak inni...:) Tym bardzie,że całe życie do leni nie należałam....
Raf..nie zrozumiałeś mnie..Ale wcale sie nie dziwię..bo moje pisanie i mój styl :(( woła o pomste do nieba!...
Piszę aby drążyc temat swojej choroby,dowiadywać się aby żyć normalnie!..no prawie normalnie..i oby mielopatia nie przyszła..
Gdybym miała te wiadomości co teraz....dzięki oczywiście Wspaniałym Ludziom na tym forum...może nie byłoby tak jak jest teraz ze mną..:(
Ale znowu CHYBA nie jest tak żle ze mną?:))) Przecież jestem tutaj z Wami,żyję jako-tako..:)
raz lepiej - raz gorzej...no i nie leżę i czekam aż ktoś !..zmieni mi pampersa....:)
A tak wróżył mi neurochirurg - do którego trafiłam po raz pierwszy...:( !..
Fajnego dnia.....Wam i sobie życzę...
Halina z mielopatią...
Forumowicz
11-05-2012, 08:19:06

sensson 2012-05-11 09:57:24 Najlepszą wymówką lekarzy jest Nerwica i Borelioza.
Spektrum objawów jest szerokie i małe możliwości zbadania.
no nie do końca się zgodzę a Ty na pewno zgodzisz się ze mną, że najlepszą wymówką jest :
"Syndrom Gabinetu Prywatnego"
gość
11-05-2012, 08:47:21

lonio - bez załamki. Nie umierasz. Tysiące ludzi z tym żyje. Jak będziesz dbać o kręgosłup to będziesz żyć i nie wiedzieć że miałeś operacje.
Halinko. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Stało się trudno. Teraz trzeba się po prostu przystosować. Ja wiem że są te gorsze dni. Ja tez je miewam. Wówczas zastanawiam się co ja takiego zrobiłem, że tak cierpię
Ale później myślę, że nie jest tak źle. W końcu są ludzie którzy mają gorzej.
Jak masz złe dni - obejrzyj ten film
http://www.cda.pl/video/255379c/Nick-Vujicic-Bez-rak-bez-nog-bez-zmartwien-
Pozdrawiam Paweł
Wtajemniczona
11-05-2012, 08:55:43

Pawle..w Polsce żyje też świetny chłopak ,który jest bez nóg i rąk.Wczoraj oglądałam w Sprawie dla reportera!....
Dzięki....
Lonio...poczekaj chwilę. Jestem pewna,że otrzymasz odpowiedzi na swoje pytania...
Tutaj na tym forum są Osoby,które Tobie w fachowy sposób wszystko wytłumaczą..I do tego są bardzo życzliwi!....
Pawle..co ma być to będzie- tak często sobie sama odpowiadam...:)
Halina z mielopatią...

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: