Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczona
02-08-2009, 21:59:00

A co to psa...ja też mam psinkę ok. 35 kg mieszanka owczarka i dobermanka...teraz z nim wychodzę, ale po operacji, jak słyszę, trzeba przejść karencję, żeby nagły zryw psiaka nie przestawił kilku drobiazgów w kręgosłupie (( Chorobcia, nawet z psem wychodzić nie można Ale co tam, wezmę na spacer chomika, on przynajmniej jest mniejszy i nie warczy na inne chomiki
Dobrej nocy wszystkim SZYJKOM
Fajnie być na takim forum
Renata
Renata [link=\\"http://straznik.dieta.pl/\\"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=60694d191237293e0.png[/image][/link]
gość
03-08-2009, 04:57:00

Renato będziemy trzymać wszyscy kciuki i będziemy czekać aż nam opiszesz swój pobyt w szpitalu i co lekarze Ci zrobili tylko prosze pamiętaj żeby po operacji bardzo sie oszczędzać na prawde nie warto robić nic na siłę by nie zniweczyć dzieła lekarzy a sobie przysporzyć bólu i cierpienia musisz być cierpliwa i wytrwała , to samo tyczy się Anny warto pare miesięcy się pomęczyć z bezczynnością by potem cieszyć sie z lepszego komfortu życia Janusz
Forumowiczka
03-08-2009, 08:00:00

Witajcie,
Jest kilka spraw organizacyjnych. Zanim o nich, spieszę zapewnić, że ja też wspieram mentalnie nasze nowicjuszki .

A teraz nasza lista:

1. JANUSZ - Toruń
2. ZOSIA - Warszawa
3. GOSIEŃKA - Szczecin
4. SPINKA - Ożarów Mazowiecki / Warszawa - myspine@gazeta.pl
5. ANNA - Goleniów
6. JANO (Janeczek) - Kraków
7. RENBAZ (Renata) - Warszawa (?)
8. ELŻBIETA - Legionowo
9. MARTTKA - Białystok
10. AIRWOMAN (Agnieszka) - Warszawa

Czy Ty, Renata, jesteś z Warszawy? Bo nie jestem pewna.

Dobrze piszesz, Januszu, pracę lekarzy trzeba szanować, oni robią swoje a my jesteśmy odpowiedzialni za to, co dalej z tym robimy.

Agnieszko, jak dasz radę, to liczymy na gorące wieści z laptopa
. A jak nie dasz rady, to nam później doniesiesz o wszystkim

Teraz tak:
Proszę, ten kto chce, niech poda swój priv - adres mailowy - dopiszę do listy. Swój już dopisałam. Komitet Zarządzający ZLOTU SZYJEK pewne sprawy uznaje za super tajne... Wiem, że podawaliście adresy w różnych miejscach ale trudno szukać w naszym rozrośniętym temacie .

Spinka
Spinka
gość
03-08-2009, 08:15:00

Mój pies to Bouwier des flandes , niestety muszę dokładnie to samo robić co Ty Janusz , strzyżenie, wyczesywanie , trymowanie. Teraz z kołnierzem to przechodzę męki bo nie mogę teraz tego robić a widzę jak on się filcuje . Ale najbardziej brak mi jest spacerów z nim on jest duży i waży 38 kg i jest bardzo silny . Jak myślicie kiedy będę już mogła spokojnie z nim wychodzić ? Może już we wrześniu ?
Renatko rozbawiłaś mnie z chomikiem a to dobry pomysł tylko nie zapomnij kupić dla niego smyczy , inaczej ucieknie .
U nas za oknem pada ale po wcześniejszych upałach deszcz się przyda . Ja dzisiaj nadrabiam zaległości domowe , troszeczkę muszę odgruzować . Miłego dla wszystkich . Ania od dzisiaj w szpitalu , będzie dobrze.Gosieńka
Wtajemniczona
03-08-2009, 09:16:00

Witajcie,
Janusz piszecie, że trzeba się nauczyć żyć inaczej, wolniej, ALE JAK??? Będzie to dla mnie ogromny problem...nie boję się bólu, niedogodności ale najtrudniej będzie mi spowolnić swoje życie...Nie wolno dźwigać? Ale moja torebka wazy ok. 2 kg Ja się własnie rozkręciłam, tydzień temu wróciłam z gór, chodziłam, zdobywałam szczyty, pokonywałam słabości, teraz walczę w domu z remontem, a za tydzień trach! wszystko ma się zmienić, brrr. A najbardziej przeraża mnie kołnierz po operacji. Może dlatego, ze jako nastolatka (kiedy to było, hihihi) miałam połamany kręgosłup piersiowy i chodziłam w "pełnej zbroi"przez 12 m-cy, to był koszmar

Spinko, jestem z Warszawy, a mój adres to: renbaz@tlen.pl i czekam na miłe wiadomości.

Gosieńko, faktycznie muszę kupić chomikowi smycz, bo kolczatka mojego psiaka chyba się nie przyda w tym przypadku Z chomikiem wyjdę na spacer jak bedzie słońce, a dla zróżnicowania , w czasie deszczu wyjdę na spacerek z rybkami, tylko skąd wezmę smycze?Matko, chyba mi już odbija

Buźka dla wszystkich
Renata
Renata [link=\\"http://straznik.dieta.pl/\\"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=60694d191237293e0.png[/image][/link]
gość
03-08-2009, 09:30:00

Witam mój adres mailowy - elaka0@wp.pl.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego dnia. Elżbieta
gość
03-08-2009, 09:44:00

Renata jesteś niesamowita , poczucie humory ma super . Nie jest z Tobą tak złe jak tak potrafisz żartować przed ściną tortur . Na pocieszenie mogę Ci napisać ze jestem taka sama jak Ty a już 39 dni chodzę w kołnierzu i dałam radę , chociaż początki były okropne ale dzięki wszystkim ludziom dobrej woli, Zosi , Januszowi , Spince i wielu innym których nie wymieniłam przepraszam, mnie wspierali . Były dni ze płakałam chciałam podeptać kołnierz , wyrzucić. opluć i wiele innych brzydkich rzeczy z nim zrobić ale wiem ze to dla mojego dobra . Nigdy w życiu nie chciałbym wrócić na oddział do poprawki dlatego dzielnie noszę. Wiem ze remont to wiele bałagan ale będziesz musiała sobie odpuścić . Ja głupia w pierwszy dzień jak wróciłam ze szpitala córka umyła mi głowę i sama próbowałam sobie nakręcić włosy na wałki. Skończyło się wyciem z bólu i przeleżałam dwie godziny w betach tak mnie bolało . Zaczęłam chodzić w prostych włosach chociaż bardzo nie lubię . Przemęczyłam się trochę a teraz już mogę sama to zrobić , na wszystko trzeba czasu . Po ulicy chodzę pomału z godnie podniesiona głową taka na Beatę Tyszkiewicz i zaczęło mi się to bardzo podobać. W domu okna brudne to trudno trochę dzisiaj deszcz przemył ale widać co jest na drugiej stronie ulicy . Kurzu nie widzę bo nie mogę się schylić a jak gdzieś zobaczę to przetrę . Coś jak się przewróci to niech leży nogą przesunę i idę dalej mówi Ci coraz mnie rzeczy mnie denerwuje. W sobotę poprosiłam męża aby zmienił pościel w sypialni i leży dalej nietknięta. Dzisiaj już zrobię małą awanturkę , ale nie dotknę ,nie będę się szarpać . A kiedyś to wszystko sam wszystko szybko pięćdziesiąt rzeczy na raz , praca , dom , pies , zakupy ,gotowanie , aerobik , spotkania z koleżankami a teraz jak coś ode mnie chce mąż to mówię ze nie mogę jestem chora . A najbardziej to mnie cieszy ze nie muszę prasować jego koszul bo nienawidzę prasowanie . Renatko będzie dobrze dasz radę do wszystkiego się przyzwyczaisz daję słowo.
Pozdrawiam Gosieńka
gość
03-08-2009, 09:46:00

Gosienka to mój adres e-maila gosienka44@op.pl
Forumowiczka
03-08-2009, 10:31:00

Wszystko wygląda coraz lepiej . Bierzcie przykład z Agnieszki i Janusza i piszcie co lubicie jeść, żeby nam nie podano czegoś, czego nie trawimy . Ja uwielbiam mięsko, kiełbaskę wiejską, grillowaną karkóweczkę, golonkę, kaszaneczkę, mniam... do tego pieczywko czosnkowe i piwko .
Po opisaniu jadła, przyjdzie pora na trunki... a to dopiero temat !
Spinka

1. JANUSZ - Toruń
2. ZOSIA - Warszawa
3. GOSIEŃKA - Szczecin - gosienka44@op.pl
4. SPINKA - Ożarów Mazowiecki / Warszawa - myspine@gazeta.pl
5. ANNA - Goleniów
6. JANO (Janeczek) - Kraków
7. RENBAZ (Renata) - Warszawa - renbaz@tlen.pl
8. ELŻBIETA - Legionowo - elaka0@wp.pl
9. MARTTKA - Białystok
10. AIRWOMAN (Agnieszka) - Warszawa
Spinka
gość
03-08-2009, 13:00:00

Muszę się Wam pochwalić jechałam dzisiaj sama jeden przystanek tramwajem i da lam rade . Miałam wracać i miały to już być dwa przystanki ale spotkałam kolegę i odwiózł mnie samochodem . Ale pierwsze lody przełamane .
Jedzonko jakie lubię to szpinaczek mniam mniam wykonaniu mojego kochanego synusia . Gosieńka

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: