Lidia jak wiesz ja mam trzy takie cuda oraz płytę tytanową . Przez te wszystkie lata mojej nie mocy zadaje sam sobie pytania czy warto było ale dzisiaj wiem że mimo częstego złego samopoczucia wiem że warto chociaż po to że moja lewa ręka w miarę dobrze funkcjonuje mimo że nie mam w niej czucia jest manualnie sprawna . Chociaż coraz częściej na wizytach u neurochirurga słyszę że kolejny poziom jest już operacyjny ja ostro się przeciwstawiam lecz do granic rozsądku jeśli będę widział zmiany na gorsze oczywiście kolejny raz podejmę to ryzyko. Dzisiaj chyba dojrzałem aby wam to powiedzieć że mimo tego że słyszę o szyi to mam zaplanowaną kolejną operacje na L-s w związku z coraz bardziej dokuczająca mi lewa nogą przez wytwór który widać na awatarze
Pozdrawiam

Witam wieczorową porą
Janusz - czasem warto zostać królikiem doświadczalnym. Jestem tego żywym przykładem i nie żałuję. Podjęta 9 lat temu decyzja była słuszna i gdyby zaszła taka konieczność, po raz kolejny powiem zdecydowane TAK. Ktoś musi być tym pierwszym, lub też jednym z pierwszych pacjentów na którym przeprowadzi się eksperyment. Podpisałam zgodę i to był doskonały wybór. Eksperyment się powiódł i został uznany jako powszechnie stosowany z dobrymi wynikami akceptacji przez organizm implantu kości czaszki. Chwała nauce i tym, którzy pomagają w jej rozwoju.
U mnie tradycyjnie - tzn. dobrze.
Wracając do tematu forum - ostatnio dotarłam do informacji, które są wynikami badań nad przyczyną szeroko i szybko wzrastającego odsetka populacji cierpiącej na dyskopatię - przyczyna, którą zdają się potwierdzać wyniki badań, jest galopujący postęp cywilizacji a co za tym idzie, stosowanie przez nas zamienników dostępnych powszechnie na rynku. Kilkadziesiąt lat temu, ludzie odpoczywali podczas snu na naturalnych posłaniach - łóżkach. Materac z siana, trawy lub słomy. Prześcieradło lniane, kołdra i poduszki z pierza, poszewki lniane. Wszystko zdrowe, pochłaniające pot a podczas snu regenerujące organizm.
Naturalne pierze oraz trawa, siano czy też słoma - były środkiem zapobiegającym powstawaniu stanów zapalnych, zwyrodnień w organizmie człowieka. Teraz mamy wszystko właściwie naszpikowane sztucznymi zamiennikami. Wszędzie obecny plastik pod różną postacią, w materacu, w pościeli, w kołdrach. Kładąc się do łóżka, czystej pościeli sądzimy, że to nasze zdrowie i odpoczynek a tam czeka na nas silny ładunek chemii, który nie pozawala na regenerację naszego organizmu. Coś chyba w tym jest...
Pozdrawiam i dobrych myśli dla Was.

Czytam Wasze wypowiedzi na temat;implantów ruchomych czy nie i są różne.Ja wiem tylko tyle,ze będę miała typ cage a reszte mam się dowiedzieć 12 listopada jak mnie przyjmą na oddział.I tak naprawdę to będe musiała zaufać lekarzowi co dla mnie będzie dobre,bo na tym się nie znam a to co czytam wprowadza mnie w za głebokie przemyślenia.Człowiek trafi do szpitala coś mu tam powiedzą,typu;co, jak,po co i przytakuje,bo troche poczytał.Każdy z nas ma różne doświadczenie,ąle fajnie jest,że w tak trudnym przy najmniej dla mnie okresie przed zabiegiem mogę przeczytać wasze opinie.Tym bardziej ,że mąż mówi nie operuj się a lekarz twierdzi,że to pilne bo jest coraz gorzej.Decyzje podjęłam,a czy słuszna to za nie długo się dowiem....Pozdrawiam

marti_76 myślę że wybrałaś środek co dla Ciebie będzie dobre ja z uporem maniaka powtarzam że o tym jak będzie niech decyduje lekarz a nasza zgoda powoduje to że oddajemy się w jego ręce w zaufaniu i dobrej wierze. Więc będę trzymał kciuki za powodzenie .
Spokojnej nocy

oj.... chyba się nie dowiesz :) z tej prostej przyczyny, że nie masz klona, który nie pójdzie na operację i z którym będziesz się mogła porównać po operacji.
Dyskopatia postępuje (u jednych bardzo wolno u innych szybko) i to zarówno ta operowana jak i nieoperowana. Jak cię coś będzie boleć po operacji to będziesz się zastanawiać czy dobrze że się operowałaś, a jak boli przed operacją to czy dobrze ze się na nią nie poszło :)
To już taki nasz nierozwiązywalny dylemat :)
i trzeba taki stan zaakceptować...
Wątpliwości po prostu zawsze pozostaną.
Pewien mój znajomy ma córkę, która miała operację tętniaka w mózgu. Założyli jej jakąś klamrę na tętnicy przed tym tworem. Wcześniej bała się, że tętniak jej pęknie (a tez wiadomo, ze wcale nie musi), a teraz przeczytała coś o tych klamrach i boi się powikłań od tej klamry. Równie poważnych jak od tętniaka - to już niezła ironia, prawda?
ot życie.......
Pozdrawiam was serdecznie, lepiej nie analizować. Ale jak to zrobić?
Asia
P.S. no ale żeby nie było tak filozoficznie, żart mojego taty:
jak się nazywa miejsce, w którym kot łowi myszy?
....
....
....
...........KOTŁOWNIA!

Cześć, można poczytać, oglądnąć filmiki itp.
http://www.implantykregoslupa.pl/flv/filmy.html
miłego,irek

pooglądałam :) niezłe, jak znalazłeś te stronę?
Szkoda ze są w większości lędźwiowe (tylko pierwszy szyjny) ale też jest extra. Szczególnie ta operacja z lędźwiowym z dostępu przedniego - w Polsce chyba nie robią lędźwiowych przez brzuch? chyba zawsze robią od pleców.
Fajny materiał, super!
i przy okazji można sobie dokładnie zobaczyć jak wygląda ten nasz rdzeń o którego stan tak drżymy :) W niektórych ujęciach jest leciutko przeźroczysty i widać nawet że ma płyn pod oponą i rdzeń w środku.
Asia

Cześć Kochani! Melduję się po dłuższej nieobecności. Po komplikacjach już prawie nie ma śladu. Została jedynie chrypka. Jelita jeszcze dają znać o sobie, ale z każdym dniem jest lepiej. Tylko plecy dokuczają i ból jest nie do zniesienia...
Pytanko mam do pacjentek dr.Sobieraja ;) Dziewczynki lub "Chłopczyki": przy pobycie dziennym to kiedy można się spodziewać wyjścia? Bo u mnie jest kwestia noclegu i chciałabym wiedzieć, czy zaklepać kolejną dobę czy nie..
Pozdrawiam :) Ewa

witam,jestem nowa ale po przeczytaniu wielu wypowiedzi chciałabym zadac jedno pytanie-dlaczego prawie wszyscy tak wieżą w operacje kregosłupa szyjnego .rozumiem ,że jak ktoś ma taki stan że niemoże ruszac rękami to wiadomo,ale dlaczego nie sprubujecie-jest to sprawdzone na moim mężu i kilku znajomych ustawieniu atlasu człowieka który znajduje sie z tyłu głowy i jest odpowiedzialny własnie za przepuchliny bóle głowy sztywnosc karku.wiele by pisac ,ale napisze jedno to pomaga

Akurat wiarę to lokuje w pewnej Osobie nie w operacjii, ale....
może dlatego, że wątek to DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA...
poniosło mnie
pozdrawiam serdecznie :)
Asiu ten link wydaje mi się, że już osobiście wklejałam bo ja mam ten z filmiku implancik