AGNIESZKO , DZIELNA KOBIETO ,gratulacje za pokonanie mety
Teraz będzie już tylko lepiej .
JANUSZ , wierny druchu wiedziłam ,że na Tobie jak na Zawiszy
Ale Ty zdolny facet jesteś -to ten szszszmer uznania
RENATKO , ja przeforsowłam u dr. Wilka sztywną Floridę więc o dziurkach w Campie się nie wypowiadam .
W domu możesz sobie wietrzyć szyję z opatrunkiem , nawet bardzo wskazane .W pozycji leżącej na wznak odpinasz rzepy , zdejmujesz wierzchnią warstwę , po leżakowaniu ktoś z rodziny zapina Ci kołnierz i z gojeniem nie ma problemu.
MARCIN , nie mieliśmy okazji się jeszcze przywitać , w skrócie jestem seniorką forumową i zimnym prysznicem Jako żeś człowke młody to pozwolę sobie na jedno zdanie pouczenia chociaż wiem ,że młodzi takich pouczeń nie znoszą .
Nizależnie od pracy nowej czy starej , dobrze czy źle płatnej , szefa mniej czy bardziej wyrozumiałego MUSISZ ZNALEŹĆ CZAS na właściwe leczenie .
Nie nam oceniać czy masz szansę na leczenie zachowawcze ,pamiętaj jednak że sam ból jest tylko ostrzeżeniem iz coś złego się dzieje. Dużo istotniejsze są objawy neurologiczne a te jak napisałeś występują w sporym zestawie . Im dłuższy czas ich trwania tym niekiedy trudnijeszy powrót do prawidłowego funkcjonowania .Rozsądek w tej sytuacji mówi ,że zdanie się na opinię neurochirurga jest priorytetem .
Radosnego wieczoru i nadchodzącego ranka dla Wszystkich Zosia