gogle też poproszę ten link do ergonomicznego stanowiska przystosowanego dla nas:)

mex, ty rzeczywiscie przeczytalas cale forum! :)
joge przetestuje, dzieki
nie ma czegos takiego jak specjalne stanowisko dla polamancow szyjnych, ja to nazywam ergonomia w domu i zagrodzie, czyli standardowe stanowisko do pracy przy kompie:
http://www.pip.gov.pl/ergonomia/ergonomiczne_st.html
pilnowanie tych wytycznych powinno zapewnic w miare zdrowa prace
stanowisko stojace:
http://gadzetomania.pl/9310,ergonomia-stanowiska-pracy-dopasuj-je-do-siebie
trzeba sobie zdawac sprawe ze pozycja stojaca rowniez ma szereg przeciwskazan i niekorzystnych czynnikow, np.: duze obciazenie dolnej czesci ciala, stawow, miesni grzbietu, spowolniony metabolizm, ryzyko zylakow i chorob zwiazanych z wieksza iloscia krwi w dolnych czesciach ciala itd.
najwazniejsze i najtrudniejsze jednoczesnie jest pilnowanie wlasciwej postawy ciala podczas pracy, niestety, poza przypadkami urazow wynikajacych np.: z wypadkow komunikacyjnych, sami sobie na ta nasza przypadlosc zapracowalismy wlasnie m.in. zla pozycja i mamy utrwalone zle nawyki.
Ja ciagle lapie sie na tym, ze wyciagam glowe w kierunku monitora(jestem krotkowidzem) i na garbieniu sie. Trzeba byc czujnym. Reh poradzil mi timer ustawiony na interwal 15 minutowy, przypominajacy o tym ze trzeba sie prostowac i musze przyznac ze to dziala. Po miesiacu wyrabia sie nawyk.
I koniecznie robcie przerwy co godzine.
pozdrawiam
Grzegorz

a tu jeszcze artykul odnosnie stanowisk stojacych:
http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/praca-w-pozycji-stojacej
wynika z niego jasno ze pozycja stojaca jest mniej korzystna
http://www.zdrowebiuro.pl/krzeslo_dla_dyskopaty.php
itd
oczywiscie nie zapedzalbym sie, jasne jest ze wlasciwe krzeslo i pozycja i aktywnosc pomoga, nie warto wydawac 3000 na fotel, sam niewiele zmieni, no chyba ze jest ładny :D
To optymalne minimum zalezy w glownej mierze od tego jak sobie nasza przestrzen zorganizujemy i czy cwiczymy.
http://www.zdrowebiuro.pl/siedzenie_dynamiczne.php
zamiennik to dysk rehabilitacyjny i rzeczywiscie max da sie wysiedziec na tym 1-2 h
http://www.zdrowebiuro.pl/wysokie_biurko,_a_szyja.php
no i z tym nie sposob sie nie zgodzic
a tutaj ogolnie omowione stanowisko pracy
http://komputerowy.gryzak.net/inne/bhp/
pozdrawiam
Grzegorz

witajcie
i cóż zrobiłam rezonans kontrolny po 6 miesiącach i sama nie wiem czy mam śmiać się czy płakać
przed -masywna przepuklina jądra miażdzystego c4-c5 z uciskiem na rdzeń i prawy korzeń c5 teraz 4mm przepuklina bez ucisku ba, nawet bez minimalnej kompresji worka oponowego ale żeby nie popadać w euforię pojawiła się niewielka wypuklina pierścienia c5-c6 bez ucisku ,krótko mówiąc siada mi kolejny poziom

gogole, dzięki za tajniki ergo..pokaże je temu od bhp??::)) tutef-ja bym otworzyła szampana i imprezowała do niedzieli.... super!!! znaczy się co cud???? a objawy zerowe????

hmmmm trudno nazwać cudem szerokopodstawną 4mm -ową przepuklinę i kolejny zepsuty poziom
ja chyba jestem dowodem na słowa fizjo że nieważny jest obraz a objawy- mój obraz jest rzec by można fatalny a objawów na chwilę obecną prawie żadnych owszem coś tam mnie czasem zapiecze w plecach coś zadziobie w szyji ale bywa ,że mogę o niej zapomnieć
wróciłam do pracy i nie narzekam ,pracuję przy kompie 7 godzin bo mam orzeczenie , nie siedzę dłużej niż pół godziny wszędzie drałuję na piechotę i ćwiczę nie ma zmiłuj
tak sobie myślę ,że zanim dojdzie do mojej operacji będę posiadaczką 6 pięknych przepuklin w samej szyji

tutef ja takie wypukliny jak ty to miałam 4 lata temu z nimi urodziłam córę a potem 3 lata codziennie z małymi przerwami ćwiczyłam, joga, tbc, pure pamp - moja miłośc...oprócz rwania , czasami uciążliwego barku też mi nic niedolega i mój dotychczasowy fizjo stwierdził, że jestem bezobjawowa ...a i na rezonansie sprzed czterech lat miałam wypukline na c3-c4. i c4-c5..teraz jej nie mam w ogóle za to mam na c5 -c6i c6-c7...zamieniły się miejscami wtf????zaskakujące????

mex
moze pomylili rezonanse;)
moim zdaniem wiekszosc ma cos i sobie nie zdaje z tego sprawy.
wypukliny zapewne wedruja stosownie do obciazanych miejsc, podleczylas dol, obciazylas gore i jest efekt
wniosek jest prosty-cwiczyc, dbac i nie bedzie problemu(niezle uproszczenie:D
pozdrawiam
Grzegorz

witam wszystkich cierpiących ,jestem po zabiegu c6-c7 ,zabieg miałem w piątek i zaraz po operacji poczułem że nie boli już mnie prawa ręka i cała prawa strona, strach był ogromny ale wszystko wraca do normy dziś jestem już po pierwszej nocy w domu i muszę przyznać że trzeba sobie dobrze przyszykować miejsce do spania bo spać w tym kołnierzu to jest katorga ,na szczęście mam jeszcze miękki kołnierz on jest trochę milszy ,a do rzeczy bałem się tej operacji bo nie daj Bóg ręka operatorowi zadrży i po (zawodach )ale się wszystko dobrze udało i zaczynam wracać powoli do zdrowia tylko jeszcze boli przełyk ,może macie jakieś sprawdzone sposoby jak go szybciej wyleczyć by móc normalnie jeść ???????

Witamy w gronie PO-tak to mile uczucie gdy przestaje boleć-znamy....znamy....,a tak na marginesie to poco Ci ten kolnierz??? .U mnie przy 2 poziomach mialem tylko do transportu i spacerów.Jak za dlugo bsz nosil to oslabisz mieśnie.Pozdrawiam no i zdrowia życzę.......