Ewa, gdy chorowałam na nadciśnienie to lek brałam każdego dnia, regularnie, nie wolno dopuszczać do pojawienia się nadciśnienia, tak mi powiedziano i tak mnie leczono- skutecznie
Co do dźwigania, usłyszałam zero noszenia, czasem coś (cięższy garnek z potrawą ) podniosę odruchowo, ale bardzo się staram by takich odruchów nie mieć... ogólnie usłyszałam, że "dyskopaci" nigdy nawet nieoperacyjni nie powinni podnosić więcej jak 10% swojej masy ciała...
wiecie to jest jak z prawem, nieznajomość go nie zwalnia nas z przestrzegania (i tak poniesie się konsekwencje)...ja się już chyba skutecznie nauczyłam, że muszę być sama dla siebie specjalistką, bo nikt o mnie nie zadba tak dobrze jak ja sama. Przykre ale nie zawsze lekarze informują pacjentów o tym co wolno...
słońca dla wszystkich