Cześć, jeszcze nie pracuję. Plątam się od mądrego do mądrzejszego. Pani dr medycyny pracy skierowała mnie do neurologa na konsultacje
. Dr n. med T.I specjalista neurolog po przebadaniu mojej osoby, oraz wnikliwym przeglądnięciu moich papierów, stwierdził że
kieruje mnie do Małopolskiego Oddziału Medycyny Pracy, do neurologa, on nie podejmie decyzji co do mojej osoby
. Na skierowani napisał:
Proszę o określenie zdolności do pracy - praca przy kom.w wymuszonej pozycji.
Dgn.:
dyskopatia szyjna z uciskiem rdzenia kręgowego.
Bad.neurol bez obj ogniskowych, oponowych, korzeniowych.
Na moje pytanie, dlaczego nie może wydać orzeczenia co do mojej osoby, odpowiedział, że nie jest lekarzem medycyny pracy i nie wie co jest u mnie w środku
:-
.
Dzisiejsza wizyta MOMP, otarła się o panią dyrektor tej instytucji, powód, termin wizyty u najważniejszego neurologa 5-09-2012. Krótka wymiana zdań, przyniosła efekt, termin na jutro.
W zeszłym tygodniu odebrali mi umiarkowany stopień niepełnosprawności ( nie do końca sprawa w toku, nawet pójdę do sądu ), przyznali lekki, zdolny do pracy na otwartym rynku
.
Chyba żyje w Matrixe, albo ktoś mi podaje zioła,a to wszystko to moja chora wyobraźnia
Kazulu lepiej idź na operację, gdy pomoże Tobie
rehabilitacja, nikt nie uwierzy, (mój przykład).
irek