Renatko.
Fajnie,że jesteś taka waleczna-nie poddawaj się. Ja też nie odpuszczam. Która to wizyta u neurochirurga? W środę jadę na pierwszą po operacji mam już płytkę i wiem od pani robiącej RTG że wszystko wygląda dobrze, ale najważniejsze co neuro powie.
Wreszcie czuję poprawę w prawym barku-po drugim zabiegu manualnym, są mniejsze napięcia i ból i nawet trochę mocniejsza ręka się robi, ale drętwienia w lewej zostały. Miałam jeszcze jakieś manipulacje w najniższej części kręgosłupa( podobno skrzywiona miednica i też ma to wpływ na ból barku) i tam naprawdę ulga
Moja rehabilitacja na NFZ jest do bani.
Życzę wszystkim szyjkom poprawy zdrówka.