Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkujący
01-10-2015, 08:24:02

100anna
w sumie to nie wiem czy one są wrośniete w iem napewno ze jak cos dotyka rdzenia to jest nie milo:)
powiem tak u mnie jak nic nie robie czyli nie schylam sie nie dzwigam nie jade za dlugo autem to calkiem jest znośnie ale jak tylko cos zle wykonam odrazy lekki bol w szyi i zaje......ste zawroty ze odrazu trzeba sie z poziomowac na wyro.
mam wizyte we wtorek jeszcze jedna u dr Baranowskiego z konstancina i postaram sie aby mi to ogarnął jak najszybciej w jakis sensowny sposób i zeby mi nie wyciął pół kręgoslupa :) bo chyba bez opeeracji sie nie obejdzie a jak narazie neurologicznie nie ma jakis mocniejszych objawow ale tez niechce mi sie czekac do ostatniej chwili bopotem juz kolorowo niebedzie>
zastanawiam sie tez jak bedzie po czy zawrotów sie pozbęde i czy wogole bedzie lepiej
pozdrawiam szyjki
sorki za literowki ale pisze z pozycji poziomowo-wyrkowej:)
Początkująca
01-10-2015, 15:33:47

Dzień dobry wszystkim. Mam pytanie dotyczące zdjęcia rtg,a dokładnie osadzenia implantu.Czy w obrazie z boku na prześwietleniu powinny być widoczne 3 czy 2 znaczniki? Mam implant PEEK.Na moje oko implant przesunął się ok. 2 mm,boję się,że czeka mnie reoperacja. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam. Dorota
Początkująca
02-10-2015, 10:49:36

Witam wszystkich Buraczku mnie też operował dr Pieniążek choć prowadzi mnie dr Szczepański bardzo miły choć nie wiem czemu z rehabilitacją kazał czekać że niby nic na siłę jestem po rezonansie bez kontrastu opis krótszy niż z kontrastem -nasilona spondyloza szyjna z wielopoziomową dyskopatią i stenozą kanału kręgowego byłam na jednej wizycie u "fizjoterapeuty"który stwierdził że mam kłopoty z całą lewą stroną ciała biodro miednica odcinek lędźwiowy piersiowy i szyjny oraz że niby nie ruszam gałką lewego oka no oko rusza mi się Byłam u okulisty po nowe szkła gdyż w moich już nie widzę.Zapisałam się do poradni bólu w poniedziałek z opisem do neurochirurga krótko teraz jest tak że nie ma mowy o zapięciu biustonosza ,ubraniem się w płaszcz lub kurtkę nawet podtarcie pupy problem lewa ręka brak siły ból niesamowity przy próbie uniesienia w górę lub nieco gwałtowniejsze ruchy no i bark ciasnota barkowa zabiegi mam na uwaga luty 2016 własnie zamówiłam sobie tens. sorki że znowu o bólu ole on już jest nierozłączny ze mną
pozdrawiam tych co mnie dopingowali i wszystkich nowych i starszych forumowiczów jak zwykle obolała choć w nie najgorszym samopoczuciu psychicznym
Forumowiczka
05-10-2015, 19:53:47

ja tez miałam zalecenia, żeby nie rehabilitować się za wcześnie. Przyznam ci się, że w sumie to tej rehabilitacji ..... nie robiłam. Po 3 miesiącach wróciłam do pracy, a jak kiedyś sama poszłam na zajęcia dla dyskopatów (sama w sensie nie z NFZ), to mimo, ze miałam ograniczone ćwiczenia z uwagi na obecność implantu i tak czułam się po nich gorzej. W moim przypadku lepiej jest, jak po prostu pilnuję postawy i eliminuję wymuszone pozycje głowy niż jak próbuję coś ćwiczyć.
Tutaj chyba nie ma reguły, rehabilitacja jednym pomaga, innym szkodzi i to zarówno przed jak i po operacji. Trzeba spróbować i słuchać tego co nam mówi nasze ciało - jak jest lepiej to ćwiczyć, jak ćwiczenia pogarszają nasz stan, to nie ćwiczyć :) . Chyba jedynie zabiegi laserem mają na mnie dobry wpływ. No może jeszcze nagrzewanie kręgosłupa w czasie zmian pogodowych, bo wtedy mnie "muli" a ciepło mnie rozluźnia.
To oczywiście nie oznacza, ze jestem przeciwnikiem rehabilitacji - tylko u mnie się ona nie sprawdza. Moja mama też poległa na rehabilitacji ale odcinka lędźwiowego - jak zaczęła ćwiczyć zgodnie z zaleceniami super fizjoterapeuty (nie podam nazwiska ale do gościa zapisy są na pół roku do przodu), to ma gorsze bóle niż wcześniej i chyba tez te ćwiczenia porzuci, a pozostanie tylko na pilnowaniu postawy w ciągu dnia.
Niby mamy wszyscy podobne organy ale jednak jesteśmy inni :)
Pozdrawiam wszystkich, Asia
Forumowiczka
05-10-2015, 20:07:33

lisa9 - tak, miałam operację w Bytomiu. Operował mnie pan dr Pieniążek - wspaniały lekarz i człowiek, z tych, których już jest tyle co na lekarstwo.
Oddany, życzliwy i super fachowiec. Nie wiem tylko, czy on dalej operuje, czy już powoli się wycofuje i przekazuje pałeczkę innym. Szpital mogę polecić, chociaż wygląda jak późna komuna, co widać po łazienkach, korytarzach - nie robi wrażenia, za to zasady panujące na oddziale są takie jak kiedyś - nie wyjdziesz ze szpitala wcześniej niż 7 dni po zabiegu, po zdjęciu szwów, jak już jest wiadomo, ze nic się nie powikłało. Wszyscy szyjkowi dostawali też przez 3 dni dożylny antybiotyk. Moja bratowa poszła tam operować lędźwiowy i u niej były tez podawane pooperacyjnie sterydy. Też wyszła dopiero ponad tydzień po zabiegu.
Mnie to bardzo odpowiadało, ze przez ten najgorszy tydzień po operacji byłam na oddziale i mogłam o wszystko pytać lekarzy. Jak już wrócisz do domu, to wszyscy inni lekarze się nas boją (rodzinni, neurolodzy) i nic nie potrafią pomóc. Wiedzę o postępowaniu pooperacyjnym tez mają znikomą, nie chcą nam zaszkodzić, nie ma się kogo poradzić. Dlatego lepiej ten tydzień wytrzymać w szpitalu, ale z tego co tutaj piszecie, Bytom to już chyba ostatni szpital, w którym nie wyrzucają pacjentów do domu 2-giego albo 3-ciego dnia po zabiegu.
pozdrawiam, Asia
Początkująca
06-10-2015, 13:45:08

Witam, mam pytanie. Mam 18 lat. Miałam silne bóle głowy przez pół roku codziennie, zrobiłam kilka ćwiczeń na kręgi szyjne i ból odszedł całkowicie w kilka godzin. Minęło półtora roku, przez ten czas aż do dziś mam mrowienie w dłoniach, rzadziej w nogach, brak sił co jakiś czas, ogólnie typowe objawy uszkodzenia rdzenia kręgowego. Najgorsze jednak jest chodzenie do toalety co 3 godziny. Jak mam to wyleczyć? czy muszę przechodzić operacje? Nigdy nie miałam wypadku, wszystkie problemy wzięły się od leżenia ze skrzywioną szyją przed komputerem. Pozdrawiam
gość
06-10-2015, 14:58:00

Wegiel456 , do operacji to pewnie daleko. Musisz konsultować się z neurologiem i sprawdzić co się dzieje z twoim kręgosłupem. Na forum nikt cię nie zdiagnozuje niestety.
Powodzenia, pozdrawiam Kamila
Początkujący
06-10-2015, 17:38:10

gogole 2015-05-22 13:22:54
oczywiscie nie zapedzalbym sie, jasne jest ze wlasciwe krzeslo i pozycja i aktywnosc pomoga, nie warto wydawac 3000 na fotel, sam niewiele zmieni, no chyba ze jest ładny :D
To optymalne minimum zalezy w glownej mierze od tego jak sobie nasza przestrzen zorganizujemy i czy cwiczymy.
pozdrawiam
Grzegorz
Zgadzam się, że przy pracy siedzącej wygodne krzesło to podstawa, na [url=http://szkoleniebhp.com.pl/oferta/szkolenia-bhp/]szkoleniach bhp[/url] często jest o tym mowa. I jeśli ktoś nie zastosuje się do zaleceń to może mieć poważne problemy z kręgosłupem. Oprócz tego istotne są regularne przerwy.
Początkująca
07-10-2015, 08:47:10

Dzień dobry.Czy ktoś z Państwa może mi odpowiedzieć,czy minimalnie(ok 1,5 mm) przesunięty implant to od razu przyczyna do reoperacji? W poniedziałek mam wizytę kontrolną i strasznie się denerwuję. Operował mnie dr Wilk.Nie wyobrażam sobie,póki co,jeszcze raz przechodzić tego wszystkiego,załamałam się,tak bardzo uważałam i jest jak jest. Pozdrawiam serdecznie.Dorota
gość
07-10-2015, 10:10:49

Alulal7 , u mnie w opisie MRI po zabiegu też jest" centralno - dwuboczne resztkowe ok. 1-2 mm uwypuklenie materiału tarczy". Rezonans był robiony 12 dni po zabiegu ze względu na beznadziejne objawy gorsze niż przed operacją. Operator obejrzał i nie ma mowy o reoperacji. Samopoczucie też mam znacznie lepsze 😊 chociaż idealnie nie jest ale daję radę.
Pozdrawiam serdecznie, Kamila

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: