Mex,
w innym wątku widziałam, że pytasz o implanty ruchome, nie wiem czy Ci ktoś odpowiadał...Ja takowy posiadam i jak wiesz już z forum są i inne osoby...Pewno już wiesz wszystko, na NFZ też się daje :)
A waleczna to jesteś TY.....PRZECZYTAĆ CAŁE FORUM!!!! WOW!!!
:) :) :) :)

Ja uważam że operacja to ostateczność. Wiem że gdy drętwieją ręce może to nie być takie proste, ale naprawdę początek operacji zwiększa szansę na kolejne.

Piski uszach, migające światełka, szumy, zaniki pola widzenia miewam jak źle ułożę głowę. ta choroba to ...ujnia.
Dziś mam słaby dzień. poszłam pierwszy dzień do pracy. 3 godziny. leze i kwiczę.
nie chce zniechęcać niektórych. a miało być tak dobrze :(
Przy niestabilności i mojej nadruchomości oraz zdiagnozowanej po pierwszym zabiegu choroby tkanki łącznej (moja zamiast jak gęsto utkane rajstopy jest jak kabaretki) - zespół Ehlersa Danlosa, dowiedziałąm się, że takich szyjek sie nie operuje. teraz mam się zaprzyjaźnić z kołnierzem, nakładać go jak tylko zaczyna się rwa. inaczej dochodzi do przeciążenia w stawach m/kręgowych i potem nic się już nie da zrobić. zamówiłam sobie dwa o różnych wzorkach, z wycięciami, na lato. mam zaniechać wszelkiej rehabilitacji. jedynie spacery i atrakcje typu tai chi, które stabilizuje całe ciało. zamówiłam sobie TENS, pomaga przetrwać blokując receptory bólowe.
Jak ktoś ma nadruchomość, EDSa albo inne wiotkości to niech się sto razy zastanowi zanim da sobie przeciąć więzadła. służę pomocą. wiedzę mam już niestety większa od lekarzy :( czas pomyśleć: moja przyjaciółka rwa.
dzis tak bardzo pesymistycznie.
Ale wspieram z całego serca tych, co walcza. oraz tych, co ida po implant.

google, ja przestałam ćwiczyć z obciążeniem, ew po 2kg ciężarki na stronę , przy nich mi nie piszczy....jesli chodzi o ćwiczenia to zbawienna dla mnie jest deska - tzw plamkt- w róznych wariantach, boczna, skośna prosta ....oprócz tego pompki i joga... rano na rozruch i juz potem nie boli::))) miłego wieczoru wszystkim!!!

Pawik, jestem już na bieżąco bogatsza o Wasze doświadczenia, jakoś mi umknęło, że masz ruchomy-chyba nie wszystko czytałam ze zrozumieniem::)) ale biorąc pod uwagę twoją empatię i pogodę ducha smiga jak należy, przynajmniej mentalnie...dobranoc wszystkim idę odespać 3 noce lektury forum...jutro rano do złobka i na jogę bo za tydzien do pracy - joga przed kompem, chyba będę ściemniać , że organizuję biuro mega długo szlajając sie po korytarzach....może jakieś szkolenie bhp zaliczę??? i każe sobie na ścianie lcd zamontować zamiast komputera na biurku???!!!

Hej, ja w pracy mam właśnie monitor zawieszony na ścianie, na wysokości jaka mi odpowiadała. W ubiegłym roku byłam ponownie na długim L4, z uwagi na dolegliwości bólowe, i po nim praktycznie już 2 dnia pracy mogłam iść ponownie na zwolnienie. Był wóz albo przewóz. Tak sobie zorganizowałam stanowisko pracy i dało to radę. Średnio na 8 h pracy 6 z nich stoję. Ja bardziej z uwagi na LS mam dolegliwości bólowe. Ale szyja też przy tym korzysta

Szyjka74
to ... rzeklbym nawet ---ujnia z grzybnia :D
Głowa do góry, powrót do pracy po przerwie jest cięzki, ja przez tydzien ustawiałem sobie środowisko pracy(włączając współpracowników)RZDROJ udowodnila ze mozna miec niestandardowe stanowisko pracy, poprzestawiaj wwszystko i bedzie dobrze, wiesz jak zgodnie z ergonomią powinno to wygladac?Jeżeli nie podesle Ci linki.
MEX, juz cie lubie, tylko izometryczne sa taaakie nudne :) ale nie bede wybrzydzal
pozdrawiam
Grzegorz

Cześć Polamancy.Pozdrawiam ze slonecznej wysepki na Baltyku WSZYSTKIE PERYSKOPKI. Rupafin to jak piszesz mozna sie wymiksowac z wyjazdu/żona dostala takie skierowanie z prewencji zus do Ciechocinka/ i niebardzo chce jechac.Dostala 2 grupe na rok do kwietnia 2016.Wyjazd ma w pazdzierniku.......????????,......piotr M.

Maj to jakiś taki powrót dolegliwości pamiętam analogicznie maj tamtego roku jak się męczyłem.Szyjka nie jesteś sama w cierpieniu miałem kilka miesięcy spokoju do wczoraj.Siedzę sobie w ciężarówce na załadunku coś przeglądam w telefonie no i j...ło stary dobry ból dał znać ze zdwojoną siłą piękna rwa całej ręki aż do kciuka wbity kołek nad łopatką,no ale cóż wiedziałem że tak może być od nowa ale zapomniałem troszkę jak to bardzo boli.

Szyjko 74, szalenie ci współczuję ...pewnie będę podobnie kwiczeć 2 we wtorek, mój dzien powrotu do pracy się zbliża na bitych 8 h ....nie wyobrażam sobie tego rano dla rozciągnięcia pędzę do klubu, tam bieżnia i power joga albo tbc i jakość do przodu potem spacer do żłobka, zakupy i ok 9 km dziennie w ruchu a teraz krzesło i tyłek i nieznane mi lalki 2 w pokoju, które jak na mnie spojrzą to w życiu nie uwierzą , że cos mi dolega....wyjdę na hipochondryczkę::))
szyjko, gogle spróbujcie tego to mój podstawowy trening z power jogi mega wzmacnia c tzw core i ramiona i zobaczcie jak szyja jest prawidłowo w nim ustawiana...może wam pomoże ustawia i mobilizuje nasze kręgi
https://www.youtube.com/watch?v=2wYN1IhnXT4, gogle też cię lubię , do roboty poćwicz jogę a potem na bieżnię i spacer pod górę na 10::)) miłego dnia i jak najmniej sensacji bolowych...