100anna
w sumie to nie wiem czy one są wrośniete w iem napewno ze jak cos dotyka rdzenia to jest nie milo:)
powiem tak u mnie jak nic nie robie czyli nie schylam sie nie dzwigam nie jade za dlugo autem to calkiem jest znośnie ale jak tylko cos zle wykonam odrazy lekki bol w szyi i zaje......ste zawroty ze odrazu trzeba sie z poziomowac na wyro.
mam wizyte we wtorek jeszcze jedna u dr Baranowskiego z konstancina i postaram sie aby mi to ogarnął jak najszybciej w jakis sensowny sposób i zeby mi nie wyciął pół kręgoslupa :) bo chyba bez opeeracji sie nie obejdzie a jak narazie neurologicznie nie ma jakis mocniejszych objawow ale tez niechce mi sie czekac do ostatniej chwili bopotem juz kolorowo niebedzie>
zastanawiam sie tez jak bedzie po czy zawrotów sie pozbęde i czy wogole bedzie lepiej
pozdrawiam szyjki
sorki za literowki ale pisze z pozycji poziomowo-wyrkowej:)