Daagula z tym kręgosłupem to strach zaglądać. Robiłam rezonans lędźwiowego 4 lata temu i pewnie trzeba tam znów zajrzeć... Pomagał mi pilates ale teraz przy urazie szyi aż takich ćwiczeń to nie mogę jeszcze robić więc co jakiś czas wraca ból krzyża. Smaruję się maściami przeciwzapalnymi wtedy bo nie chcę za bardzo łykać tabletek.
Długo się u was czeka na rezonans na nfz? U nas ponad pół roku - chyba muszę się wyprowadzić hehe

Oczywiście się nie zalogowałam ;)

Szczerze to nawet niewiem ile się czeka, szyjny robiłam prywatnie, chciałam odrazu wiedzieć skąd takie bóle. A neurologa na NFZ mam dopiero w listopadzie, więc wpierw trzeba czekać na wizytę później na rezonans. Człowiek się prędzej wykończy....

Ja szyjny raz na nfz a drugi raz prywatnie. Już nie chciało mi się czekać najpierw na wizytę u neurologa a później jeszcze na rezonans...to jest taki bezsens. Boli Cię i tracisz czas zanim cokolwiek wyjdzie. Mój brat mieszka od ponad 20 lat w Niemczech i on nie rozumie jak to jest, że mnie boli teraz a na badania czy operacje trzeba czekać miesiącami. Ale cóż, nie przeskoczymy tego chyba, że zaczniemy się operować też prywatnie :/
Dorka jak dziś samopoczucie?

Zmiana frontu i lekka rozsypka. Śpię prawie cały dzień, ale sen to zdrowie wiec się nie przejmuję. Kupiłam sobie wczoraj kołnierz, bo czeka mnie jutro powrót do domu. Ciężko nawet kawałek przejechać autem, a kołnierz poprawia komfort. Jeszcze bolą mięśnie ramion i kark, ale co dzień troszkę lepiej. Trzeba to przeżyć, ważne że będzie lepiej

Z tym rezonansem naprawdę ciężko, do neurologa też chodziłam prywatnie. Ale w sumie raz tylko robilam prywatnie. Jak trafilam juz do neurochirurga to rezonansy miałam na nfz, bardzo dbają o pacjentów, przynajmniej mój. Wiem, ze niektórzy lekarze chcą żeby po wizycie po kontrolnej szpitalnej, przyjść do nich prywatnie. Mój doktorek wszystko załatwia już przez przychodnię. Ale wiecie, różnie to bywa

Dorka czyli idąc do niego prywatnie dostajesz skierowanie na rezonans na NFZ? Dobrze rozumiem?
Dobrze, że sobie kołnierz kupiłaś na jazdę zawsze to jakoś bezpieczniej. Ale chyba nie masz zamiaru prowadzić? I śpij śpij nic tak nie uzdrawia człowieka jak dobry sen. Jak to mówią każda chorobę najlepiej przespać.

Tak mnie boli potylica😪,szyja z tylu jakby opuchnięta i gorąca ,kreci się w głowie...nie idzie żyć ...

Ile kosztuje operacja szyjnego prywatnie i gdzie polecacie...

Iza a w Bydgoszczy u dra Harata? Bo pamiętam, że jesteś z tamtych okolic.
Weź sobie wymasuj potylicę ręczniczkiem zamoczonym w ciepłej wodzie. Takie koliste ruchy delikatne. Mi pomagało - spróbuj może. Masz voltaren żel? Posmaruj lekko szyję. Są też ziołowe żele np comarum 911