Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29023)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
17-05-2012, 19:56:23

...
Pozdrawiam Paweł
Forumowiczka
17-05-2012, 20:01:58

nie dopisałam ci dlaczego o to pytam.
Stosuje twoje rady odnośnie utrzymywania prawidłowej postawy ciała. Pobolewała mnie strona przed operacją "cicha" dlatego zaczynam się bardziej pilnować, żeby nie wywołać nowej rwy z innego poziomu.
Wydawało mi się, że jest lepiej ale dzisiaj znów się pogorszyło, chociaż może to być już nie z ucisku tylko z pogody. No i właśnie stąd pytanie - u twoich rehabilitowanych pacjentów, jak już "odpuści" stały ból, pozostają jakieś resztki odzywające się tylko czasami?
Asia
gość
17-05-2012, 20:12:33

...
Pozdrawiam Paweł
gość
17-05-2012, 20:13:10

...
Pozdrawiam Paweł
Wtajemniczony
17-05-2012, 21:03:59

Buraczek- W momencie gdy jestem pewien, że dysk się ładnie zreponował (cofnął), mechanika wróciła do normy, neurologia, czucie i inne objawy też ok to nawrotów raczej nie ma (czasem pacjenci jak się zapomną to pojawia się ból kręgosłupa, ale wiedza co wtedy robić i generalnie objawy dystalne np udo, łydka czy stopa nie wracają). Mówie raczej bo zdarzają się pacjenci którzy przerywali terapię albo ze względu na niechęć do ćwiczeń, albo fakt, że dla nich jak niema objawów to leczenie zakończone (bo czuli się dobrze, ale proces gojenia się nie zakończył, trochę jak antybiotyk- przestajemy brać jak już jest ok, ale bakterie nie wyginą do końca i mamy nawroty). Ci pacjenci czasami potrafią wrócić (chociaż mi to się zdarzyło pare razy) z nawrotem dolegliwości.
Pamiętać trzeba jednak o innym fakcie- że objaw podobny może być z innej przyczyny i w momencie, gdy stan pacjenta cięższy to pewne zniekształcenia mogły pozostać i raz na jakiś czas rzucić objaw. Natomiast występuje to raczej podczas leczenia a nie po jego zakończeniu (np pacjent który miał ból do stopy, teraz utrzymuje się raczej max do pośladka ale raz na jakiś czas miewy "strzały" bólu do łydki).
Te zalecenia o których raz na jakiś czas piszę trzeba traktować zdroworozsądkowo tzn dostosować do samych siebie- jeżeli czujesz ewidentnie, że podczas np prawidłowego siedzenia coś się dzieje nie tak (np pobolewa w szyi, siadasz prawidłowo i bol zaczyna uciekać w dół np do barków) to warto byłoby skorygować postawę lub udać się zawczasu na konsultacje.
Aha- nawiązując konretnie do twojego przykładu - jak już odpuści stały ból w sensie ból stały przechodzi w niestały (jest to poprawa) to taka skakanka objawów jest normalna (jak pacjent się zapomni to się pogorszy, jak będzie "grzecznie" słuchał, ćwiczył i stosował zalecenia to będzie mu się poprawiać). I czasami są to delikatne dolegliwości na które pacjenci niezrwacają uwagi (ale ja to uznaje za stan jeszcze niezaleczony). Są też pacjenci u których nieda się do końca zredukować objawów ale to już inna historia:)
Mam nadzieję że odopowiedź jest wyczerpująca;)
Pozdrawiam
Marcin S.
Forumowiczka
18-05-2012, 05:13:07

dzięki Marcin.
mam nadzieje, że to co mi się teraz pojawia to już tylko echo pogodowe tego co jakiś czas temu było i że pilnując się (a naprawdę się pilnuję z postawą plus nie noszę, nie dźwigam itp...) uda mi się osiągnąć stan zagojenia.
Z pływaniem na plecach już też lepiej :) Wzięłam prywatne lekcje i muszę przyznać, że w życiu nie zainwestowałam tak dobrze pieniędzy - trafiła mi się fantastyczna trenerka. Moje ćwiczenia to będzie głównie pływalnia, bo nie wiem co innego można jak już jeden implant siedzi w kręgach.
Liczę też na powolny proces tego minimalnego rozpuszczania przepukliny przez komórki żerne = wspominałeś o tym raz. Przyznam ci się, że kiedyś lekarka mi wspominała o tym ale potraktowałam to jako bajkę. Dopiero jak ty to powtórzyłeś to do mnie trafiło, że pewnie jest to mało efektywny proces ale zawsze jakiś jest. A czasem milimetr mniej znosi wszystkie objawy :)
tak więc jak widzisz zachęciłeś mnie, tyle że jako meteopata muszę przechodzić przez chwilowe depresje przy każdej zmianie pogody, kiedy mi wraca to o co wałczę, żeby zanikało :(
Asia
Forumowicz
18-05-2012, 05:55:17

marcinsied 2012-05-17 21:37:15
Zanzibar- powiem Ci szczerze, że chciałbym żeby co poniektórzy pracownicy służby zdrowia mieli takie pojęcie jak Wy (mówie o tych niekometentnych oczywiście;) z ktorymi każdemu z nas pewnie zdarzyło się spotkać;) )! Musze chyba też swoim studentom polecić to forum jako lekturę obowiązkową;)
Pozdrawiam
Marcin S.
Polać mu polać dobrze prawi !!!
Ale wiecie skąd to sie może brać? ano idziemy do prywatnego gabinetu i lekarz ma dla nas 20-30minut i może i on to wszystko wie i może i by nam powiedział tylko za drzwiami siedzi kolejna "stówka" i jej wielokrotność
A my tutaj mamy sporo czasu żeby opisać i podyskutować.
Forumowicz
18-05-2012, 07:30:20

buraczek 2012-05-18 07:13:07
Z pływaniem na plecach już też lepiej :) Wzięłam prywatne lekcje i muszę przyznać, że w życiu nie zainwestowałam tak dobrze pieniędzy - trafiła mi się fantastyczna trenerka.
myślisz że trener nie byłby lepszy ??

Liczę też na powolny proces tego minimalnego rozpuszczania przepukliny przez komórki żerne = wspominałeś o tym raz. Przyznam ci się, że kiedyś lekarka mi wspominała o tym ale potraktowałam to jako bajkę. Dopiero jak ty to powtórzyłeś to do mnie trafiło, że pewnie jest to mało efektywny proces ale zawsze jakiś jest. A czasem milimetr mniej znosi wszystkie objawy :)
tak więc jak widzisz zachęciłeś mnie, tyle że jako meteopata muszę przechodzić przez chwilowe depresje przy każdej zmianie pogody, kiedy mi wraca to o co wałczę, żeby zanikało :(
Asia
jaki ja jestem szczęśliwy , że nie muszę Cię buraczkowa słuchać, czasem tylko przeczytać
Kiedy masz jakieś imieniny,urodziny,dzień dziecka,wesele ??
Forumowicz
18-05-2012, 09:32:28

cytat)
Polać mu polać dobrze prawi !!!
Oj Raf lepiej nie bo ja jak piesek francuski lubię tylko napój bogów (Cognac)i to odraz dwa wiaderka 15-to litrowe
ks Janusz
Forumowiczka
18-05-2012, 09:35:38

Asiu,Raf dobrze prawi. Jemu też polać
Ja zrobię to nieco mniej subtelnie niż Raf,kawę na ławę
Asiu, nie drap w głowie.
Wsłuchiwanie się w każde najmniejsze drgnięcie mięśnia,ciągnięcie,czy nawet ból o umiarkowanym nasileniu(nie wymagający zastosowania lekow p.bólowych) nie służy powrotowi do równowagi pooperacyjnej.
Jak coś by się zadziało na innym poziomie to z pewnością tego nie przegapisz.
Może przy takiej wrażliwości pogodowej nagrzewaj się okładami żelowymi, rób bardzo ciepły masaż prysznicem.
To doskonale relaksuje mięśnie.
Marcin w swoich wyjasnieniach pisał chyba tylko o kręgosłupach nie operowanych.
My czy nam się to podoba czy nie, nie będziemy już jak nówka sztuka.
Jak zaczyna Cię coś leciutko niepokoić to dobrze jest robić coś bardzo absorbującego myśli żeby nie koncentrować się na kręgosłupie.
Może dobrze by było w takiej sytuacji założyć na troszkę kołnierz i sprawdzić czy takie odbarczenie przynosi poprawę. Jak nie to raczej możesz być spokojna i źródla można się doszukiwać na linii napięcie mięśni/napięcie w głowie.
Nie wiem czy mam rację , może Marcin się ustosunkuje.
Mój obiecany kontakt nie odpowiada
A jak już nic z moich pomysłów nie wypali to idź na kontrolę do neurochirurga i niech Ci na żywca powie że szyją jest jak najbardziej OK a Tobie potrzebny jest relaks
Bogna,dedukcja nie była trudna Tak mam na imię Zosia,teraz lecę na skróty
Kazulu(K....) do wtorku prawdopodobnie nie będę miała dostępu do komputera albo czasu żeby przy nim zasiąść.
Oddaję się bliskiemu kontaktowi z naturą.
Żebyś nie musiała szukać mój @
zocha_59@o2.pl
Słonecznego łikendu co by wygrzał zbolałych,odprężył zasmuconych ,opalił bladych i dojrzewał truskawki Z.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: