Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowiczka
24-12-2019, 09:11:25

Bidusia81 2019-12-24 10:10:33
W oczekiwaniu na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia żegnamy minione miesiące I pełni nadziei patrzymy w przyszłość! Niech ten Świąteczny Czas upłynie Wam w atmosferze rodzinnego ciepła i zrozumienia, a Nowy Rok przyniesie dużo szczęścia i spokoju. Wesołych Świąt
JAK NAJMNIEJ BÓLU SZYJKI KOCHANE !!!
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
Forumowicz
24-12-2019, 10:51:04


Pogodnych, radosnych i wesołych Świąt życzy "kawo".
07-06-2019 r. Stabilizacja C4/C5; C5/C6; C6/C7 Płytka+ 8 śrub
Wtajemniczona
24-12-2019, 17:44:09

Życzę Wam na najbliższe dni, jak i na wszystkie kolejne, samych wspaniałości. Miłości, radości, szczęścia, zdrowia, braku trosk, umiejętności doceniania tego co nam dane, spokoju wśród najbliższych! Wesołych Świąt ❤️🌲
29.10.2019 stabilizacja międzytrzonowa c5/c6 cage Peek discC LFC
gość
28-12-2019, 00:12:38

Witajcie.
Mam na imie Wojtek.
Lat 32.
Po operacji C5C6 z dostepu przedniego dnia 21 grudnia..
Muszę wam podziękowac bo chyba jak każdy z nas przed operaacją szukałem jakiś informacji na temat zabiego/rehabilitacji/jak sie zchowywac po zabiegu otp.
Trafiłem na to Forum.
Super ze tak dużo informacji w jednym miejscu..
Moja historia zaczeła sie od wypadku samochodowego.
W tył mojego auta stojącego na swiatłach uderzył inny samochod.
No czasami sie zdarza..
I co było potem ..
Czułem sie dobrze. prze 5 dni brałem leki apap/ibuprom
Ból szyji pleców...ale mysąłęm ze normalne...
Po 5 dnia zaczęły sie dziać cuda...
Dretwienie rąk i nóg
Zawroty głowy
Mdłości
No to myk do Neurologa .....zleciła MRI...
NA MRI wyszła wariatka ..
Masywna przepuklina C5C6 uciskajaca i modelująca rdzen.
Nie za mądra pani doktor wysłała na Rehablitacje.
Byłem 3 razy w miedzy czasie umawiajac sie do NEUROCHIRURGA
NA wizycie odrazu wyrok.
Operacja bezdyskusyjna w TRYBIE PILNYM
Zostałem poinformowany ze przepulina (10mm) jest na tyle duża ze kolejna taka stłuczka czy upadek i może mnie sparaliżować od szyjo w dół....
No to szybki tel do żony... i jest decyzja...ROBIMY TO ...
Oczywiscie Terminy na NFZ tak odległe ze nawet nie chciało mi sie słuchac...
Zdecydowalismy sie na na Prywatna Klinike w Krakowie gdzie przyjmował Moj neurochirurg Dr.Przybyłko.
Czas oczekiwania 1 msc.
Termin operacji 21.grudzień
I teraz opowiem wam najciekawsze...
Rozmawiam sobie z neurochirurgiem przed zabiegiem i sie pytam ...jak tam co tam.. jak mam funkcjonować po zabiegu...
I dostałem odpowiedz... NORLMANIE.
Wychodzi Pan do domu na nastepny dzien odpoczywa pan i z każdym dniem bedzie lepiej..
Pytac o leki przeciwbolowe powiedział ze dostepne bez recepty wystaczą .. i teraz najfajniejsze...
LEze juz po operacji Sam w sali ...oglądajac netflixa.
Wszystko poszło ok ... nie za bardzo czuje bol bo kroplowki robią swoje..Zabieg był o 15 30
NA nastepny dzien wychodzę o 11 00
Spokojny dojazd do domu i odpoczynek... ucze sie na nowo chodzic i leżeć.pierwsze 2 dni kosmos..ale co najważniejesze ..Ból ustąpił po 4 dniach i juz nie byłem na lekach..czuję tylko ciągnięcie rany (5cm cięcie po lewej stronie szyji)Chodze jak przed operacja..
Staram sie pracowac deliatnie głową..zeby mięsnie rozluźnić.
w Poniedziałem (30.12) pierwsza wizyta.. Ciekawe co powie...
A jescze jedna sprawa... Moj lekarz powiedział ze po tygodniu moge juz wychodzić na spacery takie pół godzinne(mam 2 małych dzieci) a po 6 tygodniach nawet wrócic na siłownie ..
I bardzi sie dziwie ze tu ludzie cierpia tygodniami po tych zabiegach...
Forumowicz
28-12-2019, 08:35:20

Witaj Wojtek.
Twoje szczęście w nieszczęściu to był wypadek samochodem. Był powód do badania i lokalizacji bólu.
Byłoby zapewne inaczej jakbyś miał ten problem z szyją ale byś nawet o tym nie wiedział, np. podejrzewając coś innego, chwilową niedyspozycję, ... Ta twoja przepuklina po prostu nie zdążyła się zadomowić.
Reszta jest taka jak u mnie.
Jak już wiedziałem, że źródłem moich cierpień jest szyja i wszelkie rehabilitacje tylko pogarszają stan, decyzja do operacji była krótka. Najpierw niezbędne badanie i operacja. Miałem robione 3 kręgi.
Po operacji jedyny lek co mi lekarz przepisał to Doreta, ( w razie mocnego bólu). Inne zalecenia: Żyć normalnie, lekko ostrożnie czyli nie szarżować. Kołnierz - nie jest potrzebny, rehabilitacja- zbędna.
Jedno co mi pozostało, ale o tym lekarz mnie uprzedzał, że tak będzie i tak pozostanie to ograniczony ruch szyją szczególnie na boki. Ja "walczyłem" z szyją co najmniej 10 lat codziennie bojąc się ....czy dzisiaj ponownie będę miał jazdę w dół tzn. zawroty, nie swoje nogi, ....
Ślad tego lęku lekko odczuwam.
Reszta - jestem zadowolony, że zostałem naprawiony.
Zapytam. Prywatna klinka ale zabieg na NFZ czy odpłatnie. Ile kosztował ?
07-06-2019 r. Stabilizacja C4/C5; C5/C6; C6/C7 Płytka+ 8 śrub
Forumowiczka
28-12-2019, 10:41:01

Witaj Wojtku,
Fajnie, że jest tu jakaś "świeżynka" - ja miałam operację 7 grudnia, też C5/C6...tylko ja męczę się jeszcze z kołnierzem do kontroli 9 stycznia
Myślę, że dobrze że zdecydowałeś się na operację - pewnie to wszystko by postępowało i potem dłużej się dochodzi do siebie ja funkcjonuje już 3 tygodnie bez leków - czyli od wyjścia ze szpitala...całe szczęście, bo znów doskwiera mi żołądek (nie wiem czy to wynik tych wszystkich leków w szpitalu bo przecież dożylnie podawane to nie powinny siadać na żołądek)...no w każdym razie na kręgosłup nie biorę totalnie nic, a na żołądek próbuję się leczyć.
Dziwię się tylko, że musiałeś kurde ogarnąć to prywatnie. Serio, nie dało się tego zrobić na NFZ ? Przecież czasem na cito kierują i robią w czasie dosłownie tygodnia jeśli są objawy neurologiczne postępujące...nasza Aga miała tak właśnie szybko operację..no nieważne - grunt, że wszystko przebiegło ok i czujesz się dobrze oby tak dalej !!!
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
gość
28-12-2019, 14:05:28

Hej.
No własnie..
Mi Moj lekarz powiedział ze kołnież tylko do spacerów i do jazdy samochodem(oczywiście jako pasażer)
I dokładnie to samo jak sie spytałem czy rehab potrezba ,,,
Powiedział ze nie .. samo dojdzie do siebie..
Ruchliwośc jest dobra chociaż robie to ostrożnie.
Wszystkie objawy (zawroty głowy dretwienia bol plecow ) zniknęły..
NO sprawdzane miałem i najwczesniejszy temin był na grudzień 2020
Klinika prywatna zabieg prywatny = 14 000 ( 1 poziom)
Klinika super. co poł godziny pielęgniarz z zapytaniem co potrzeba jak sie czuje..
NA wypisce dostałem Paczke okłądó plastrów i nawet 2 listki PRATRAM..
NA 2 dzien sam Lekarz do mnie dzwoni z zapytaniem jak sie czuje ... i ze zadzwonią do mnie z ustaleniem wizyty kontrolnej..
i tak wizyte mam 30.12 a nastepną 11.01
Forumowicz
28-12-2019, 16:32:08

Gość 2019-12-28 15:05:28
Hej.
No własnie..
Mi Moj lekarz powiedział ze kołnież tylko do spacerów i do jazdy samochodem(oczywiście jako pasażer)
I dokładnie to samo jak sie spytałem czy rehab potrezba ,,,
Powiedział ze nie .. samo dojdzie do siebie..
Jak wnioskuję , szkoła Katowicko-Bytomska. "mój neurochirurg" ( w Mielcu) też się stamtąd wywodzi. Takie samo podejście i zalecenia po operacyjne.
Wojtek - prywatna klinika i miesiąc czekania to trochę nie fer. Ja od chwili podjęcia decyzji na TAK, czekałem niecałe 3 tygodnie a zabieg był na NFZ ( 27 656 zł - oczywiście nie płaciłem nic). Jedyne to to, że byłem u tego neurochirurga, dwa razy na prywatnej wizycie. Kolejka na NFZ była ponad rok.
07-06-2019 r. Stabilizacja C4/C5; C5/C6; C6/C7 Płytka+ 8 śrub
gość
28-12-2019, 17:16:31

Dokłądnie!
Moj ze Śląska...
NIe ..
Mogłem mieć wcześniej..po 5 dniach...ale srałem w gacie... i sam odwlekałem.. a janwczesniejszy kolejny termin był włąsnie 21..
Ale teraz Żałuje ze nie poszełem na tego wczenisjeszy (3 grudnia)
A najfajniejsze pytam sie czy moge jakies piwko ... powiedział ze nie ma problemu (na nastepny dzien zeby piwko wypić)..
Początkujący
28-12-2019, 17:35:28

Gość 2019-12-28 01:12:38
Witajcie.
Mam na imie Wojtek.
Lat 32.
Po operacji C5C6 z dostepu przedniego dnia 21 grudnia..
Muszę wam podziękowac bo chyba jak każdy z nas przed operaacją szukałem jakiś informacji na temat zabiego/rehabilitacji/jak sie zchowywac po zabiegu otp.
Trafiłem na to Forum.
Super ze tak dużo informacji w jednym miejscu..
Moja historia zaczeła sie od wypadku samochodowego.
W tył mojego auta stojącego na swiatłach uderzył inny samochod.
No czasami sie zdarza..
I co było potem ..
Czułem sie dobrze. prze 5 dni brałem leki apap/ibuprom
Ból szyji pleców...ale mysąłęm ze normalne...
Po 5 dnia zaczęły sie dziać cuda...
Dretwienie rąk i nóg
Zawroty głowy
Mdłości
No to myk do Neurologa .....zleciła MRI...
NA MRI wyszła wariatka ..
Masywna przepuklina C5C6 uciskajaca i modelująca rdzen.
Nie za mądra pani doktor wysłała na Rehablitacje.
Byłem 3 razy w miedzy czasie umawiajac sie do NEUROCHIRURGA
NA wizycie odrazu wyrok.
Operacja bezdyskusyjna w TRYBIE PILNYM
Zostałem poinformowany ze przepulina (10mm) jest na tyle duża ze kolejna taka stłuczka czy upadek i może mnie sparaliżować od szyjo w dół....
No to szybki tel do żony... i jest decyzja...ROBIMY TO ...
Oczywiscie Terminy na NFZ tak odległe ze nawet nie chciało mi sie słuchac...
Zdecydowalismy sie na na Prywatna Klinike w Krakowie gdzie przyjmował Moj neurochirurg Dr.Przybyłko.
Czas oczekiwania 1 msc.
Termin operacji 21.grudzień
I teraz opowiem wam najciekawsze...
Rozmawiam sobie z neurochirurgiem przed zabiegiem i sie pytam ...jak tam co tam.. jak mam funkcjonować po zabiegu...
I dostałem odpowiedz... NORLMANIE.
Wychodzi Pan do domu na nastepny dzien odpoczywa pan i z każdym dniem bedzie lepiej..
Pytac o leki przeciwbolowe powiedział ze dostepne bez recepty wystaczą .. i teraz najfajniejsze...
LEze juz po operacji Sam w sali ...oglądajac netflixa.
Wszystko poszło ok ... nie za bardzo czuje bol bo kroplowki robią swoje..Zabieg był o 15 30
NA nastepny dzien wychodzę o 11 00
Spokojny dojazd do domu i odpoczynek... ucze sie na nowo chodzic i leżeć.pierwsze 2 dni kosmos..ale co najważniejesze ..Ból ustąpił po 4 dniach i juz nie byłem na lekach..czuję tylko ciągnięcie rany (5cm cięcie po lewej stronie szyji)Chodze jak przed operacja..
Staram sie pracowac deliatnie głową..zeby mięsnie rozluźnić.
w Poniedziałem (30.12) pierwsza wizyta.. Ciekawe co powie...
A jescze jedna sprawa... Moj lekarz powiedział ze po tygodniu moge juz wychodzić na spacery takie pół godzinne(mam 2 małych dzieci) a po 6 tygodniach nawet wrócic na siłownie ..
I bardzi sie dziwie ze tu ludzie cierpia tygodniami po tych zabiegach...
Witajcie. Dawno nie pisałem, choć zaglądam tu co parę dni. Gorąco pozdrawiam Wszystkich!
Wojtek, chciałbym jeszcze dodać że w tym szczęściu w nieszczęściu wypadkowym to wogle masz inną sytuację niż większość szyjek na tym forum, która jest przed lub po operacji. Ty miałeś w młodym wieku uraz i w zasadzie natychmiastową operację. Większość nas jest w trakcie postępującej choroby - dyskopatii. Wiąże się to z przewlekłymi bulami, przewlekłymi napięcami mięśni, przewlekłymi uciskami na struktury nerwowe, zniesioną lordozą, itd, których to rzeczy nie da się od tak usunąć z dnia na dzień operacją. Do tego potrzebny jest czas, cierpliwość i wysiłek.
Życzę Tobie abyś szybko zapomniał o wypadku, operacji i aby szyja Twoja już więcej się boleśnie nie "odzywała". Raz jeszcze pozdrówka dla wszystkich!
Tomek

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: