Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
01-03-2012, 19:10:47

Dzięki Irku za dobrą radę Jutro na pewno zacznę działać Najpierw poproszę lekarza o dopisanie na skierowaniu potrzebnej informacji i będę dzwonić do Zakopanego Pozdrawiam Bogda24
Forumowiczka
01-03-2012, 20:25:07

mam małe pytanie, trochę może głupie ale mnie ostatnio nurtuje.
o co chodzi:
po operacji utrzymują się u nas drobne dolegliwości, związane z obecnością blizn na nerwach. Już się do nich przyzwyczaiłam i powoli przestają mi przeszkadzać. U mnie to leciutkie szarpanie nerwem w ramieniu, leciutkie pieczenie nerwu pod prawą łopatką i czasem takie uczucie jakbym miała za mało miejsca na pozostałe nerwy w prawej ręce. mam to tylko przy zmianie pogody, poza tymi sytuacjami odczucia są minimalne.
A pytanie mam o inne rzeczy - skąd się biorą- i czy wy tez to macie - takie napięciowe bóle okolic przykręgosłupowych, nie bardzo dokuczliwe ale przeszkadzające?
Np. jak dłużej pracuję, to ciągnie mnie i piecze coś w okolicy karku do lewej łopatki (a ucisk miałam na nerwy prawej a nie lewej reki). Czasem tez mam to między łopatkami. Podejrzewam, że to jakieś bolesne napięcia mięśni, bo jak przykleję rozgrzewające plastry i trochę odpocznę to mi to po godzinie przechodzi, ale nie miałam takich rzeczy wcześniej.
Czy możecie mi doradzić skąd się to bierze? To jakieś inne ułożenie kręgosłupa po założeniu implantu powoduje, ze jakieś partie tak teraz reagują? Czy to brak rehabilitacji, którą odwlekam, bo mam pozwolenie na nią dopiero po 6 miesiącach PO.
Macie takie niespodzianki, czy tylko mnie dopadły?
Zastanawiam się co z tym robić i czy z czasem samo się uspokoi czy to już takie konsekwencje zmiany krzywizn kręgosłupa
Asia
Forumowicz
02-03-2012, 06:56:06

buraczek 2012-03-01 21:25:07
Np. jak dłużej pracuję, to ciągnie mnie i piecze coś w okolicy karku do lewej łopatki (a ucisk miałam na nerwy prawej a nie lewej reki). Czasem tez mam to między łopatkami. Podejrzewam, że to jakieś bolesne napięcia mięśni, bo jak przykleję rozgrzewające plastry i trochę odpocznę to mi to po godzinie przechodzi, ale nie miałam takich rzeczy wcześniej.
Asia
o to to właśnie mam i ja , niby nie bolesne ale tak u_p_i_e_r_d_l_i_w_e że aż denerwujące
i jeszcze wiecznie napięte mięśnie pleców
Początkujący
02-03-2012, 13:13:21

Witam!
Jestem 3 miesiące po operacji kręgosłupa szyjnego.Miałem wypadnięty dysk c5/c6 który wpadł do kanału kręgowego i bardzo uciskał rdzeń{lata!]zwężył kanał-stenoza do 6,7 mm.Poruszam się normalnie o własnych siłach.Operacja była poważna na tyle, że po operacji wstrzymał mi się mocz,nadciśnienie prawie 300/120 i cały popuchłem.Ale udało się to odwrócić na lepsze.Jetem cały czas w domu.Moje pytanie jak długo ta szyja może boleć-mam wielopoziomową dyskopatię całego kręgosłupa,boli mnie praktycznie wszystko[nogi,kolana,plecy głowa itd...].Po operacji było trochę lepiej[do 3 tyg.]a teraz jest kiepsko.Boli,boli
jeszcze raz boli.Według neurochirurga który mnie
operował -był naprawdę silny ucisk na rdzeń.Powinno być dobrze.Nie wiem czy rechabilitacja?Pozdrawiam i proszę o pomoc
Forumowiczka
02-03-2012, 15:01:02

Leszek - możliwe, że najgorszy okres jeszcze sie nie skończył. Koleżanka którą poznałam w szpitalu tez była operowana z mielopatią na 2 poziomach i jej stan był bardzo długo nienajlepszy. Do tej pory jak wymieniamy wiadomości, to spośród wszystkich poznanych w szpitalu szyjek ona ma najdłużej meczące objawy, najgorzej z nas reaguje na wilgoć w powietrzu i skoki ciśnienia za oknem i nie wiadomo na ile jej się to uspokoi. Musisz się uzbroić w cierpliwość. Im większa ingerencja, tym więcej szkód i dłuższy czas na regenerację. Obserwując koleżankę widzę, że z tygodnia na tydzień postępu nie ma ale z miesiąca na miesiąc zawsze jest odrobinkę lepiej.
Raf - nie masz pojęcia jak mi ulżyło, że masz też te "lekkie - bólo - napięcia" nie wiadomo gdzie i czego.
Czasami mnie to wkurza a czasami mnie martwi. Ale jak ty tez masz takie objawy, to znaczy, ze to nie implant to robi tylko sama ingerencja w ustawienia kręgosłupa.
Mam nadzieję że jak za miesiąc zacznę w końcu sie ruszać na basenie to może jakoś te wiązadła i mięśnie dostosują się do zmiany, bo pomimo, ze mnie to szczególnie nie ogranicza w czynnościach codziennych, to wciąż czuję się jak babcia, co to ruszyć za mocno rękami nie możne bo coś od razu gdzieś "strzyka"
:))))))
A dzisiaj miałam ciężki dzień w pracy więc ciągnie w kilku miejscach jednocześnie. Idę zobaczyć, czy w szafce został jeszcze jakiś plaster rozgrzewający.
a może też jakieś winko?.... i do łóżeczka poleniuchować, może poczytać...... w końcu PIĄTEK!!!!!
Asia
Forumowicz
02-03-2012, 15:15:42

buraczek 2012-03-02 16:01:02
Raf - nie masz pojęcia jak mi ulżyło, że masz też te "lekkie - bólo - napięcia" nie wiadomo gdzie i czego.
Czasami mnie to wkurza a czasami mnie martwi. Ale jak ty tez masz takie objawy, to znaczy, ze to nie implant to robi tylko sama ingerencja w ustawienia kręgosłupa.
Nie chcesz wiedzieć co sądzę o moim stanie zdrowia.
Generalnie mam to wszytko w ... jaskini smoka i pewnie nie dociągnę do 50-tki.
Eh jeszcze jutro i łikend :)
gość
02-03-2012, 17:58:32

Skoro jesteśmy w temacie "dziwnych objawów i dolegliwości " to może ja napiszę o swoich Nie wiem czy będę potrafiła to opisać słowami Ostatnio dość często nawet kilka razy dziennie zdarza mi się odczuwać w różnych częściach ciała takie sekundowe ukłucia jakby ktoś traktował mnie prądem Przy tym mam takie odruchy że podskoczy mi samowolnie noga czy ręka Jest to bardzo nieprzyjemne Wiem że ten opis głupio brzmi ale nie wiem jak to inaczej opisać Czy ktoś z Was spotkał się z podobnymi dolegliwościami i orientuje się co jest tego przyczyną Pozdrawiam Bogda
Forumowiczka
02-03-2012, 18:00:49

twój optymizm mnie poraził :).
A ty naprawdę jesteś Raf?..........
Zobaczysz jak nam humory wrócą jak słonko zacznie mocniej grzać a niebo będzie w końcu bez chmurek. Będziesz tryskać energią i humorem. jeszcze troszkę :)
Asia
Forumowiczka
02-03-2012, 18:09:50

Bogda przepraszam Cię, wpakowałam się z odpowiedzią do Rafa bez cytowania nie przypuszczając ze tez piszesz w tym samym czasie.
A propos twojego pytania - miałam coś podobnego rok przed tym, zanim zaczęłam myśleć o operacji. Robiło mi się to w stopie lub w stopach - teraz już nie pamiętam. Takie nagłe świdrująco/łaskocząco/pieczące, tak jakby prąd. nie miałam pojęcia co sie dzieje, pojawiało sie zupełnie bez ostrzeżenia. Myślałam, że to jakaś reakcja na dezodorant do stóp. Potem sie wycofało (po 1-2 miesiącach) i zapomniałam o tym. Jak okazało sie, ze przepuklina przesuwa mi rdzeń kręgowy to sobie przypomniałam tamte prądy i zaczęłam sie zastanawiać czy czasem juz rok wcześniej nie było to właśnie od dotykania rdzenia.
Teraz tego nie mam, z drugiej strony wtedy tez nie miałam tego na stałe.
mnie wiem, czy łączyć te zdarzenia z dyskopatia, trochę łączę.....
Asia
gość
02-03-2012, 19:03:20

Czy mogę dołączyć do Was i ponarzekać trochę, to może ulżę sobie nieco??
Słuchajcie, ta pogoda przedwiosenna to tak daje popalić chyba każdemu dyskopacie i reumatykowi.
Dawno już nie wkładałam kołnierza i tak się cieszyłam, że jest lepiej i mniej boli, a teraz przez te niże i wiatry to stękam jak starowinka, bo zaiwania mnie w szyi, ramionach i łopatkach. Od wczoraj łażę po domu w kołnierzu i wklepuję żele p/bólowe, do tego dochodzą bóle głowy (bez procha ani rusz).
Dzisiaj ze złości wybrałam się na godzinny spacer przed zachodem słońca, bo wreszcie wyszło na troszkę na zakończenie dnia. Rozruszałam się nieco i dotleniłam i powiem Wam, że ruch to dobry sposób na takie nasze bóle i szarpania nerwów.
Oby do maja wytrzymać z tymi pogodowymi wariacjami i będzie lepiej... tak sądzę i taką mam nadzieję!
Raf... głowa do góry, co się z Tobą dzieje, gdzie Twój kosmiczny optymizm i humor?
Leszek - może pomyśl o małej, delikatnej rehabilitacji... wybierz się do lekarza rehabilitanta to Ci coś poradzi i dobierze odpowiedni zestaw zabiegów p/bólowych lub ćwiczeń izometrycznych, delikatny masaż kręgosłupa (bez szyi) lub masaż punktowy/uciskowy.
Miałeś długi okres ucisku na rdzeń, więc i regeneracja trwa odpowiednio dłużej, cierpliwości.
Myślę, że nasze doświadczone Szyjki też Ci coś doradzą, chociaż ostatnio też cierpią...
Życzę wszystkim ulgi w dolegliwościach
anTosia O wartości życia rozstrzygają nie czyny, choćby wielkie, ale miłość, choćby mała.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: