Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
08-06-2012, 07:19:03

Janusz dziękuję. Tak, Zosia, anTosia, Halinka to dar nieoceniony tego forum. Ty też w niczym nie odbiegasz Dziękuję za wyczerpujące informacje. Nie mam dużego doświadczenia w pobytach rehabilitacyjnych, byłe jeden i trwał kilka dni, jak napisałam we wcześniejszych postach, trafiłam do szpitala prosto z sanatorium.
Napisałeś, że na rehabilitację do szpitala...nie wiedziałam, że też można. Fakt, są jakieś szpitale uzdrowiskowe. Może jest w Nałęczowie jakiś....lubię Nałęczów, Kazimierz...Oj zaczynam marzyć. Neurochirurg, który się mną zajmuje od ponad 8 lat jakoś sceptycznie podchodzi do przypadkowej rehabilitacji więc pewnie zostanę poddana rehabilitacji w Klinice, też jest oddział rehabilitacji. Nic to, w najbliższy wtorek dowiem się szczegółów. Dobrego dnia dla Was.
Halinka pewnie oddycha jodem i biega za mewami...Niech odpoczywa.
Bogna
Forumowicz
08-06-2012, 07:32:42

http://www.ksunaleczow.pl/
ks Janusz
Forumowicz
08-06-2012, 07:38:31

http://stwardnienie-rozsiane.info/sanatoria-uzdrowiska-osrodki-rehabilitacyjne/szpital-uzdrowiskowy-jan-kazimierz-duszniki-zdroj
ks Janusz
gość
08-06-2012, 08:04:32

Janusz dziękuję. Teraz, dzięki Twojej podpowiedzi, wiem według jakiego klucza mam szukać. We wtorek wypytam mojego "operatora" i zastosuję się do poleceń. To bardzo mądry lekarz i wyprowadził mnie z niejednego problemu zdrowotnego. Fakt, ucisk chyba mocniej uszkodził prawą rękę i prawy bark,. Nie boli ale nie jest tak sprawny jak być powinien i jest mi ciągle zimno w prawą dłoń, trudno mi utrzymać długopis i takie tam inne. Ale wszystko w odpowiedniej kolejności. Niech najpierw implanty poczują się jak u siebie a później powalczę o resztę. Pozdrawiam.
Bogna
Forumowicz
08-06-2012, 08:13:33

I To jest mądre i miłe co piszesz gdyż przy tej chorobie trzeba się kierować umysłem i wielka rozwaga . Myślę że jak już zaczniesz ćwiczyć to ręka dojdzie do sprawności a z tym zimnem to rożnie bywa ja będąc młodym człowiekiem zawsze miałem gorące ręce a teraz nawet gdybym w zimie pięć par rękawic założył jednakowo zimno w nie jest
Pozdrawiam
ks Janusz
gość
08-06-2012, 08:59:09

Witam Gadu-Gadowiczów, mogę coś?
Bogna-tak jak pisze Wielebny, w Twoim krótkim okresie pooperacyjnym jest jeszcze za wcześnie na intensywną rehabilitację w ośrodkach sanatoryjnych, myślę, że za wcześnie jest też w oddziale rehabilitacyjnym szpitala czy kliniki. To wszystko powie Ci Twój neurochirurg i trzymaj się jego zaleceń.
Pomimo to, warto już coś wiedzieć na temat przyszłej rehabilitacji i dobrych miejsc sanatoryjnych, bądź szpitali sanatoryjnych. Masz blisko Konstancin, który słynie z rehabilitacji narządów ruchu, jest tam teraz Zosia. Jak wróci to na pewno udzieli Ci wiele informacji, co i jak. Możesz dostać skierowanie poszpitalne na NFZ, a w późniejszym okresie również w ramach prewencji ZUS (te są szybko przyznawane, do 2-3 mcy od złożenia skierowania).
Tu na forum było dużo na ten temat, (może w wyszukiwarce naszego wątku coś znajdziesz?) a jak nie- to na pewno dostaniesz wiele informacji od rehabilitowanych „tu i tam” Szyjek.
Nałęczów owszem piękny i na wysokim poziomie, ale tam leczą przeważnie serducha.
Ja polecam każdemu Ustroń Śl./k.Wisły. Super zaplecze rehabilitacyjne, opieka rehabilitantów… no i widoki, klimat.
Dla każdego coś miłego. Jest bezpośrednie połączenie – autobus pośp. W-wa-Wisła.
Bogna, miło, że mnie tu wyróżniasz (aż mi jakoś głupio), ale ja nie mam doświadczeń pooperacyjnych, wciąż walczę (już 4 lata) rehabilitacją z moimi 2 przepuklinami i nasiloną spondylozą szyjną. I nie mam tu żadnych „zasług”- sama czerpię wiadomości i się uczę. Staram się tylko wprowadzić nieco radości i optymizmu oraz dodawać otuchy obolałym Szyjkom, bo wiem co to jest ból i cierpienie.
Głowa do góry, dasz radę powoli wszystko zgłębić i dbaj o obecne dobre samopoczucie- i nie przenoś gór nad morze
Pozdrawiam serdecznie i weekendowo
życzę dużo ciepła zimnym rączkom- też to mam szczególnie w pracy przy komputerze!
anTosia O wartości życia rozstrzygają nie czyny, choćby wielkie, ale miłość, choćby mała.
Forumowicz
08-06-2012, 09:10:04

biggrinbiggrinbiggrin Witam Gadu-Gadowiczów, mogę coś? winkrazz
No anTosiu co za pytanie?
Toś ty i tak szyjka
Czy operowana czy nie każde doświadczenie i rada zawsze mile widziane , w każdej można znaleźć coś dla siebie to ważne że jest chęć i humor
ks Janusz
Początkująca
08-06-2012, 11:19:21

Witajcie Szyjki:)
Pogoda u mnie paskudna, ale o dziwo, czuję się całkiem znośnie. Pewnie wczorajsze leżakowanie w wolny dzień pomogło. Halinka powinna była zabrać nad morze jakieś futra i inne barchany
W ogóle czuję się totalnie bez prównania lepiej niż w lutym, marcu i kwietniu, ale w końcu grzeczna jestem jak nigdy w życiu. I to wyłącznie zasługa tego forum i Was wszystkich. Lekarze niestety nie mają dla nas nieograniczonej ilości czasu - nawet jeśli mają chęci - by rozmawiać o wszystkim, wszystko tłumaczyć, odpowiadać na setki pytań i wątpliwości.
Postawiłam właśnie kobyłkę u płota i ..... zapisałam się w kolejkę... a numer mój kolejkowy, to 1264.... ufff. Ponieważ termin na kontrolny rezonans mam w ramach NFZ "już" na 05. listopada, to pod skalpel najszybciej trafię w 2013 r.
A może ...... a może uda mi się jak anTosi i parę lat umykać żwawym krokiem?
Czy wie może ktoś z Was czemu przed MRI wymagają wyników z poziomu kreatyniny? Jak robiłam poprzednio prywatnie, to nie chcieli. A NFZ chce.... hmmmm
pozdrawiam Agnieszka
gość
08-06-2012, 11:21:48

anTosia - jesteś chodzącą wiedzą więc nie umniejszaj swojej roli. Z otwartym dziobem czytam Twoje literki. Ja, owszem posiadam wiedzę niezwykłą w leczeniu raka kości czaszki oraz pochodne tego ale dyskopatia jest, a raczej była, czarną magią. Nigdy nie sądziłam, że ja - kompletny ABS (czytaj Absolutny Brak Szyi ) będę miała operację, implanty i to na dwóch poziomach...rozumiem piękne długie szyjki to tak ale ja - a tu mam to co mam i trzeba powalczyć o dobre samopoczucie.
anTosiu dziękuję za polecenie ośrodka oraz Konstancina. Konstancin znam, owszem jest niewątpliwie doskonałym ośrodkiem.
Puki co - kombinuję jak nie zwariować, o tej porze miałam zaliczone kajaki, rajd rowerowy i przynajmniej dwie, trzy wyprawy w ukochane Beskidy i Bieszczady a w tym roku ZONK.... góry owszem, popatrzeć i ewentualnie wejść bo o schodzeniu muszę zapomnieć. Ale nic to, dam radę. Odrobię w następnym roku, bo chyba będę mogła? Pozdrawiam wszystkie szyjki przed i po.
Bogna
Początkująca
08-06-2012, 11:23:25

Aniu, też byłam w Cieplicach w listopadzie 2010. W II domu zdrojowym też "w jedynce".Ćwiczenia w basenie z ichnią gorącą wodą i borowinka-BEZCENNE
Vika

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: