Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
19-03-2014, 05:31:15

do Bety.jestes juz po.dbaj o siebie.teraz na mnie kolej.tzn 24 mam byc w szpitalu.......trzymajcie za mnie kciuki.pozdrawiam wszystkich serdecznie,nie pisze czesto ale czytam codziennie i to bardzo pomaga mi.
Wtajemniczona
19-03-2014, 06:23:37

Bety już po. Oby było już z górki!
Fiolika, strasznie mi przykro, że się pogorszyło i jeszcze te kolana. Przeciążamy ten swój kościec, przeciążamy, a on w końcu się buntuje. Trzymaj się!
Beti40 świetnie, że wreszcie jakaś rehabilitacja przynosi skutki. Ja też będę celowała w pobyt dzienny na oddziale rehabilitacji za jakiś czas.
Dino, ZUS uznał zasadność i teraz skup się na sobie! Taa, gadam jakbym wiedziała jak to zrobić. Mnie jest ciężko skupiać się na sobie.
Małgosia14 powodzenia! Trzymam kciuki! Idziesz do szpitala w moją miesięcznicę. Musi być dobrze!

Jutro wynik RTg pooperacji. A w piątek kontroa neurochirurga. Pani doktor poz ledwie na mnie spojrzała, wzięła ksero wypisu szpitalnego, ale skierowania daje, gdzie chcę. Tyle chociaż dobrego :)
Pomyślałam, że jak dojde do siebie, to trza by resztę zdrowia sprawdzić. Zamiesiąc 41urodziny i gwarancję trzeba by przedłużyć :)
Pięknego dnia!
Operacja 24. 02.2014.
Początkująca
19-03-2014, 06:30:53

rupafin 2014-03-18 22:19:04 Witam wszystkich
Teraz relacje na gorąco żyję i poruszam czterema kończynami zabieg miałam wczoraj o 9-tej. Trwał 4,5 godziny. Wstawili mi dwa ruchome implanty c5/6/7. W czasie zabiegu doszło krwotoku, ale opanowali. Wczorajszy dzień ciężki bo byłam na OIOM-ie do dzisiejszego południa. Miałam bardzo niskie ciśnienie, tętno i saturację, ale jakoś mnie wyrównali przewieźli na oddział i wieczorem mały spacer po korytarzu. Głową ruszam choć boli mnie kark. Bolały też barki, ale dr od razu zrobił blokady bo to podobno od ułożenia operacyjnego. Jutro RTG a w czwartek może do domu.
To tyle realcji.
pozdrawiam wszystkich i cieszę się że jestem już po.
Bety
Bety
dzielna z ciebie dziewczyna . super ze wszystko dobrze poszlo. napisz prosze cos wiecej na temat tej operacji (mnie czeka to samo) powiedz prosze czy bardzo boli, czy zakladaja jakis kolnierz na szyje po, czy jak wstajesz pierwszy raz czy bardzo boli, gdzie bylas operowana.
pozdrawiam i zycze zeby nie bolalo
Wtajemniczona
19-03-2014, 07:55:04

Witam.
Operowana byłam na Focha w Krakowie na oddziale ortopedii (ale pracuje tam większość neurochirurgów, bo robią głównie kręgosłupy). Sam oddział super, bo oddany dopiero w kwietniu zeszłego roku.
Co do operacji to godzinę przed wzięciem na blok dostałam kroplówkę z antybiotykiem. Potem na sali przygotowawczej na bloku jeszcze zastrzyki p/bólowe i p/obrzękowe. Potem na salę operacyjną i lulu ... Trochę długo się budziłam, miałam problemy o których pisałam w ostatnim poście. Na OIOM- ie zadaniem jest leżeć i odpoczywać. W pompie idą narkotyczne p/bólowe, więc się nie cierpi. Ja głównie spałam, budził mnie tylko mankiet ciśnieniomierz a który pompował się chyba co pół godziny. Podnosiłam się dopiero na drugi dzień. Sama sobie pilotem podnosiłam oparcie do takiej pozycji króra nie sprawiała mi bólu. Dostaję cały czas na żądanie leki p/bólowe. Mocno bolały mnie barki więc mój operator wstrzyknął mi blokady i puścił ból. Ruszam głową w lewo i prawo ale przód-tył mam trochę zablokowany. Kołnierza nie mam i nikogo na oddziale w kołnierzu nie widziałam. Dziś kontrolny RTG a jutro chyba do domu.
to tyle relacji zoperowanej szyjki
pozdrawiam
Bety
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Początkująca
19-03-2014, 11:31:38

hindus_ka 2014-03-17 18:37:35 A ja bym jeszcze poczekała na wizytę u neurochirurga z obrazem MR, nawet dwóch neuro i dopiero wspólnie z nimi podejmowała decyzję, czy to już czas na operację.
Dziewczyna jeszcze nie wie, co fachowiec Jej powie.
Aga40, napisz tu dokładnie wynik MR, bo nie wiele wiemy.
Ja bym jeszcze nie myślała o operacji... spokojnie podejdź do tematu. Ja wiem, na początku są różne obawy, które sieją niepokój, ale spróbuj się najpierw dobrze i profesjonalnie rehabilitować. Jesteś młoda, każdy rok walki jest tego wart.
Z uciskiem „tylko” na worek oponowy warto podjąć taką próbę, musisz tylko najpierw skonsultować się z neurochirurgiem (z obrazem MR), niech on oceni Twój stan neurologiczny/mięśniowy i wypowie się co dalej. A decyzja będzie tylko Twoja.
Poszukaj w swojej okolicy dobrego terapeuty manualnego, oni również mogą Cię zdiagnozować po objawach i pomóc terapią.
http://www.terapiamanualna.net.pl/s4.php
anTosia
anTosia a Ty jaką masz specjalizację???Wiadomo że o zabiegu decyduje neurochirurg albo nawet kilku,a Ty piszesz bzdury.Terapeuta manualny bez konsultacji tylko zaszkodzi
Początkująca
19-03-2014, 11:35:49

Witam drogie grono :) po dłuższej 2 miesięcznej przerwie, czytam natomiast na bieżąco. Witam też nowo przybyłych, a swoją drogą czytałam ,ze dyskopatia szyjna to mały procent dyskopatii ,tak a nas ciągle przybywa...Jestem 8,5 miesiąca po operacji i dopiero po pół roku poczułam się normalnie ,ale co pewien czas czuje się źle ,są dni ,że nie pamiętam o operacji, a są takie ,że boli, czuje ciepło w tym miejscu - lekko bo lekko ale czuje cały czas ,ot tak jak np. teraz około tygodnia już mnie boli pomiędzy szyją a łopatka ,tam gdzie łączy się ręka z szyją ,ciężko w sumie opisać ,mam nadzieję ze to przeciążeniowe i lub pogodowe bóle. Mąż wyjechał ,wiadomo wszystko robię sama i zastanawiam się czy znowu nie przesadziłam z zakupami lub inną pracą. Człowiek mądry po szkodzie ,a w sumie dwa miesiące nic mi nie dokuczało ,a teraz tydzień się męczę
Doczytałam ,że doszły osoby z Trójmiasta witam, witam ,ja również z tych okolic . Operacja odbyła się w Pomorskim Centrum Traumatologicznym, Wspominałyście o dr. Jende mnie nie operował ,ale żywo się interesował na obchodzie moją osoba ,odpowiadał cierpliwie na pytania ,brał wyniki i przeglądał i ogólnie dobre ,wrażenie na mnie zrobił ,komunikatywny i konkretny i podobno dobry specjalista. W sumie to po operacji chwile ze mną porozmawiał i wynikało , jakby był przy mojej operacji ,może dopomagał ...nie dopytałam ,bo po operacji byłam lekko otumaniona środkami i szokiem ,ze nie mogę szyją ruszyć - ja miałam stabilizację stałą ,ale spokojnie wszystko puszczało i powoli dochodziłam do siebie. Ogólnie lekarze podchodzą do tych operacji jak do wyrywania zeba ,nikt tam się nie litował nade mną.
Pozdrawiam wszystkich przed po i w trakcie operacji .
operacja 10.07.13 stabilizacja międzytrzonowa c6/7
Początkująca
19-03-2014, 11:52:13

Zapomniałam, dodać ze miałam kontrolne MRI i tak
Na obszarze C6/7 (operowany) widoczne są zmiany zwyrodnieniowe ,uwypuklające się dokanałowo od strony prawobocznej bez ucisku rdzenia i cech nawrotowej przepukliny, cechy względnej wewnątrzkanałowej ciasnoty tego poziomu - wymiar swiatła kanału wynosi 9mm- 10 mm. w przestrzeni międzytrzonowej widoczny materiał operacyjny, bez zmian sygnału w obrębe przylegających trzonów kregów.
zniesiona lordoza
wysokość i struktura trzonów zachowana
zmiany zwyrodnieniowe na krawędziach trzonów
Rdzeń bez zmian.
Mój neurochirurg po przeczytaniu opisu ( nie byłam osobiście ),powiedział ,ze jest ok, a neurolog ,że jak na mój wiek to dobrze nie jest i bądź tu człowieku mądry , ja się nie znam zupełnie ,dotej pory dyskopatia było dla mnie słowem nie znanym :) wg mnie nie jest cudownie, bo jednak robią si jakieś zwyrodnienia ,pytanie dlaczego na operowanym odcinku ? Mam tylko nadzieję ze postępować nie będzie, MRI robiony ze względu na bóle po stronie lewej ,a nic tu nie wskazuje na bóle.. Najlepsze jest to ,że ani neurolog ,ani neuro nie przeglądali płytki. I tak to jest jak się na NFZ chodzi, musze się osobiście udać do operatora poprosić żeby płytkę obejrzał, a jak nic nie zobaczy to może kontrolnie się przejść prywatnie do innego ,zważywszy ze na ledzwiowym mam dwie przepukliny na L4/5/s1 już na 4,8mm
A jak wy myślicie o tym MRI ? chyba na kolejną operację się nie zapowiada...mam nadzieję...
operacja 10.07.13 stabilizacja międzytrzonowa c6/7
Początkująca
19-03-2014, 11:54:43

Bety (Rupafinku), fajnie, że już jesteś po. Dziś lub jutro Cie wypiszą i .....
nauczona własnym przykładem przestrzegam przed zachłyśnięciem się powrotem do domu - pamiętaj że to czas na Twoją rekonwalescencję: porządki itp. muszą poczekać.
Początkująca
19-03-2014, 11:59:16

ixodes 2014-03-17 19:25:48 Viki mnie zmobilizowała, też jestem szyjką z dziesięcioletnim stażem( pierwsza operacja- kwiecień 2004, ostatnia- lipiec 2009, było ich 5). Ja trochę się rehabilitowałam, ZUS dbał o to. Koniecznie chcieli mnie jak najszybciej uzdrawiać, różnie to im wychodziło. W czasie ostatniego lata, w ramach buntu na politykę NFZ zafundowałam sobie 3- tygodniową rehabilitację w Sopocie (Viki dotrzymywała mi towarzystwa). Nie do tego jednak zmierzam. Po powrocie z Sopotu nawrót dolegliwości, ból i puchnięcia nóg i rąk. Oczywiście pierwsza diagnoza- kręgosłup. Budziły się we mnie wątpliwości, jestem po kompleksowej rehabilitacji, powinno być lepiej, dlaczego nie jest? Po wizytach u różnych specjalistów sięgnęłam do wiedzy internetowej i sama zaczęłam robić badania, czyli na własny koszt. Zmobilizowało mnie proste przeziębienie, które zakończyło się zapaleniem płuc. W tej chwili mam już diagnozę- reumatoidalne zapalenie stawów. Choroba paskudna, upośledzająca układ ruchu. Niestety nieuleczalna, teraz trwa walka, aby zatrzymać rzut choroby. Bolą ręce, dłonie, barki, stawy skokowe.
Do czego zmierzam? Jest to choroba , która powoduje między innymi zmiany w kręgosłupie szyjnym, barku i innych stawach. Nie wiadomo jak długo się u mnie rozwijała, dając tylko sygnały kręgosłupowe. Nikt nie wpadł na pomysł, żeby potraktować mnie całościowo, składałam się tylko z kręgosłupa.
Piszę to, aby zasygnalizować Wam problem. Diagnozując się żądajcie skierowania na czynnik reumatoidalny- RF. Nie sądzę, abym była takim jedynym przypadkiem. Nie wiem jak w tym przypadku zachowają się moje 4 implanty i płyta w szyjce? U mnie lawinowe dolegliwości spowodował prawdopodobnie długotrwały, potężny stres( potencjalnie śmiertelne choroby w najbliższej rodzinie, x 2). Nie chcę nikogo straszyć, ale zanim skoncentrujecie się tylko na kręgosłupie, zróbcie kompleksowe badania. Pozdrawiam, Bożena
Śrubki. Bożenko nawet sobie nie wyobrażasz jak pomocny jest Twój post.Mam dokładnie takie same dolegliwości i caly czas wiązałam je z kręgosłupem.Po tym jak przeczytałam to o czym napisałaś będę przy najbliższej wizycie u lekarza rodzinnego(leczę się z powodu nadciśnienia),prosiła o skierowanie na badania w kierunku reumatoidalnego zapalenia stawów.Dziękuję Ci bardzo i życzę dużo wytrwałości,wiary i siły
Krysia
Wtajemniczona
19-03-2014, 12:02:14

Do anaku.
W ubiegłym tygodniu mój mąż wyjechał służbowo na kilka dni a ja dwa tygodnie po operacji. Przećwiczyłam zakupy przez internet z auchan. :) miły Pan wszystko wniósł mi do domu popakowane super w kartonach.
uważajmy na siebie!

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: