Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29023)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
16-03-2010, 18:38:46

Bożena, dzięki!
Janusz, wiem, że decyzja należy do mnie.
,,Pobędę'' trochę z Wami , to zmądrzeję!
gość
16-03-2010, 18:44:19

Doszedłem do wniosku. Dlaczego Irek lub irek ma się tłumaczyć . Przeżyj to sam!!!!!!!

Przychodzi baba do lekarza i mówi, że coś jej w żołądku coś chodzi do góry i na dół. Lekarz przebadał babę dokładnie i mówi:
- Ma pani twarz tak podobną do dupy, że gówno nie wie którędy ma wyjść
Pozdro, Irek
Wtajemniczona
16-03-2010, 20:05:44

Witam............
Spotkania szyjkowe wprowadzają mnie w dobry nastrój......wiem ,że inny mają tak samo jak Ja albo gorzej.....ponadto miła atmosfera.......gdzie chyba jestem największą gadułą ale wiecie skrzywienie zawodowe.
Spinko......wysłałam dziś faksem moje skierowanie do CKR i mam czekać na telefon w sprawie konsultacji.........zobaczymy...........
pozdrawiam wszystkich niestety jeszcze nie wiosennie.ADA
gość
16-03-2010, 20:12:12

Spinko, wiem że to za szybko na euforię, domyślam się o czym mówisz, chodziło mi o to jak wyglądało moje życie przed operacją a jak zaraz po niej i mam nadzieję że będzie dobrze. To tak jak mówi Bożena, operacja była w sumie wybawieniem z tego bólu. A jeśli niestety, będzie konieczność ponownej operacji to powiedziałam sobie że już nie dopuszczę do tak silnego porażenia. A swoją drogą Irku, niezła sprawa wyszła z tych naszych komentarzy, mój nie dotyczył twojego,chodziło o NIEKTÓRYCH, poprostu pisaliśmy je jednocześnie a Ty wskoczyłeś pierwszy i ... wyszło jak wyszło, ale popatrz na to inaczej, ktoś czyta to co piszemy,prawda?

irena
gość
16-03-2010, 21:34:03

Tak Irku kolęda się skończyła kasy zarobiłem jak lodu teraz pakuje manatki i 18 kwietnia jadę do Buska Zdroju to chyba gdzieś koło Twojego miasta

To że nie piszę teraz często na forum nie oznacza że nie zaglądam do szyjek by sie dowiedzieć co u Was .


Elu nikt nie mówi Tobie że jesteś nie mądra i nie to miałem na myśli lecz wiem jak to jest kiedy stoi się w obliczu operacji i co człowiek myśli nie jest to mi obce i sam teraz jestem w dołku bo czka mnie operacja odcinka L-s



Irenko teraz to od Ciebie zależy jak postąpisz po operacji lecz ja z doświadczenia wiem że lepiej jest teraz włączyć bieg jałowy i aby wokoło ciebie wszyscy chodzili na zasadzie palca wskazującego warto parę miesięcy tak postępować jak potem żałować .



Bożeno wiem co masz na myśli


Pozdrawiam Janusz
gość
17-03-2010, 07:31:00

Januszu, to mi się bardzo spodobało, "zasada palca wskazującego" Jak do tej pory to niby wszyscy w domu tak wokół mnie chodzą ale nikt tak ładnie tego nie nazwał. Dzięki

irena
gość
17-03-2010, 08:10:16

Witajcie
Ale w dniu wczorajszym forum tętniło pełnią życia i bardzo dobrze. Przepraszam Wszystkich którzy się poczuli obrażeni, tylko nie wiem z jakiego powodu. Po prostu oglądałem dwa razy film z Bogusiem Lindą "Psy" i stąd moje wstawki, jeszcze raz "sorki". Wkurzony też byłem.
Elżbieto jeszcze raz - ja przeszedłem wszystkie możliwe rehabilitacje włącznie z manipulacją na kręgosłupie szyjnym . Czasami traciłem świadomość lecz wiedziałem że jestem w dobrych rękach.
W Krakowie polecam "REHAMED" Krzysztof Ptak prywatnie godzina 90zł na NFZ mają umowę lecz wtedy zajmie się Tobą Damian, tel: 502 261 910, 12 293 99 99. Można się powołać się na Irka.

Miłego dnia
Irek,
gość
17-03-2010, 09:00:54

Bożenko, powiedz mi ile czasu minęło od Twojej pierwszej operacji. U mnie ten niedowład też się utrzymuje, choć nie jest taki jak przed operacją to jednak miałam nadzieję że ... to troszkę szybciej się z tym uporam. No,teraz to się zmartwiłam.

irena
gość
17-03-2010, 10:22:31

Jolu, Irenko ,Bożenko i wszystkie szyjki - dzięki za rady i wsparcie.
Dziś mija 5 doba po operacji i dziś w nocy dopadł mnie kryzys- trzyma nadal.
Ból ,nie wiem gdzie położyć głowę , rana po cięciu jakaś dziwna -chyba wdała się infekcja (a stosuję wszystko sterylnie) i jeszcze dopadło mnie uczulenie na "papierowe"plastry przytrzymujące jałowy opatrunek.......
to swędzi diabelnie .....
Teraz opatrunek przytrzymuję bandażem ,ale to mnie jakoś drażni- poddusza -mimo , że mam luźno.....
No trudno muszę wytrzymać do niedzieli - idę na zdjęcie szwów- to może coś pomogą.
Ale najważniejsze rano ręka znowu była sprawna , nie było śladu sztywności , drętwienia i wykrzywienia palców!!!! I bark nie boli !!!!!!
Pozdrawiam Hania
gość
17-03-2010, 12:45:53

Haniu, wiem , jesteś obolała, to też trzeba przejść ale to to już tylko kwestia dni. Ja brałam przepisane przez lekarza leki p/b i na noc Tetraratio, no i oczywiście poduszka ortopedyczna ale tylko do leżenia na boku, bo na wznak to najlepiej mi było (i jest do tej pory) zupełnie na płasko. Jeśli uważasz że wdała się infekcja to nie czekaj do niedzieli, ale mam nadzieję że jest wszystko ok a ranka ... no cóż, wygląda jak wygląda i to może nas trochę przerażać, bądź czujna. Co się tyczy zaś plasterków to, o tak, potrafią dać popalić, zwłaszcza chyba te z tkaniny, a te papierowe wybieraj takie przez które skóra oddycha, łatwo je odróżnić, wyglądają jak podziurkowane, przemywaj te miejsca z których oderwałaś stary a nowy postaraj się przykleić kawałek dalej. No, dobra, dość wymądrzania. Uważaj na siebie,będzie lepiej, zobaczysz

irena

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: