Mariolko-nie chodziło mi o Twoja bezposrednia sytuacje w jakiej teraz jestes..raczej o Twoja ocene tych ktorzy opiekuja sie spiochami-jesli masz zal do swojej rodziny ze zostalas sama...ciezko,napewno ciezko,ale nie wyrzucaj zali z siebie piszac ze wszyscy spijaja kawke,spotykaja sie,czy wymieniaja tutaj swoje uwagi...a nie zajmuja sie swoimi spiochami-czesto to forum jest dla tych opiekunow jedynym miejscem gdzie moga pokazac swoja bezsilnosc,pochwalic sie najmniejszym nawet sukcesem,czy po prostu znalezc sie na chwilke w innej sytuacji...
Podziwiam wszystkich ktorzy opiekuja sie spiochami mimo ogromu odpowiedzialnosci i zmeczenia,braku czasu dla innych bliskich i borykaniem sie z brakiem pieniazkow...pozdrawiam serdecznie ...MAJUSKA