Nie mam pretensji,tylko tak wczoraj zostałam zbadana na ruchomość, że zapewne nikt po operacji tak nie macha głową, z ręką na sercu każdy na tym forum po operacji niech się zastanowić czy jest taki sprawny jak przed, jeżdżą ludzie w gorszym stanie ale lekarz jak zobaczył wpisaną operację kręgosłupa szyjnego to tak zareagował, leżałam na onkologii i widziałam jak ludzie zaraz po podaniu chemii wsiadali do samochodu często po dwuletnim już leczeniu bez czucia w nogach, należałoby faktycznie każdemu po jakimś czasie np.po 10 latach robić powtórkę z prawa jazdy tak dla lepszego bezpieczeństwa wszystkich ,jestem za i ciekawa jestem ilu tutaj by odpadlo