Witajcie,
Janusz piszecie, że trzeba się nauczyć żyć inaczej, wolniej, ALE JAK??? Będzie to dla mnie ogromny problem...nie boję się bólu

, niedogodności ale najtrudniej będzie mi spowolnić swoje życie...Nie wolno dźwigać? Ale moja torebka wazy ok. 2 kg


Ja się własnie rozkręciłam, tydzień temu wróciłam z gór, chodziłam, zdobywałam szczyty, pokonywałam słabości, teraz walczę w domu z remontem, a za tydzień trach! wszystko ma się zmienić, brrr. A najbardziej przeraża mnie kołnierz po operacji. Może dlatego, ze jako nastolatka (kiedy to było, hihihi) miałam połamany kręgosłup piersiowy i chodziłam w "pełnej zbroi"przez 12 m-cy, to był koszmar
Spinko, jestem z Warszawy, a mój adres to:
renbaz@tlen.pl i czekam na miłe wiadomości.
Gosieńko, faktycznie muszę kupić chomikowi smycz, bo kolczatka mojego psiaka chyba się nie przyda w tym przypadku

Z chomikiem wyjdę na spacer jak bedzie słońce, a dla zróżnicowania , w czasie deszczu wyjdę na spacerek z rybkami, tylko skąd wezmę smycze?Matko, chyba mi już odbija
Buźka dla wszystkich
Renata