Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
14-11-2010, 18:45:20

Katarzyno! U laryngologa byłam po miesiącu od operacji, bo akurat taki miałam termin ustalony przed operacją i związany z zupełnie czymś innym. Kilka dni temu byłam u foniatry, który zagłębił się kamerą w moje gardło i stwierdził, że porażenie jest dalej, ale dźwięczność (ruchomość strun) wróciła. Chrypię, ale nie jest to już dokuczliwe. Dostałam kolejne zastrzyki i tabletki. Daj sobie czas i bądź dobrej myśłi - pozdrawiam - ELA
gość
15-11-2010, 11:02:35

Anno najwięcej w Twojej sprawie napisałaby Zosia to jest nasza" wszechnica wiedzy "na temat dyskopatii szyjnej ale jak poczytasz jej wpisy to na pewno odniesiesz coś do siebie ale wizyta u neurochirurga nie unikniona i chyba lepiej zgłosić sie do prywatnego gabinetu.
Ada wszystkie wskazówki napisała Zosia we wcześniejszych postach wszystkiego się dowiesz.. ale gorzej z zastosowaniem ,każdego indywidualna sprawa jak podchodzi się do siebie .
Piękne i brzydkie Szyjki kto był operowany w Elblągu chciałabym coś usłyszeć na temat opieki pooperacyjnej ,żeby znów nie być -"kolejna szyją po zabiegu "tylko jako pacjentką z nazwiska i imienia.
Dodam że teraz bardzo się boję .Przed pierwszym zabiegiem nie miałam aż takiego stresu a teraz strach jest ze mną i w dzień i w nocy.
Pozdrawiam serdecznie Grażyna.
.
gość
16-11-2010, 10:16:50

Mam problem z założeniem konta
Chciałabym prosić o pomoc Moim problemem( jak zreszta wszystkich tutaj) jest paniczny starach przed zabiegiem!Wynik rezonansu :"Na poziomie c6-c7 stwierdzono dużą centralno-prawoboczną przepuklinę.Marteriał przepuklinowy odwarstwia więzadło podłuzne tylne uciskajac na worek oponowy od str.prawobocznej na głębokość 8mmm i redukuje przestrzeń otworu krgowego prawego.Na tej wysokości rezerwa płynowa w przednio-prawobocznej części kanału kregowego jest niemal całkowicie wyczerpana a brzuszna powierzchnia rdzenia kręgowego modeluje się."
Byłam juz u neurochirurga.Powiedział że bez implantu sie nie obedzie.Cierpiałam od 4miesięcy,przeszłam miesięczną rehabilitację i nic.Teraz jednak jak na ironię drętwienie i ból ręki ustąpiło,na plecach czuje ucisk miedzyłopatka prawą ale to nie jest juz to co do tej pory.Czy spotkaliście się z czyms takim jak remisja przepukliny?Mój wczesniejszy ortopeda twierdzi,że taki wynik ma 80%ludzi i że operacja nie jest konieczna!Co mam robić,z jednej strony mam zaufanie do neurochirurga,który jest jednym z najlepszych z drugiej strach przed narkoza, ze się nie wybudzę,że nie będę chodziła..itp
Iza K.
gość
16-11-2010, 10:31:09

Iza ja mam tak samo duże dolegliwości ustąpiły ale też cierpiałam 4 m-ce ,byłam na rehabilitacji a niestety zabieg mam na grudzień tuz po Świętach(to mój drugi bo jeden poziom mam zrobiony C5/C6 a teraz kolejny C6/C7 )
Byłam na dwóch konsultacjach u neurochirurgów ale obaj stwierdzili to samo.Boję się ale nie zrezygnuję bo nie chcę tak cierpieć jak poprzednie miesiące.Na tym forum nie ma chyba nikogo kto by się nie bał .Narkoza teraz bardzo nowoczesna nikt Eterem nie usypia -jednym słowem musi być dobrze innej opcji nie biorę pod uwagę.
Pozdrawiam -Grażyna.
Początkująca
16-11-2010, 12:18:54

Iza, u mnie dolegliwosci też częsciowo ustąpiły,jednak drętwienie i ból prawej strony a zwłaszcza ręki pozostał Ja mam termin operacji na 30 listopada i tak jak Ty czuję strach( chyba wszyscy się boją)... aczkolwiek Zosia uspokoiła mnie trochę,dała cenne rady Grażynko -zgadzam się z Tobą "musi być dobrze" .Ja odliczam dni ,rodzinka przejęła moje obowiązki domowe (idzie im całkiem dobrze) więc jeden stres mniej;) Pozdrawiam wszystkie szyjki a tym oczekującym życzę jak najmniej bólu i strachu Iwona
gość
16-11-2010, 16:37:22

Bardzo dziękuje za odpowiedzi.Ja chciałabym maksymalnie odwlec czas zabiegu-nie mam juz tego bólu,który towarzyszył mi dzień i noc.Leczona byłam na cieśń nadgarstka,łokieć tenisisty i zespół bolesnego barku.Wtedy zdecydowana byłam nawet na ...amputację reki!Teraz to się zmieniło,choroba się wyciszyła-ale termin mam na początek grudnia!!!Czytając poprzednie posty zrozumiałam,że pierwszy zabieg to z reguły początek kolejnych(nie wykluczył tego neurochirurg),ponieważ kręgosłup "wysiada"segmentalnie,chyba że założą implant ruchomy:Discover lub Prestige ale to już zalezy od lekarza.Te implanty nie wymagają podobno nawet kołnierza!
Pozdrawiam wszystkich -Iza
Początkująca
16-11-2010, 21:05:27

Izo - mi neurochirurg tłumaczył, że przepuklina nie zniknie, nie ma na to szans. A stany dobrego samopoczucia trwały u mnie nawet pół roku, nic mnie nie bolało, ale jak mnie łapało to do utraty przytomności i tak 10 lat. Teraz też czuję się nawet nieżle, choć ból i słabość w ręce mnie nie opuszcza już od jakiegoś czasu. Ja mam dość, prawdę mówiąc nie mogę się doczekać aż będzie po wszystkich, choć boję się bardzo. Ale musi być dobrze!!! Trzymam cały czas kciuki za wszystkie oczekujące szyjki i te już "po".
Pozdrawiam!
Ewa
Początkująca
17-11-2010, 08:58:59

Witam serdecznie wszystkie szyjki

Jutro będzie trzy tygodnie jak jestem po operacji i czuję się zdecydowanie lepiej.Choć miewam jeszcze czasami bóle,a i czucie w palcach i prawej ręki nie jest jeszcze ok- ale na to wszystko potrzebny jest czas. Wykonuję zalecone ćwiczenia i czekam cierpliwie na normalną sprawność. Mam jeszcze dyskretne zaniki obręczy barkowej po stronie prawej oraz kłębu kciuka prawego.

Złożyłam już wniosek w Zus-ie na zasiłek rehabilitacyjny. Dostałam też wniosek do sanatorium po szpitalu. I tu mam pytanie -jak długi jest czas oczekiwania?

Wszystkim szyjkom oczekującym na operację życzę mniej bólu i strachu- będzie wszystko dobrze i trzymam za Was kciuki)). A szyjkom już po życzę sprawności )).


Miłego dnia życzę dla każdego)))))))))))))))))))))).

Aga
Początkująca
19-11-2010, 21:56:39

Agnieszko- miło czytać , że czujesz się lepiej . Przedemną jeszcze 9 dni ,chciałabym mieć to już za sobą- ból jest okropny Ja też składałam wniosek o zasiłek rehabilitacyjny,niestety pani orzecznik stwierdziła ,że jestem zdrowa i zdolna do pracy,odwołałam się i dalej to samo więc złożyłam odwołanie do sądu i o dziwo przysłali mi wezwanie na komisję lekarską ZUS( po odwołaniu do ZUS-u ,nawet nie raczyli wezwać mnie na badanie)... Dziękuję za słowa otuchy .... Pozdrawiam i życzę pomyslnego rozpatrzenia wniosku o zasiłek przez ZUS...
Początkująca
20-11-2010, 08:55:45

Iwonka trzymam za Ciebie kciuki będzie dobrze kochana więc głowa do góry)).

Zdaję sobie sprawę,że ZUS nie jest taki chętny do wypłacania pieniążków- zobaczymy jak będzie w moim przypadku. Do nich na komisję człowiek poszedłby z głową pod pachą to powiedzą ,że jest zdolny do pracy...
Dziękuję za życzonka)).

Tobie też Iwonko życzę pomyślnego rozpatrzenia wniosku .

Pozdrawiam serdecznie oby weekend był udany i mniej bólu.


Pozdrowienia dla Wszystkich szyjek ))

Aga

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: