Witam ......
Dziś miałam objazdowy dzień, najpierw rano wizyt u proktologa w Szpitalu w Międzylesiu i rektoskopia ,nie będę opisywać bo jest nie do pozazdroszczenia, kto miał styczność to wie..........
Później do męża do szpitala na Stępińską, czeka tam na operację, i kolejna wyprawa do syna na Andersa i to wszystko autobusami.........wiem nie zazdrościcie mi, ledwo co żyję. Dawniej może była bym trochę zmęczona a dziś jestem nie do życia........więc jak ma załatwiać wszystkie sprawy ,które wymagają przemieszczania się po tyle kilometrów aby nie zaszkodzić mojemu kręgosłupowi, który musisz w autobusie tramwaju asekurować bo to szarpnie ,albo ktoś na Ciebie wpadnie..........nie fatalnie.
Milszego do mojego dnia życzę
ADA