Ja miałam po miesiącu. Lekarz spojrzał na bliznę .Spytał się czy wszystko ok . I stwierdził że na tym jego robota się skończyła . Po dalsze L4 do neurologa .
malgana 28-07-2023, 22:39:54
3. Na drugi od rana bolała mnie krtań po operowanej stronie, ból jak przy większej anginie, tyle, że bez ropy i temperatury. To były wszystkie moje niedogodności. Zaczęłam chodzić, spacerować. Trochę pobolewała mnie łopatka, lekarz powiedział, że przejdzie. Przeszło czwartego dnia i poszło precz. Kręgosłup, kręgi choć w nich wiercili i cuda wyprawiali nie boli, bo te kości nie mają okostnej, która jest bardzo unerwiona. Boli miejsce zszycia, ale co to za ból: bardziej ciągnie niż boli. Ja skórę mam klejoną stripami. Przez trzy noce ciążko mi było przekręcać się w łóżku, czwarta noc to już lajcik, żadnej niedogodności
Trzeciego dnia wypis, ponieważ miałam do miejsca rekonwalescencji ponad 400 km, pan doktor wcześniej dał mi wypis, kazał zameldować się za miesiąc i zdrowieć. O żadnej rehabilitacji ani słowa, może właśnie za miesiąc coś powie? Kazał tylko nie przemęczać się, odpoczywać i ruszać głową nie przekraczając progu bólu. Głową mogę ruszać prawie w całym zakresie ruchu, bardziej, niż przed operacją. Wracałam w kołnierzu (jednak się bałam), z przerwami na obiad, spacer i kawę podróż trwała prawie 11 godz. Ostatnie 100 km już byłam umęczona i faktem jest, że bez pomocy nie dała bym rady wziąć prysznica a przecież te szpitalne zarazy trzebało zmyć. Dziś, po nocy spędzonej we własnym łóżku obudziłam się jak nowo narodzona.
Moje wnioski po operacji? Strach ma olbrzymie oczy a straszących osób jest wiele i ich nie słuchać! Napatrzyłam się w szpitalu na o wiele poważniejsze problemy niż moje bo nie tylko szyjki były operowane. Przychodziły osoby z balkonikami, na wózkach inwalidzkich, pogięte do ziemi a po kilku godzinach po operacji chodziły prawie tańczącym krokiem. Efekty spektakularne. Co może dzisiejsza medycyna!!! Ja jestem zachwycona.
Nie wiem, czy dość jasno opisałam swoją historię, być może o jakimś szczególe zapomniałam, ale myślę, że to chyba wszystko. Postaram się zaglądać tu w miarę potrzeby i ewentualnie coś podpowiedzieć.
Iiiii….. nie bać się!!!!!
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.