Byłam w Wacławie. Nigdy więcej. Może Ty będziesz mieć inne wrażenia ale .... pan doktor miły i gadatliwy i nic poza tym. Gimnastyka może być albo nie ale lepiej żebyś nie przychodziła i zawracała panu od ćwiczeń głowę, bo ma inne zajęcia. Pokoje, hmmm to zobaczysz. Ja miałam obiecaną jedynkę a trafiłam owszem, na jedynkę- przez którą się przechodziło do pokoju dwuosobowego/rozrywkowe niewiasty tam były/, w moim pokoju były przeszklone drzwi do wspólnej łazienki, więc czasem jak paniom się zebrało na nocne ablucje, było ciężko wytrzymac. W każdym razie z ulga stamtąd wyjechałam.
http://omedika.pl/dr-sapporo-poduszka-ortopedyczna-ergo-elite-40x70cm-p639.html taka to poduszka, ja kupiłam taniej na allegro ale to było kilka lat temu. Jej zaletą jest granulat a nie lita pianka - daje to większe możliwości ułożenia się wygodnie. Na takiej z litej pianki nie mogę spać, natomiast na materacu z warstwą memory śpię cudownie.

tak sobie was ostatnio czytam, ale jakoś nie mogłam się zebrac na odpisanie, ale jak was czytam to utwierdzam się że dobrze zrobiłam, że do sanatorium nie jadę, na szczęście mnie nie wysłali, nie miałabym siły tachać bagaży, a nawet ciągnąć na kółach, dochodzą do tego jeszcze schody na perony
a tak zaliczyłam miesięczną kurację reahbilitacyjną w systemie dziennym, dziś ostatni zabieg, co prawda dr rehabilitacji przedłużyła mi o 2 tygodie ale najbliższy teramin to wrzesien, dr stwierdziła u mnie porażenie nerwu barkowego, że nadal jest i dlatego pewie to bydle ciągle mnie boli, czasami mam wrażeie, ze teraz bardziej niż przed operacją, na kuperek zabiegi super pomogły, ból który jest obecnie a który był, to niebo a ziemia, żeby jeszcze ten bark odpuscił...no ale nie trace nadziei że kiedyś się wreszcie te nerwy zregenerują
bogna, dobrze że ja z tobą nie pojechałam, nie miałabyć ze mnie partnera do latania, nie lubie łazić po górach, szybko się męczę, zaraz serducho wpada mi w arytmie, marny kompan ze mnie, ja to tak lajcikowo, delikatnie, pospacerować...

Witam WSZYSTKIE PERYSKOPKI.U mnie jak najlepiej zwiększa sie udzwig kończyn górnych co odbieram bardzo pozytywnie.to już 235 dzien po.Teraz to praca,praca indywidualne ćwiczenia no i spacery.no moze jeszcze jakies zabiegi uda sie zalatwic na miejscu.Pozdrawiam wszystkich i zycze dnia i nocy bez bólu.......piotr...

po takich zabiegach, operacjach bardzo ważna jest rehabilitacja, samemu ciężko jest się zmobilizować do systematycznych ćwiczeń, wiem to z własnego doświadczenia, podłamałem się nie tylko fizycznie ale i psychicznie, ta cała walka o miejsce, wyczekiwanie w kolejkach nie nastraja optymistycznie, zacząłem szukać w internecie szybszych sposobów na powrót do zdrowia, pomógł mi ten portal https://recepcjamedyczna.pl/jforum/rehabilitacja polecam :)

czy ma ktos prywatny numer do pr H. KASPRZAKA PROSZE bardzo mi potrzebny dpdagi@gmail.com

Dobry wieczor PERYSKOPKI.W dalszym ciagu jest u mnie bardzo dobrze.Mad morzem swietna pogoda.Jutro nad morze się wybieram.A wieczorem do pracy.Ciekawe co u reszty slychac moze się odezwiecie.POZDRAWIAM WSZYSTKICH przed i po ...piotr.........

