Wzdłuż samej rany gol ostrożnie, na klika razy. Idealnie nie wyjdzie ale zawsze coś.

Jasne, że do końca życia nie będzie! Pamiętaj, że świeżo po zabiegu jesteś. Na razie powinieneś obchodzić się ze sobą jak z jajkiem 😉 proszę Cię, nie wybiegaj w przyszłość. Zobacz, każdy z nas po 3 m-cach żyje już normalnie. Więc niby dlaczego u Ciebie miałoby być inaczej?! Może akurat dzisiaj miałeś inaczej głowę ulozoną...obserwuj siebie i sprawdzaj co służy i tyle. I Tobie za jakiś czas miną obawy.
W sumie to możesz się cieszyć, że naprawili Ci kręgosłup. Bo w obecnej sytuacji nie wiem, jak wyglądają przyjęcia do szpitala, być może przenoszą terminy....

AgaZielona, fakt "szaleje" koronawirus, którego wypuścili Amerykanie bo im rosnąca w siłę gospodarka Chin zaczęła wadzić w oku. Przez to możliwe, że przyjęcia mogłyby się przesunąć. Ja od momentu podjęcia decyzji czekałem na operację 1 miesiąc.

Nie politykuj bo Cię Admin zbanuje.

Ten koronkowy wirus faktycznie szaleje. Szyjki które są po operacji mogą być osłabione ( a może uodpornione), na wszelki wypadek - trzymajcie się zdrowo. Po zakupy, z chałupy wysłać kogoś innego. W mediach podają, w taki sposób, że można się przestraszyć, zakupy ludzie robią na zapas. Niby, bo ja tego nie zauważam. Najbliższy sklep to mam Biedronkę - byłem. Półki pełne. Paniki brak. Zupełna odwrotność od wiadomości medialnych.

No to we Wrocławiu jest zgoła odwrotnie. Panika jest. A ja leżę i odpoczywam, chociaż już mnie to odpoczywanie męczy.

U nas też odwrotnie...mam blisko Lidla i mąki, ryżu, mięsa, cukru, mleka, mydła w płynie, papieru i ręczników papierowych brak u nas jest lekka panika, zwłaszcza że nasz szpital (który mam jakieś 400 m od mojego bloku ) od poniedziałku w całości funkcjonuje jako zakaźny tylko dla koronawirusa ja sama jestem przerażona...zwłaszcza, że mój mąż pracuje na Azotach - gdzie pracuje kilka tysięcy ludzi, i niestety musi chodzić do pracy

Ja miałem końcówkę cukru w cukierniczce, małżonka otworzyła drzwiczki w szafce, wzięła torebkę i dosypała ........ mąki.
No cóż, cukru brakło więc poszedłem do sklepu (Biedronka) i zaszalałem......kupiłem 2 kg. Na jakiś czas będzie, przetrzymam wirusa.

pamiętaj o proporcjach Kawo no i na wirusa to około 70%

Mam pytanie odnośnie szwów - czy może je zdejmować pielęgniarka z przychodni POZ?