Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
09-07-2010, 18:26:37

Gość 2009-08-07 22:34:00 KAROLINKO , wczoraj pislam późno i pewne wątki Twojego opisu mi umknęły. Nie daje mi to spokoju. Twoje objawy neurologiczne wymagają konsultacji neurochirurgicznej a w opisie jest niestabiloność czyli problem funkcjonalny .

Nie wycofuję się z polecanego mgr. Balika ale może w troszkę innej kolejności. Ponieważ umknęły mi objawy neurologiczne w postaci niedowładu, zaburzeń czucia i zawrotów głowy lepiej żeby neurochirurg ocenił własnym okiem MRI . I tu polecam dr. A Wilka

Przyjmuje

Warszawa, ul. Mokotowska 6 A, tel. 22 825 85 99 (chyba najszybciej)

lub

Przychodnia Wolska

Warszawa, ul. Wolska 68 / 72, tel. 22 862 53 53



Jesli zezwoli na rehabiliatcję to wspomniany mgr. Balik

Jesli kręgosłup będzie wymagał zaopatrzenia ortopedycznego to buszując po necie znalazłam nazwisko ortopedy

Grzegorz Ratyński z WIM specjalizującego się w schorzeniach kręgosłupa .Gdyby kieruniek leczenia szedł w tym kierunku a wcześniej korzystałabyś z konsultacji u dr. Wilka to mogłabys zapytać o dr. Ratyńskiego .



http://www.dbc.pl/gr.html



http://www.***/30348/grzegorz-ratynski/ortopeda/warszawa



To linki z informacjami dotyczącymi dr.Ratyńskiego .Co prawda nie przyjmuje w Warszawie ale Mszczonów nie daleko a przy takich rekomendacjach na portalu moze warto skorzystać.



BOŻENKO . cieszę się że przywróciłam Ci spokój i nie strzeliłam kulą w płot wirtulanym rozpoznaniem .Odrzucany szew to najczęstsza przyczyna późnego stanu zapalnego rany pooperacyjnej.

Mam nadzieję ,że Twoich bliskich spotkań z ostrymi panami z Gdańska juz koniec i tym razem wyremontowali na tip-top

Ciepłe pozdrowienia weekendowe dla Wszystkich Zosia





gość
09-07-2010, 18:52:00

Skierowanie to nie wszystko Czy jesteś pewny że przyjmą cię do Katowic LIGOTY Ja byłam tam w maju i powiedziano mi iż jestem jedną z ostatnich pacjentek przyjętych na operację kręgosłupa gdyż szpital nie ma funduszy Następni pacjenci za 3-4 miesiące Ale jeśli możesz to czekaj Lekarze o wysokich kwalifikacjach opieka medyczna bez zarzutu Była to moja druga operacja w tym szpitalu Dwa lata temu implant tytanowy na poziomie c4-c5 a teraz to samo na poziomie c5-c6 i gdybym musiała tam wrócić ponownie to nie wahałabym się ani minuty Do drugiej operacji stawałam bez cienia strachu bo byłam pewna że wszystko będzie dobrze Polecam ten szpital i proszę się nie bać Pozdrawiam Bogda
Forumowiczka
10-07-2010, 10:37:39

Gość 2010-07-06 13:07:45 Witam wszystkich.
Minął już ponad rok jak osunięto mi dyski C5/C6 i C6/C7 i wszczepiono protezy CAGE. (...) Mija 9 miesiąc jak jestem na zasiłku rehabilitacyjnym. W piątek staję przez lekarzem orzecznikiem ZUS. Nie wiem co dalej będzie.

Witaj, doskonale Cię rozumiem. Od mojej operacji także minął rok, też mam cage. I tak masz nieco wiecej szczescia ode mnie w swiadczeniu ZUSu. Mi dali dwa razy po 3 miesiace i orzekli ze nie ma podstaw do dalszego. Hahaha. Tylko ze wlasnie teraz jest czas, na ktory lekarze prowadzacy (neurochirurg, ortopeda, neurolog) zalecili rehabilitacje bo wczesniej sie nie zgadzali (mimo to ZUSik wyslal mnie na swoja prewencje!). Od 19 sierpnia dostalam miejsce w Konstancinie na oddzilae rehabilitacji (zakwalifikowali mnie w marcu na cito) a lekarz orzecznik nie widzi podstaw do dalszego swiadczenia... re we la cja.
Tez nie wrocilam do formy po operacji i sracilam juz dawno wiare w powrot do normalnego zycia. Sluchaj, wyjscia innego nie ma... alo to zaakceptujemy albo bedziemy w najlepszym razie mocno zgorzkniali. W najgorszym skonczy sie to problemami z psychika.
Straciłem dobrze płatną pracę. Na nową nie mam szans... Kilkakrotnie rozmawiałem z potencjalnie przyszłymi pracodawcami, ale miło było do czasu aż nie musiałem powiedzieć dlaczego nie jestem związany z nikim umową o pracę. Wtedy kończą się miłe uśmiechy i albo jest wprost uwaga 'dziękuję ale obawiam się że więcej pan będzie na zwolnieniu niż w pracy", "to chyba pan nie może dźwignąć niczego", "no tak panu coś się stanie a ja będę później za to odpowiadał"... I tak z kiedyś bardzo aktywnego zawodowo faceta zrobiła się nikomu nie potrzebna miernota...

Ja tez stracilam dobrze platna prace, podobnie jak wiekszosc ludzi po 3 miesiacach swiadczenia rehabilitacyjnego. Nowej na razie nie szukam i przerażaja mnie relacje takie jak Twoja.
ALE NADAL TRZEBA TO JAKOS CIAGNĄC. Nie jestes miernota tylko przypadkiem statystycznym, którego mozna pozbyc sie z pracy z automatu i zgodnie z prawem
Odezwij się, napisz jak było w piątek na orzecznictwie. Ja się odwołuję, komisję lekarską mam 10 sierpnia (swoja droga nieźle każą czekac na komisje. Niekorzystna decyzje orzecznik wydał 21 czerwca).

***

Hej dziewczyny, Zosia, Dorota ! Ja jestem wstępnie chetna na spotkanie 24 lipca ale jakos wczesnie bo po południu mój syn wraca z kolonii. Ktos jeszcze chetny?
Co sie dzieje z Osią i Renatą???

Pozdrawiam Was i wracam do remontu, ktory mam w domu (dorwałam sie na chwile do laptopa meża). Uprzedzajac Wasze pytania, uspokajam, nie, nie dżwigam

Ale małe grzeszki mam na sumieniu... a kto z nas ich nie ma?
gość
10-07-2010, 17:58:33

Do Bogda:
czy możesz napisać, kto konkretnie Cię operował w Ligocie? I coś bliżej o przebiegu operacji oraz dolegliwościach, które Cię do nie skłoniły? Jak czujesz się po zabiegu? Czy te implanty, które masz i kolejne zaplanowane są ruchome? Dopytuję, bo sama biorę pod uwagę operację u dr. Wojtachy. Pozdrawiam
Mewa
gość
10-07-2010, 18:43:11

Sluchajcie, co wy z tą pracą...
Ja jestem 2 lata po operacji szyjnego i nie pracowalam tylko miesiac ( mam prace głównie umyslową choc czasem tez trzeba wykonać cos fizycznie). Nie wyjeżdżalam na żadne rehabilitacje i prewencje tylko po prostu wrocilam do pracy. Oczywiscie wiem, ze to zależy od indywidualnych czynników, ale jeśli ktos dobrze sie czuje i nie pracuje cieżk fizycznie, to może spokojnie sprobować.
A jeśli chodzi o zgode lekarza... jeśli szukacie nowej pracy to po prostu nie mówcie lekarzowi, a juz tym bardziej pracodawcy o operacji. Sami najlepiej wiecie jakie są wasze możliwości. Przeciez lekarz medycyny pracy nie jest w stanie tego sprawdzić. A jeśli macie nawet orzeczenie o niepelnosprawnosci, to nie mówcie o tym pracodawcy i tyle.
Majka
Forumowiczka
10-07-2010, 19:37:00

Gość 2010-07-10 20:43:11 Oczywiscie wiem, ze to zależy od indywidualnych czynników, ale jeśli ktos dobrze sie czuje i nie pracuje cieżk fizycznie, to może spokojnie sprobować.

Dokladnie tak jest, to kwestia indzwidualna. Skoro dobrze sie czujesz to masz farta i oby tak zostało bo 2 lata po operacji to jeszcze krótko i nic nie znaczy. Ja nie czuje się dobrze. I na pewno nie jestem osamotniona.
A jeśli chodzi o zgode lekarza... jeśli szukacie nowej pracy to po prostu nie mówcie lekarzowi, a juz tym bardziej pracodawcy o operacji.

Majka. Po piewsze, sposób rozwiązania umowy o prace jest wpisany na swiadectwie pracy i tego nie da sie ukryc. Po drugie, lekarz medycyny pracy na nic sie nie zgodzi bez podkładki od lekarza prowadzącego, którzy musi zgodzic sie pierwszy. Nic tu także sie nie ukryje.
Po trzecie, jest jeszcze kwestia zwykłej uczciwości.
gość
10-07-2010, 23:19:01

"Po drugie, lekarz medycyny pracy na nic sie nie zgodzi bez podkładki od lekarza prowadzącego, którzy musi zgodzic sie pierwszy. Nic tu także sie nie ukryje."

Jesli szukasz NOWEJ pracy to spokojnie to ukryjesz - nie wspominasz o jakichkolwiek operacjach i juz.
Jeśli chodzi o uczciwosć to w tym wypadku, to nasze ciala i to my o sobie decydujemy, dopoki nie jestesmy ubezwlasnowolnieni. Gdyby wszyscy szczerze informowali lekarzy medycyny pracy o swoich chorobach, to polowa spoleczenstwa by nie dostala zgody na prace. Lekarz medycyny pracy nie odpowiada za to co pacjent zataił - jesli cos nam sie stanie to tylko na nas spoczywa odpowiedzialnosc. A w koncu jestesmy dorośli...

Zreszta znam niejedna osobe po operacji kręgoslupa, ktora normalnie pracuje. Wiec jesli czuje sie dobrze i sama tego chce - warto probowac, zwolnic sie zawsze mozna. Oczywiscie jesli nie jest to praca fizyczna.
Majka
Forumowiczka
11-07-2010, 05:07:12

A jesli zle sie czuje to co? Bo, jak pisalam, dobre samopoczucie mnie nie dotyczy.
I moze masz jakas rade na wpis na swiadectwie pracy?

To nie jest tak, ze ja nie chce pracowac. Chce, ale po jak najlepszym wykorzystaniu czasu i możliwości rehabilitacji. Okres pracy przy wzglednie dobrym samopoczuciu i nie korzystanie z żadnej formy rehabilitacji mam za soba (2 i pol roku) i to sie niestety zemścilo. Chce byc ostożniejsza. I miec możliwosc normalnego powrotu do pracy. Najczesciej jednak korzystajacy ze swiadczenia reh. nie maja takiej możliwości bo prace traci sie calkowicie zgodnie z kodeksem.
gość
11-07-2010, 15:46:34

Majko, pozazdrościć i pogratulować, że byłaś w stanie wrócić do pracy! Moja była mało płatna ale była- wykorzystałam 9 m-cy zwolnienia i kończyło się ona tydzień po drugim zabiegu.Kto podpisze zgodę na pracę, widząc moją poharataną bliznami szyję- od razu wiedzą co robione.
Z orzeczeniem tylko sklep lub sprzątanko- czy widzisz mnie w tej pracy po czterech zabiegach i stabilizacji płytą? mogę go nie pokazywać ale jak pracować w tej pracy nie dźwigając i ni schylając się?
Nawet gdybym dostała biurową na no nie mam szans to i tak wysiedzę góra dwie-trzy godziny.
I co zaryzykować fizyczną i spieprzyć sześć lat leczenia i cztery zabiegi?
Życzę wszystkim dobrego powrotu do pracy a ja niestety pozostanę "przy mężu" chyba,że ktoś da mi pracę- wyglądam barrrrdzo zdrowo tylko mi nic nie wolno!
Nawet wchodząc do rehabilitanta słyszę jakiego cudu oczekuję, bo niewiele można już zrobić a i niechętnie dają skierowania bo szans na ozdrowienie nie ma!!

Na razie wygrzewam zwłoki w Gdańskim upale-32 w cieniu. na plażę chadzam późnym wieczorem lu wczesnym rankiem.
Szkoda,że mało tu Szyjek chętnych do spotkań a do Warszawy dojechać pociągiem dla mnie problem
Pozdrawiam wszystkich gorąco Vika
gość
11-07-2010, 17:51:55

DO Mewy Ja byłam operowana przez doc Rudnika W tym szpitalu są 3 pododdziały neurochirurgii a więc na każdym inni lekarze ale zapewniam że wszyscy to fachowcy wysokiej klasy Sam zabieg napewno jest w jakimś stopniu niebezpieczny ale tam w szpitalu nie słyszałam aby u kogoś się nie udał Po zabiegu ja czułam się bardzo dobrze Zaraz na drugi dzień wstałam z łóżka Nie odczuwałam żadnego większego bólu poza raną kilkucentymetrową na szyi Po 3 dobach byłam już w domu (wiem że na innych oddziałach trzymają dłużej) Najbardziej uciążliwe jest noszenie przez 4 tyg. kołnierza ortopedycznego przez 24 godz. na dobę ale można się przyzwyczaić Pytasz jakie dolegliwości mnie skłoniły Otóż ból,ból i jeszcze raz bol lewej ręki ramienia i całego barku , drętwienie aż do lekkiego niedowładu a poza tym rezonans wykazał ucisk na rdzeń kręgowy Nie mogłam spać siedzieć pracować Po prostu nie dało się żyć Teraz jest wszystko dobrze Głowa z szyją jest w pełni ruchoma Oczywiście przez kilka miesięcy trzeba prowadzić oszczędny tryb życia ale naprawdę warto Pozdrawiam Odezwij się jaką podjęłaś decyzję

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Paraliż rąk w samolocie
Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem. Syn po raz pierwszy leciał samolotem. W czasie startu sparaliżowało mu obie ręce, częściowo policzki, miał problem z mówieniem. objawy zaczęły ustępować, gdy samolot osiągnął wysokość. Trwało to około godzinę. Potem się już nie powtórzyło. Co może być powodem?
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Wynik rezonansu magnetycznego głowy z kontrastem
Dzień dobry, miałem wykonany rezonans głowy z kontrastem z powodu historii tętniaków w rodzinie. Tętniaków nie wykryto ale : W zakresie podkorowej istoty białej obu półkul mózgu widocznesą pojedyncze, bardzo drobne ogniska hyperintensywne w sekwencjach T2-zależnych, wielkości do 2mm(na granicy widzialności, możliwe do uwidocznienia jedynie w sekwencji wykonanej drobnymi warstwami). -Zmiany te nie ograniczają dyfuzji, nie ulegają wzmocnieniu kontrastowemu - ich charakter niespecyficzny - w pierwszej kolejności w różnicowaniu uwzględnić należy drobne ogniska degeneracji naczyniopochodnej. Mężczyzna 32 lata. Czy jest się czym martwić? Jakie mogą być przyczyny i leczenie? Nie mam objawów. Pozdrawiam
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
Reklama: