Hej Szyjki
Prawdę powiedziawszy to rzeczywiście nie wiadomo, czy zlecać rehabilitację i jaką. Tak właśnie jest, że część neurochirurgów nie zaleca jej, a część coś tam zleca, nie do końca wiedząc co.
Trafiacie po operacji do fizjoterapeuty.
Czasami zdarza się, że jest to osoba która współpracuje z neuro, wtedy można czuć się bezpiecznie.
Gorzej jak rehabilitacji podejmuje się ktoś kto nie ma pojęcia co z Wami robić. Wtedy może być różnie.
Sama tak właśnie trafiłam na początku.
Był to znany w środowisku osteopata, mający swoją przychodnię rehabilitacyjną. Współpracuje on ze znanym warszawskim neurochirurgiem.
Wydawało mi się, że to najlepszy wybór.
Dobrze, że po reh. u tego pana nie wylądowałam na wózku.
Już po pierwszym spotkaniu czułam się gorzej. Po 2 spotkaniu pojawiła się rwa.
Trzeciego spotkania nie było.
Potem było jeszcze 2 fizjo, którzy wyprowadzili mnie na prostą.
Rehabilitacja w Krojantach też była b. ostrożna.
Jeżeli chodzi o niezlecanie reh. to mam znajomego, który jest 2,5 roku po operacji i nawet minuty nie był na reh. Operowany był w Legionowie. Pracuje fizycznie. Nic go nie boli, ale niestety skarży się na drętwienie rąk ostatnio. Więc to też chyba nie jest najlepsze wyjście.
A co do powrotu do pracy, u każdego pewnie inaczej. Ja po 6 miesiącach poczułam się na tyle dobrze, żeby myśleć o powrocie do pracy.
Nie mogę sobie wyobrazić, żeby ktoś był gotowy do pracy po 2 tygodniach, to absurd. Małgosiu, lekarz, który tak Ci powiedział zidiociał totalnie. Pewnie w zusie sobie dorabia ignorancik jeden.
Pozdrawiam
Ania
artroplastyka C5-C6 grudzień 2013
implant ruchomy M 6