Piotr ja się urlopuję i fajnie bo odpoczywam od siedzenia przy biurku a to się przekłada na samopoczucie, ćwiczę każdego dnia, jeżdżę na rowerze, byłam u neurochirurga na kontroli (nie u operatora), powtórzył, mam ćwiczyć, męczyć neurologa by leczył i szukał przyczyny bólów głowy, kolejny termin operacji za około pół roku... Neurologicznie prawa strona słabsza (ręka, noga), psychicznie świeci słońce, jest super nawet jak pada, dzieciaki mają wakacje, mieszkanie pęka od nich, ich stukania, biegania, trzaskania drzwiami, gry na dwóch gitarach jednocześnie...no po prostu super...
Lędźwiowy nie odpuszcza już długo, ale trudno...dbam o niego bo tyle mogę, może kolejna terapia pomoże, chyba czas o niej pomyśleć....
serdeczności dla Wszystkich

Witam i Pozdrawiam z nad morskiego brzegu.Wodfa bardzo ciepła byłem i sie kapalem-rewelacja.Pawik dzieki za odzew ,ten twój urlop z dwiema gitarami a to ciekawe.Z ta słaba strona to jak u mnie prawa reka jest słabsza dlatego tez ćwicze i jezdze rowerem by choć troche zmniejszyć różnice-mysle że dam rade........Ty Pawik tez zatem Peryskop do góry i dobrego samopoczucia CI życzę........piotr.......

witam wszystkich, urlopowiczów, pracujących i tych na zwolnieniu
pawik mnie bardzo pomogła rehabilitacja w systemie dziennym, jednak miesiąc ćwiczeń i rożnych zabiegów robi swoje, ledźwiowy prawie wogole mnie nie boli, do operacji przez połtora roku spac z bólu nie mogłam, a teraz to takie tam ćmienie, góle głowy praktycznie też opuściły bo z 30 dni na miesiąc jest 2-3, ja na rowerze nie jeżdże bo mam zakaz, własnie ze wzgledu na lędźwiowy i poprzecznie ustawioną kość krzyżową, jedne lekarz mi to powiedział potiwerdziło ze 3 fizjoterapeutów, więc wole nie ryzykować i nie powodować na własne życzenie bóli. bez tego też da sie żyć. bieżnia chyba też mi nie słuzy, mimo że tylko marsz, ale po 30 minutach boloą mnie kości biodrowe i kolana, więc odpuszczam, będę więcej spacerować - tak normalnie,
sluchajcie mądre szyjeczki może ktoś mi coś podpowie
złożyłam papiery do powiatowego zespołu ds osób niepełnosprawnych, i w piątek bylam na komisjii, przedstawiłam wszystko i dostałam na 3 lata stopień umiarkowany - proszę podpowiedzcie mi do czego to mnie uprawnia i czy mam z tego tytułu jakieś korzyści, karte parkingową juz mam, bo miałam stopien lekki na stałe, a teraz mam takie oznaczenie 10-N-05-R, są jakieś zniżki np w pkp?

:)
Piotr na gitarach grają moi synowie, czasem jakiś kolega, w tym 1 elektryczna, więc jak podkręcą piec to jest czad
Stokrotko ja rower mogę byle zachować postawę-wiadomo!
U nas na wsi niestety nie ma możliwości korzystania z 30 dniowych zabiegów, max 10 a i to nie ma sensu, bo fizjo sie nie znają, laser raz Ci robią tu, a 2 dnia kto inny, w zupełnie innym miejscu i oboje twierdzą, że przecież tak jest w zleceniu :) O gimnastyce można pomarzyć refundowana do 18 roku zycia :) mam 19 Nie bez powodu jeżdżę 100 km do fizjo... Ale i tak najważniejsze są ćwiczenia, a ćwiczę każdego dnia. Komisję mam jutro ds niepełnosprawności, 1 w życiu ;) i się nie znam, nie pomogę...
Bóle głowy mam najprawdopodobniej z powodu zablokowanego przepływu płynu rdzeniowo-mózgowego, to z powodu wiadomo ucisku na rdzeń, więc sobie poczekam aż miną, pomaga terapia czaszkowo-krzyżowa.
Pozdrawiam:)