Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
23-03-2014, 11:14:50

Dzień dobry wszystkim
W Trójmieście pochmurno niestety.
Ja również przyłączam swoje kciuki za dziewczyny.
Małgosiu i Dorotko - teraz taki dobry czas na zabiegi, robi się cieplej, co będzie sprzyjać miłym spacerom za jakiś czas, ale nie gorąco - męcząco
Ja dołączę za ok 3 tygodnie... I mam do Was pytanie o kwestię kołnierza po operacji. Ja przy ataku rwy miałam taki miękki (nawet nazwy nie znam), używam go teraz codziennie ale tylko przy jeździe samochodem. Czy taki kołnierz na powrót ze szpitala wystarczy ? Czy powinnam zaopatrzyć się w nowy, jakiś sztywniejszy ?
I jeszcze jedno.. ile po zabiegu leżeliście na wznak ?? ja nie umiem tak spać, chwilkę i na boczek.
Pozdrawiam życząc słoneczka i uśmiechu
Gosia
gość
23-03-2014, 11:32:28

Witam wszystkich :)
Małgosiu i Dorotko, jesteście już blisko końca, a potem będzie już tylko lepiej, trzymam kciuki ;)
Basiu procentowa, witamy. Masz duży problem, fakt. Ale musisz być szczera wobec lekarzy, życie bez bólu jest piękniejsze a może to i dobry moment na to żeby się zmienić? Pokaż że potrafisz, pokaż to sobie. Sprzątaczka ? a co to za zawód ? Teraz jest się konserwatorem powierzchni poziomych :D i tak o sobie myśl. Wielu ludzi się tym zajmuje nawet z wykształceniem. Nieważne jakie się ma szkoły, ważne żeby być CZŁOWIEKIEM!!! W każdym bądż razie zmierzam do tego że musisz być do zabiegu absolutnie trzeżwa i poinformować lekarza o swoich chorobach, nie stawiaj anastazjologa pod scianą. Bo pomyśl jakby się czuł gdyby Tobie się coś stało?a on nie wziął przy usypianiu Twoich nałogów ? Zycze powodzenia, i odzywaj się do nas, może przekarzemy Ci trochę optymizmu ;)
Forumowiczka
23-03-2014, 15:09:25

Gosiu początek po przebudzeniu z narkozy to tak mało świadomy czas, że nie będzie ci przeszkadzało leżenie na wznak. Potem to jest faza półspania - jak masz szczęście, lub wymiotów - jak masz pecha. Do wymiotów i tak kładą na boku.
A jak już zaczniesz kojarzyć co się wokoło dzieje, to wydaje mi się, że wolno mi było obrócić się na bok.
W każdym razie nie pamiętam, żebym musiała przymusowo całą noc leżeć w jednej pozycji - chyba się wierciłam. Pamiętam, że mi przeszkadzała rurka (dren który pierwszą dobę pozostaje w ranie i odprowadza limfę i krew z rany - czyli musiałam ją naciągać kręcąc się w łóżku na boki :)
Asia
Wtajemniczona
23-03-2014, 17:05:06

Basiu, tak jak Lidka uważam, że powinnaś powiedzieć prawdę anestezjologowi. Na pewno alkoholu nie można łączyć z jakimikolwiek lekami. Może warto porozmawiać też z lekarzem prowadzącym, bo trzeba myśleć co będzie po. Alkoholizm to choroba, którą można leczyć, choć na pewno nie jest łatwo. Kobiecie jest trudniej przyznać się do tego. U Ciebie dodatkowo jest depresja i tym też trzeba się zająć. Będę myśleć o Tobie ciepło. Może na początek zmień swojego nicka na taki z którym chcialabys się utożsamiac?
Trzymaj się
Basia
Początkująca
23-03-2014, 18:12:12

Asiu bardzo dziękuję, właśnie tych wymiotów bardzo się boję. Moje doświadczenie z narkozą to leżenie później z nerką u boku - stąd moje pytanie o leżenie na wznak.
Myślę, że będą dawać coś p/wymiotnego.
Bo ja to rozważam pod kątem zruszenia tego co tam naprawiali.
Ale nie ma co martwić się na zapas
Początkująca
23-03-2014, 19:18:05

sabina. ja też właśnie najbardziej boję się chyba wymiotów, masakra. Ja mam kochani operację w piątek i im bliżej tym bardziej mój mózg daje mi sygnały że boli, że jest do d..., ogólnie to jakaś depresja mnie ogrania tym bardziej że niewiele wiem. Nie wiem jaki implant będę miała itd.. Jednak mam do Was pytanie: dowiedziałam się od lekarza że nie mogą mi zrobić stabilizacji kręgosłupa tego wewnątrz tylko będę musiała mieć kołnież ( nie bardzo wiem dlaczego nie mogą mnie tak stabilizować ), miał ktoś tak ?? 6 tyg. w kołnieżu troche mnie przeraża ... mieszkam sama i boję się jak będą wyglądały codzienne czyności :( no i jaki czas w szpitalu będę bo dla mnie to też dość istotne ... będe wdzięczna za odpowiedź ...
Wtajemniczona
23-03-2014, 20:12:38

Azusia
Zupełnie nie przejmuj się tym, że będziesz miała operację bez stabilizacji dodatkowo. Dla Ciebie oznacza to mniejszy zakres operacji, mniej metalu w środku i co za tym idzie mniejsze ryzyko komplikacji. Do stabilizacji wewnętrznej płytką potrzebne są wskazania np niestabilność kręgosłupa.
Do kołnierza można się przyzwyczaić. Postaraj się tylko aby Ci go dopasowano na miarę. Wtedy przyzwyczaić się wcale nie jest trudno, a Ty będziesz czuła się bezpiecznie.
Pozdrawiam
Ania artroplastyka C5-C6 grudzień 2013 implant ruchomy M 6
Wtajemniczona
23-03-2014, 20:45:05

Kurcze, ja to nawet nie wiem czy mam ze stabilizacją czy nie. A kołnierz, i to miękki doktor kazał nosić tylko do chodzenia kilka tygodni.
Ale to ponoć różne szkoły są.
Kiedy zaczynaliście rahabilitację po operacji, żeby głową ruszać w końcu normalnie?
Tym, co w tym tygodniu mają oparacje, życzę żeby zespoły operacyjne były w doskonałej formie!
Kasia
Forumowiczka
23-03-2014, 20:49:00

wymioty po narkozie się zdarzają i to wcale nie jakoś wyjątkowo rzadko, więc nie należy o nich myśleć w kategorii czegoś co może zaszkodzić implantowi.
Ja na szczęście nie miałam tych "atrakcji" ale koleżanka z sali miała. Nikt z lekarzy się tym nie przejmował - to znaczy oczywiście się nią zajmowali (żebyście mnie nie zrozumieli teraz źle), pielęgniarki wymieniały miskę, ale nikt nie uważał, żeby mogło to być niebezpieczne.
tak więc- pewnie po prostu nie jest :)
Asia
Wtajemniczona
23-03-2014, 20:56:49

Mnie to rehabilitant w szpitalu to nawet na kaszel i kichanie kazał uważać... Jak można uważać na to, nie wiem. Ale mnie nastraszył i jak się zakrztusiłam to potem dwa dni byłam psychiczna na punkcie przesunięcia się implantu.
Kasia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: