Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
07-03-2011, 10:53:58

mam pytanie, jestem po wypadku w listopadzie, tydzien temu mialem operacje, c4 c5 usztywnienie i jeszcze jakas plytka abc, kiedy objawy wam ustapily po operacji? u mnie pierwsze dwa dni bylo ok, teraz wszystko tak samo, nerwy czuje w rekach, boje sie ze cos nie tak, mozecie podzielic sie swoimi odczuciami?
krag uciskal na rdzen okolo 3 miesiace, moze za wczesnie spodziewam sie ze objawy mina, ale widze ze ludzie pisza ze od razu po operacji wszystko puscilo, pozdrawiam. gg 6694626 na gg tez moze ktos napisac podzielimy sie wrazeniami. Emil
gość
07-03-2011, 13:54:26

no i jestem po w dodatku w szoku..po przeczytaniu forum nastawiłam się na dłuzszy pobyt w szpitalu i chyba gorsze samopoczucie. A tu miła niespodzianka:) W środe przyjęcie do szpitala i kilka podstawowych badań i w czwartek o 10-tej wyladowałam na stole.
Dobrze sie czułam zaraz po, choc wiadomo-obolała i podsypiająca. A w piatek rano rehabilitant pokazał, jak wstawać z łózka, by nie obciążać zbytnio kręgosłupa szyjnego, potem zdjecie i o godz. 11-tej rano... do domku Niecałą dobę po zabiegu byłam już w domku. Czuję sie dobrze. Lekarz powiedział, że nie daje mi żadnych ograniczeń, może oprócz dźwigania i nakazał rozkładanie noszonych rzeczy po równo w obu rękach. Mogę jeździc samochodem itd.Zapytany przed wyjściem o potrzebę rehabilitacji, powiedział, że mam taki implant, że jest on sam w sobie rehabilitacją" Pani Jolu, zastapiliśmy pani zniszczony kawałek własnego kręgosłupa, naszym nowym, który posłuży pani całe wieki"
Ot, co Piątek jeszcze podsypiałam w domu, ale w sobotę ugotowałam obiadek, a dzis byłam na zakupach( nie niosłam ich) i gdyby nie szew na szyi i jeszcze brak czucia w kciuku (ale zaczyna wracać powoli, ponoć może ten proces trwać nawet pół roku), to nie uwierzyłabym,że jestem po operacji na kregosłupie szyjnym. Szok Zrobili mi tylko jeden poziom C6-C7, choc wyżej tez są przepukliny. Ale powiedział lekarz, że w tej chwili nie było takiej potrzeby.
Trzymam kciuki za wszystkich, którzy są jeszcze przed-będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie. Jola
Początkująca
07-03-2011, 14:08:56

Emilu ja miałam operacje 07,02,2011 więc miesiąc temu.Ucisk na nerw miałam 8 m-cy a na rdzęń od ok.trzech.Podobnie jak Ty nadal mam dolegliwości - zdrętwiałe palce chociaż troszkę mniej.Przeszłam już 10 masaży ręki wzdłuż nerwu z akupresurą i to troszkę pomogło.W czwartek jadę na wizytę kontrolną do neurochirurga więc popytam jak długo może trwać taki stan .Oczywiście podzielę się wiadomościami. Jeżeli czytałeś wcześniejsze wpisy to ktoś pisał o tym ,że zdrętwienia ustąpiły po trzech miesiącach . Myślę ,że trzeba poczekać i być dobrej myśli.Pozdrawiam Wszystkie Szyjki Dorota
gość
07-03-2011, 15:10:38

do Doroty K.

Pozdrawiam
Ja już przeszłam pełny cykl terapii manualnej (35 zabiegów), ćwiczeń z rehabilitantem, itp. Byłam rok na urlopie zdrowotnym. Teraz zastanawiam się nad terapią Mc Kenziego, chociaż mój lekarz był "na nie" - podobno w przypadku dużych przepuklin z uciskiem na rdzeń to nie ma sensu??? Nie wiem, co myśleć...
gość
07-03-2011, 15:16:32

Wiesia!!

Witam fajnie że się odezwałaś mnie będzie operował dr Kurza. Obecny ordynator neurochirurgii ze szpitala im. Marciniaka. Teraz szpital kolejowy został wchłonięty przez szpital Marciniaka i budują dla nich szpital blisko lotniska na Złotnikach.W szpitalu kolejowym miałam kurs anestezjologiczny. Dr. Czapigę znam osobiście bo pracowałam na umowę zlecenie na reanimacji na Borowskiej a on tam się przeniósł całkiem niedawno z Marciniaka. Jutro jadę na zabieg jak wrócę to się odezwę. Jeśli chciałabyś kontakt na mojego doktora to służę . ma on duży szacunek do służby zdrowia. operował mojego męża po wylewie z rewelacyjnym skutkiem. Bardzo go szanuję i mam do niego zaufanie .Pozdrawiam wszystkich
Początkująca
07-03-2011, 19:48:38

Dorota K. do gościa, pozdrawiam.
Nie wiem jak wyglądała twoja terapia manualna, bo z tego co wiem to różni kręgarze stosują różne metody. Ja zaczęłam terapię przed samym sylwestrem w tamtym roku, to już ponad dwa miesiące. początkowo chodziłam 3 razy w tygodni , potem dwa , teraz 1 raz i pomału zwiększam odstępy między zabiegami, ale już po dwóch tygodniach czułam sporą poprawę , a po miesiącu zaczęłąm normalnie funkcjonować i pracować nie odczuwając stałego bólu .
Nieraz pobolało ale tylko przez chwilę i przechodziło. Teraz jest już właściwie całkiem dobrze , normalnie śpię , nic mnie nie boli i właściwie mogłabym przerwać , ale jeszcze chodzę na zabiegi żeby doprowadzić mój kręgosłup do całkowitego porządku. Miałam szczęście , że trafiłam w dobre ręce i na razie udało mi się uniknąć operacji, którą miałam mieć 14 stycznia(na 3 poziomach,3 sztywne implanty) na jak długo to się okaże , ale cieszę się , bo na razie jest OK.Jestem z Łodzi. Gdy chcesz więcej informacji o sposobie mojej rehabilitacji pisz na moją pocztę( dorotamosinska@wp.pl) . Stosowałam terapię Mckenziego i nie polecam , u mnie nastąpiło duże pogorszenie stanu zdrowia dolegliwości już po kilku zabiegach i musiałam przerwać. pozdrawiam Dorota K.
gość
07-03-2011, 21:00:16

Mysia trzymaj się dzielnie . Jak wrócisz już po zabiegu odezwij się.Ja zaufałam mojemu dr. Moroniowi i tego na razie będę się trzymać.
gość
07-03-2011, 21:02:38

Mysia jak zwykle zapomniałam się podpisać.
Wiesia-azakręcona
gość
07-03-2011, 21:44:11

Do Emila!
Mój mąż jest już 3 tygodnie po operacji. wstawione 2 implanty. Mrowienia rąk i nóg są lżejsze ale nadal to trwa. Od dzisiaj rehabilitacja /magnetronic i ćwiczenia manualne i izometryczne/ czekamy na rezultat. Więc i Tobie życzę wiary ,wytrwałości i cierpliwości w leczeniu
Wiesia
gość
08-03-2011, 07:06:53

Dzieki za dwie odpowiedzi :) wiec bede cierpliwy :) pozdrawiam Emil

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: