gdzie można znaleźć ten kodeks szyjek, jest ponad 1000 stron postów to będę szukała tydzień, może ktoś podana namiary na ów kodeks nowego życia

Lista czynności zakazanych lub mocno przeciwwskazanych po operacji kręgosłupa szyjnego:
1. Nie dżwigać a ewentualny ciężar nie przekraczający 2-3 kg rozkładać równomiernie na obie ręce
2. Unikać czynności wymagających wysokiego unoszenia rąk (mycie okien, wieszanie prania, firan)
3. Spanie na profilowanej poduszce albo z bardzo dobrym
podparciem szyi
4. Unikanie biegania, jazdy na rowerze po nierównym terenie - brak amortyzacji
5. Jeśli rower to z dobrze ustawioną kierownicą względem siodełka tak żeby nie trzeba było nadmiernie odchylać głowy
6. Zwróć uwagę czy praca z mikserem w ręku albo rozbijanie kotletów tłuczkiem nie powoduje pogorszenia samopoczucia - takie mikro wstrząsy też nie służą uszkodzonym dyskom.
7. Silne naciskanie na rączkę odkurzacza połączone z pochyloną pozycją, długie prasowanie z pochylona głową-rób przerwy
8. Ja od jakiegoś czasu za radą doświadczonej osoby i zleceniem neurologa do pisania na komputerze zakładam kołnierz - trochę pomaga gdyż nie pozwala na pochyloną pozycję głowy podczas pisania
9. Przy oglądaniu tv, czytaniu unikaj pozycji leżącej z szyją ugiętą ku przodowi na małej poduszce, jeśli uniesiona głowa to razem z podparciem tułowia
10. Zmywanie naczyń i gotowanie, obie czynności w wychylonej do przodu pozycji.
11. Mycie kafelek na ścianach w łazience i kuchni.
12. Mycie zakamarków na podłogach wymagających skręcania ciała w pochylonej lub kucającej pozycji
13. Otwieranie okien wymagające podniesionych rak (lepiej stanąć na podeście)
14. Podnoszenie czegoś z podłogi w pochylonej pozycji (nalezy kucnac i podnosic z prostymi plecami)
15. Spanie na zbyt miekkim materacu
Witam serdecznie Wszystkie Szyjki.....:)
Od czasu do czasu...zagladam na forum...Otrzymałam teraz "pozwolenie" od naczelnej :)))...(czerpanie prądu szpitalnego - w zasadzie niewskazane...:))....
Kończy sie mój pobyt w szpitalu rehab. Gdyby nie zapalenie oskrzeli pobyt tutaj bardzo bym sobie chwaliła...Cały tydzień..stracony...Ale silne bóle ramion i pleców jak na tą chwilę...poszły w zapomnienie!....Bardzo sie z tego cieszę...:))
Co do utraty równowagi..nic sie nie zmieniło..:(.Nadal "przewracam się"...gdzie sie da.:( Zaliczyłam tutaj po raz pierwszy utratę przytomności no i znalazłam sie na zaworach od kaloryferów..:(..Dobrze,że żebra w całości..:)))
Lekarze...mówią,że to nie od mojej mielopatii...
ale też nie wiedzą co jest przyczyną tego..:((
Jeszcze raz pozdrawiam Wszystkie Szyjki....
I dziękuję....,że JEST to forum a i bardzo życzliwi LUDZIE!!!!.....To dzięki WAM....nie straciłam wiary ....
Halina z mielopatią

A ja straciłam humor...wlazło mi wszystko na nogi i ledwo wstaję..ehh.Jak nie urok to...
Byle do rehabilitacji.

niunqa do olfenu dostałem tylko tramal,ale juz nie biorę bo przestał kręcić ...żadnej osłony...
...a co to kodeks szyjek???

witam
ja też borykałam sie z dyskopatia szyjna obecnie jestem po operacji,nie żałuję wszystkie bóle zaraz po zabiegu ustąpiły.
Trochę rekonwalestencja była bolesna,mam wstawione implanty ponieważ jeden krąg szyjny był skruszony i krążek międzykręgowy.Brałam lek przeciwbólowy Poltram Combo
a leki osłonowe można kupić bez recepty w aptece.Ale ten Poltram nie wywołuje specjalnych sensacji.a Tramal nie każdy może brac mogą wystąpic uczulenia ja naprzykład jestem na to uczulona.a na Poltram nie widocznie inny składnik ale jest na receptę ale nie sądze żeby lekarz robił problem.Jeżeli masz propozycje operacji nie zwlekaj a bóle ustąpią Pozdrawiam

Kodeks szyjek to coś dla osób którym trudno się przystosować do trochę innego trybu życia przy chorym kręgosłupie To tak jak 10 przykazań
Chronic, kup w aptece coś na osłonę i łykaj sobie 1 raz dziennie z rana. Trochę ci pomoże. Olfen to niestety taka lubiąca siać ferment żołądkowy substancja :)
Ja też mam Tramal, Relanium i Sirdalud. Strasznie mnie zamulają te leki, ale bez nich jest jeszcze ciężej.

Halinko witaj Serduszko. Cieszy fakt, że lepiej z bolesnymi częściami Ciebie. Martwi to, że się przewracasz... Mam nadzieję, że niebawem ten problem ktoś, mam na myśli fachowca, rozwiąże. Pozdrawiam serdecznie.
Kodeks szyjek jest ważny i warto zgodnie z nim żyć. Lepsze rozwiązanie od faszerowania swojego organizmu tabsami. "Kocioł" w głowie od środków przeciwbólowych powoduje przy długotrwałym przyjmowaniu trwałe zmiany no i uzależnia. Trzeba kochać siebie i świadomie nie krzywdzić serduszka, wątroby, mózgu....
Wielebny co Ty lenisz? Straszne...no dobra, wiem, wakacje ale do roboty czas się zabrać. Nie ma Zosi, Irek się zakręcił na dobre i jeszcze Ty? To ja też idę na wolne.

Nie lenię się jakoś brakuje mi motywacji do pisania i do przebywania przed komp. Bogna duchem i sercem jestem z wami ale tez mam trochę kłopotów o których na razie nie chcę pisać muszę się pozbierać i ruszę z kopyta .
Pozdrawiam wszystkich

Koleżanko farmaceutko! /to do niunqi/
Gdzie żeś się dorobiła takich przypadłości w Twoim wieku. Chyba tylko w aptece szpitalnej bo tam tylko się dźwiga na okrągło/ wiem coś o tym . Ja pracując 35 lat właśnie /apteka szpitalna /zafundowałam sobie rwę kulszową i oczywiście dyskopatię ale na razie funkcjonuję lepiej ,gorzej przy pomocy zabiegów na rehabilitacji .
Trafiłam na to forum w ubiegłym roku i dzięki ludziom wtedy tu piszącym przetrwałam operację męża/ mielopatia/Zaglądam na forum codziennie . Nie piszę bo na razie jakoś mąż funkcjonuje a ja nie chcę przynudzać.
Pozdrawiam , ludzie Ci pomogą zaufaj. W aptece radzę się pooszczędzać.Może panie pomoce się bardziej zaangażują chyba że takich nie macie..

Wjesionka, w zasadzie nie w szpitalnej tylko prywatnej...niestety mamy pieluchy na NFZ, które trzeba nosić a mało to nie waży..
Obecnie jestem na L4. Nie daję rady ustać na nogach tyle godzin. O chodzeniu nie ma mowy na dłuższą metę, ręce drętwieją...