Witajcie, cały dzien nie dałam rady usiasć przed komputerem. Chyba to pogoda powoduje, ze jak normalnie boli to w taki dzień jak dziś boli jeszcze bardziej. Ale w końcu na chwilę jestem i nie żałuję, tyle ciepła i serdeczności z Waszej strony, że aż się wzruszyłam. Ewo, Mariko, Asiu, bardzo dziękuję za slowa otuchy i wsparcie. Ewo oczywiście poczekam do 1 sierpnia i napiszę, co mi tam. Harat mnie nie konsultował, do niego w ogole nie dałam rady się dostać. Moim lekarzem jest dr. Litwinowicz. Ale do niego też nie jest łatwo się dostać drugi raz, bo na ten rok już nie rejestrują od lutego.