Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
06-11-2018, 19:41:27

Do Wszystkich Cierpiących,
Z bólem można sobie poradzić! Systematycznie prawie codziennie ćwiczyć, ćwiczenia postularne, McKenzie, ćwiczenia rozciągające, chód sportowy, samemu uciski w miejscach bólu, oczywiście wszystko z wyczuciem.
Trzeba słuchać swojego organizmu. Dodatkowo dostosowanie środowiska pracy oraz zmiana nawyków siedzenia, stania, itp..
Udało mi się dolegliwości bólowe, sztywność karku zlikwidować. Ćwiczę już 8 miesięcy.
Pozostało sporadyczne drętwnienie części dłoni w nocy. Śpię bardzo dobrze.
W październiku zrobiłem drugie RMI, pierwsze miałem w lutym. Pięknie odbudowałem lordoze szyjną. W lutym był techniczny nokaut przez dyskopatię, który trwał do lipca.
Możliwę, że i tak na stole wyląduje, ale na dzień dzisiejszy, gdyby nie drętwnie części dłoni, nie miałbym się do czego przyczepić.
Zalecam ćwiczenia, trzeba rozbudować mięśnie głębokie aby wzmocnić kręgosłup i przywrócić poprawną, zdrową sylwetkę.
Mój przypadek; Przepuklina szyjna z zwężonymi kanałami 7 mm, jeszcze takich kiepskich na forum nie wyczytałem. Zalecenia disektomia c5/6/7, dodatkowo wypukliny w piersiowym i przepuklina w lędźwiowym o wielkości 4mm.
Trzeba wziąć po uwagę, że na dzień dzisiejszy nie ma skutecznej 100% metody na leczenie dyskopatii poprzez operacje. Każdy kolejny rok daje szanse na lepsze implanty. Na dzień dzisiejszy leczenie operacyjne wygląda mniej więcej tak, jak wymiana uszkodzonego amortyzatora w kole samochodu na kawałek nieruchomego pręta stalowego. Resztę, można sobie wyobrazić.....
Pozdrawiam Gas z Poznania
Początkująca
06-11-2018, 20:42:56

Życzę powodzenia. Ja 6 lat walczyłam ćwicząc i próbując niemal wszystkiego żeby nie iść po nóż. Niestety. Teraz jestem po operacji i żałuję jednego, że straciłam tyle lat, masę pieniędzy i czasu, i pozwoliłam przepuklinie tak bardzo narozrabiać, że dość ciężko było mi po operacji.
Jak tam Peryskopki u Was?
Jutro 2 tygodnie, a ja dochodzę do siebie!!! Popytałam pozałatwialam i dzięki studiowaniu tego forum, wskazówką Z i własnemu instynktowi jestem pełna nadziei.
Nie zwlekajcie z operacją, im dłużej tym gorzej, ja już to wiem.
A ćwiczenia? Oczywiście do końca życia i teraz mają sens 😊
Pozdrawiam 😁 Reniu, Aniu co u Was? Co u reszty forumowiczów? Piszcie Kochani 😊
Operacja 24.10.2018 Discektomia C5 C6 z implantacją krążka m-kręgowego C-DISC (PEEK LfC) nr 4/6
gość
07-11-2018, 16:37:56

Witam, jestem nowa na forum I w sumie na początku drogi z dolegliwościami, a mam ich całe mnóstwo. Zaczęło się od bólów karku, łopatek, uczucia zbyt ciężkiej głowy. W nocy drętwienia rąk I nóg. Nie byłam w stanie wysiedzieć w pracy. Udałam się do lekarza pierwszego kontaktu. Skierowanie na rtg szyjnego, leki przeciwbólowe, rozluźniające. Niby było lepiej, ale jak wróciłam do pracy objawy strasznie się nasilily i doszły nowe, zawroty, bóle głowy, drętwienie lewej strony twarzy, ból lewego barku, ręki, obie ręce są słabsze, lewa bardziej. Czasami bolą mnie kręgi, pieką, piecze też skóra na karku I szyi. Narazie mam wynik rtg, zniesiona lordoza szyjna, zwężenie przestrzeni międzykręgowej c2, c3, lewoboczne skrzywienie kręgosłupa z rotacją kręgów wzdłuż osi długiej. Mam termin rezonansu za miesiąc. Za radą lekarza wykupiłam zabiegi u doświadczonego fizjoterapeuty, on podejrzewa przepuklinę, a nawet dwie. Po trzech zabiegach bylo lepiej, ustąpiły dolegliwości bólowe oraz uczucie za ciasnych skarpet w nogach do wysokości kolan, niestety po powrocie do pracy wszystko wróciło, pracuje jako księgowa, głowa przez cały czas pochylona. Moje pytanie czy te wszystkie paskudne objawy daje kręgosłup szyjny? Czy jest sens tych zabiegów, skoro nastąpiło pogorszenie, po dwóch ostatnich plus powrót do pracy, za każdy zabieg płacę 100 zł czy czekać na rezonans. Jestem w tej chwili już na L4, bo nie daję rady psychicznie I fizycznie. Nie jestem w stanie wysiedzieć 8 h, bo albo boli, albo nasilają się objawy neurologiczne, które pasują do wielu innych chorób. Gdy zapytałam fizjoterapeutę czy rezonans coś nam wyjaśni to odpowiedział, że jeśli wyjdzie centralna duża przepuklina głęboko osadzona to zabiegi nie pomogą. Wtedy pewnie operacja. Czy fizjoterapeurata może przez badanie zdiagnozować przepukline? Lekarz pierwszego kontaktu na moje dolegliwiści na twarzy stwierdził że szyja tam nie sięga..A czytając forum wielu z was ma dolegliwości w okolicy twarzy I głowy. Przepraszam, że aż tak się rozpisałam
gość
07-11-2018, 16:49:12

Gość 2018-11-07 17:37:56
Witam, jestem nowa na forum I w sumie na początku drogi z dolegliwościami, a mam ich całe mnóstwo. Zaczęło się od bólów karku, łopatek, uczucia zbyt ciężkiej głowy. W nocy drętwienia rąk I nóg. Nie byłam w stanie wysiedzieć w pracy. Udałam się do lekarza pierwszego kontaktu. Skierowanie na rtg szyjnego, leki przeciwbólowe, rozluźniające. Niby było lepiej, ale jak wróciłam do pracy objawy strasznie się nasilily i doszły nowe, zawroty, bóle głowy, drętwienie lewej strony twarzy, ból lewego barku, ręki, obie ręce są słabsze, lewa bardziej. Czasami bolą mnie kręgi, pieką, piecze też skóra na karku I szyi. Narazie mam wynik rtg, zniesiona lordoza szyjna, zwężenie przestrzeni międzykręgowej c2, c3, lewoboczne skrzywienie kręgosłupa z rotacją kręgów wzdłuż osi długiej. Mam termin rezonansu za miesiąc. Za radą lekarza wykupiłam zabiegi u doświadczonego fizjoterapeuty, on podejrzewa przepuklinę, a nawet dwie. Po trzech zabiegach bylo lepiej, ustąpiły dolegliwości bólowe oraz uczucie za ciasnych skarpet w nogach do wysokości kolan, niestety po powrocie do pracy wszystko wróciło, pracuje jako księgowa, głowa przez cały czas pochylona. Moje pytanie czy te wszystkie paskudne objawy daje kręgosłup szyjny? Czy jest sens tych zabiegów, skoro nastąpiło pogorszenie, po dwóch ostatnich plus powrót do pracy, za każdy zabieg płacę 100 zł czy czekać na rezonans. Jestem w tej chwili już na L4, bo nie daję rady psychicznie I fizycznie. Nie jestem w stanie wysiedzieć 8 h, bo albo boli, albo nasilają się objawy neurologiczne, które pasują do wielu innych chorób. Gdy zapytałam fizjoterapeutę czy rezonans coś nam wyjaśni to odpowiedział, że jeśli wyjdzie centralna duża przepuklina głęboko osadzona to zabiegi nie pomogą. Wtedy pewnie operacja. Czy fizjoterapeurata może przez badanie zdiagnozować przepukline? Lekarz pierwszego kontaktu na moje dolegliwiści na twarzy stwierdził że szyja tam nie sięga..A czytając forum wielu z was ma dolegliwości w okolicy twarzy I głowy. Przepraszam, że aż tak się rozpisałam
Zosia
gość
07-11-2018, 18:39:00

Joanna00000
Witaski kochana
U mnie coraz lepiej ,lepsze samopoczucie ranka się ładnie zabliźniła 10.11 już będzie miesiąc jak mam naprawioną szynkę .Jeszcze lewa ręka jest odrętwiała i kciuk ,mam załatwioną rehabilitację od 4 lutego ,jeszcze tylko te dokumenty do ZUS złożę i zostanie mi tylko czekać na komisję .Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkie szyjki
Początkujący
07-11-2018, 19:42:14

Witajcie wszystkie szyjki jestem po wizycie u neurologa. No niestety nie obejrzał płyty rezonansu tylko opis. Jego stwierdzenie z tym się żyje, nie powinno być dolegliwości bólowe. Dodatkowo nie dał skierowania na rehabilitację, neurochirurga nie przedłużył L4 bo nie dam rady pracować. W sobotę ide do sprawdzonego neurochirurga zobaczymy co powie. Pozdrawiam serdecznie Grzegorz.
gość
07-11-2018, 20:07:30

Malin41
Witaj milutko .
Jak widać z Twojego wpisu ,to niczego ciekawego lekarz nie powiedział.
Stwierdzenie ,że z tym się żyje to chyba nie na miejscu .Z bólem ,obawą, cierpieniem to trochę trudno żyć.
Życzę zdrówka i wytrwałości napisz co powiedział inny neochirurg
Początkująca
07-11-2018, 20:16:23

Reniu cieszę się, że jesteś taka radosna! jak wiosenny wiaterek w sadzie 😊
Grzegorz...mnie neurolog też mówiła, że z tym da się żyć. Rehabilitanvi i fizjoterapeuci odradzali i straszyli czterokończynówką 🙄 żarłam leki przeciwbólowe i chodziłam jak naćpana. Psycha klękała...no i żyłam, ale co to za życie?
Cieszę się, że mam to za sobą.
Dziś 2 tygodnie 😎😎😎
Do Gościa. Witaj Kochana 😊
Nikt na 100procent nie powie co masz robić, ta decyzją należy do Ciebie. I oczywiście że RM dużo wyjaśni.
Pozdrawiam Was Szyjki prZed i po i te wahające 😘
Operacja 24.10.2018 Discektomia C5 C6 z implantacją krążka m-kręgowego C-DISC (PEEK LfC) nr 4/6
gość
07-11-2018, 20:47:09

Witam. Ja niestety też mam operacje 14.11 ale się jeszcze waham.... ponieważ ustąpił ból... rwy ramiennej... czuję że mam trochę słabszą prawą rękę i ciągnie... ale nie biorę prochów... więc to mnie zastanawia czy jednak powinnam... Pozdrawiam wszystkie szyjki 😁😁😁
Początkujący
07-11-2018, 20:58:24

Ja tak samo mam obawy z przyszłością, jak to będzie. Jak neurochirg powie że jest nieciekawie tak jak rodzinna. Na dzień dzisiejszy wiem że będę musiał zmienić pracę na lżejszą bo mam fizyczną kilka ton do przerzucania i przepchania. Tylko na co zmienić.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: