Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczona
20-03-2012, 19:18:11

Witajcie....:)
Ania po kor....wraca w czwartek do domu...
Jest bardzo obolała....lekarz oper. mówi,że wszystko będzie dobrze...ale trzeba na to czasu.....
Prosiła..aby przesłać pozdrowienia...i to czynię...:))
Wiosenne pozdrowienia i ja zostawiam....:))))
Halina z mielopatią....
Początkująca
20-03-2012, 20:24:45

Pozdrawiam cieplutko Anię po.. i Ciebie Halinko za wiadomość.
Życzę wszystkim dobrej nocki bez wiatru, bo u nas wczoraj na Warmii i Mazurach głowy urywało nawet tym bez implantów
Ania z Olsztyna
gość
21-03-2012, 06:24:14

Raf, nie miałam wypadku. Lekarze mówią mi, że gorsza od dyskopatii jest stenoza, którą mam, nie wiem właściwie co to znaczy za bardzo, ale i od neurochirurga i rehabilitantów usłyszałam, że bóle głowy i karku raczej zostaną, a drętwienia lewej ręki i nogi jak również mrowienia pochodzą raczej z poziomu niżej, który nie będzie operowany z uwagi właśnie na młody wiek operacja ma być oszczędzająca z wyżej wymienionego powodu, bo to podobno bardzo ważne dla kręgosłupa. Zatem oswajam się z myślą, że część uciążliwych objawów zostanie i powiedziało mi to już 2 lekarzy. Asiu jak tu każdy pisze nie ma 2 takich samych przypadków. Do niedawna trochę sobie uważałam, że to chyba lekka przesada tyle o tych szyjach i tak poważnie, że zoperują i będzie po wszystkim...tak niestety nie będzie, co nie znaczy że siedzę i płaczę. Nie, żyję, pracuję. Na ile ból pozwala uczestniczę w pełni życia po pracy itd. Częściej wyglądam tak niż tak . Tylko świadomość się zmienia...a co będzie to się okaże, może cud.
Pozdrawiam, pawik.
gość
21-03-2012, 07:50:18

Pawik - wierzę, że u ciebie będzie dobrze. Nie idealnie ale dobrze. Duże znaczenia ma to, ze już wiesz o tym, ze ten odcinek jest słaby więc będziesz unikać czynności, które mu szkodzą. Może trzeba będzie trochę zmienić biurko, kupić krzesełko ergonomiczne itp ale warto zainwestować.
Powiem ci w co ja inwestuję: mam teraz i w pracy i w domu klękosiad zamiast krzesła. Biurko mam podwyższona na max a pod monitor grube książki, żeby trzymać głowę prosto. Kupiłam też podpórki na dokumenty i jak muszę na coś zerkać, to tez mam to pionowo obok monitora (nie schylam głowy). Szyjki nie powinny pracować na laptopach, bo tam nie da sie w ten sposób usytuować ekranu względem klawiatury.
Po pracy kładę się w domu na 20 minut, żeby mięśnie kręgosłupa się rozluźniły. Jak mam ochotę pooglądać cos w necie, to robię to z tableta - na leżąco.
To wszystko powoli zaczyna mi wchodzić w nawyk.
Firanki mnie drażnią, bo są powieszone inaczej niż chciałam (mąż wieszał) ale już powoli dochodzę do etapu "eeee tam, wisi mi jak one wiszą".
Ostatnio miałam imprezę w domu - poszłam po rozum do głowy i część rzeczy kupiłam w restauracji mojej koleżanki. Pewnie, że to drożej, ale imprez nie robię co miesiąc a zdrowie jest jedno. Przecież nie zrezygnuję z życia towarzyskiego.
Genów nie zmienimy ale nie jesteśmy całkowicie bezradni. A to, że coś tam po operacji pozostaje.... to juz trudno.
Pawik jak masz na imię?
Trzymam kciuki!
Asia
Buraczek
Forumowicz
21-03-2012, 08:06:07

Gość 2012-03-21 08:50:18
w domu klękosiad zamiast krzesła.
jak to wygląda ten klękosiad

Ostatnio miałam imprezę w domu - poszłam po rozum do głowy i część rzeczy kupiłam w restauracji mojej koleżanki.
Asia
Buraczek
a już myślałem , ze napiszesz mało piłam albo wręcz przeciwnie + tańczyłam na stole , a tu taki klops
gość
21-03-2012, 08:52:07

Pozdrawiam z okazji PIERWSZEGO DNIA WIOSNY, mimo szarości i lekkiej mżawki. Dzisiaj planuję wyjazd w czasie wakacji, ale nie sama, tylko z mężem i tak mi się przyjemnie zrobiło. Do pracy wracam w połowie maja, zupełnie nie wiem jak to będzie po półtorarocznej przerwie. Tym bardziej że przed operacją miałam ucisk na rdzeń z ogniskiem mielopatii i część dolegliwości została. Jak jestem w domu i się zmęczę to mogę troszkę poleżakować,a w pracy to się nie da.
Zosiu- zmartwiłam się Twoim kolanem, myślałam, że jest znaczna poprawa bo i czas na to. Ale ja się nie znam, może to tak musi być? Z całego serca życzę Ci zdrowia i poprawy samopoczucia.
W sobotę była cudna pogoda, to oczywiście troszkę popracowałam na działce, naprawdę troszkę i co? w niedzielę leżałam,a i bez proszków się nie obeszło. No wprost cudnie, "piękne" to nasze życie, nie ma co. No, ale przecież mogło być gorzej, tyle trudniejszych przypadków widziałam w szpitalu, na rehabilitacjach. Wystarczy przeczytać książkę: "Ołówek" i od razu nabieramy dystansu.
Zdrowia, wiary w lepsze wszystkim życzę. Jagoda
gość
21-03-2012, 11:31:07

Jagoda proszę napisz do mnie na priv ,mam kilka pytań do Ciebie Mój adres boguslawa1963@wp.pl Irku jeśli tam jesteś to mogę Ci się pochwalić że uzyskałam skierowanie w trybie pilnym Wczoraj wysłałam do Zakopanego Asiu wróciłam z dalekiej podróży jeśli możesz zadzwoń A tak w ogóle to wszystkie szyjki pozdrawiam bardzo wiosennie i słonecznie Bogda
gość
21-03-2012, 13:31:14

Raf, znalazłam taki link:
http://dyskopatia.org/klekosiady/klekosiad-czyli-rehabilitacyjny-klecznik.html
Bogusia pawik
gość
21-03-2012, 13:49:47

Asiu, dziękuję za rady i podpowiedzi, powiem tak: ergonomię stanowiska pracy mam dobrą, sama sobie ją "wypracowałam", ale jak boli to różne pozy się przyjmuje żeby tylko wytrzymać, więc jest różnie, nie zawsze poprawnie. W domu do komputera siadam by ewentualnie napisać maila. Po pracy to zbieram dzieci ze szkoły (plus taki, że na pieszo, więc pochodzę przynajmniej), a potem wiadomo jak to przy nie za dużych dzieciach obiad itd. Jak się uda to leżę chwilę...nie jestem niezastąpiona i nie myślę tak, są rzeczy które bym chciała mieć zrobione ale nie mam bo ból nie pozwala, a jak nie boli to też nie szaleję chyba, że z dziećmi co by im wynagrodzić chwile, gdy szaleć nie mogę
pawik
Początkująca
21-03-2012, 13:58:03

Witam po krótkiej przerwie.Dopiero 19 dn iPO chodzę po ogródku próbuję wymyślić różne koncepcje przyszłości dotyczącej pracy i dalszego życiaw zależności oczywiście od samopoczucia, .Tylko co tu można pzrewidzieć.Czytam w poprzednich wątkach że Jagoda( jakże jej zazdroszcę) czyni przygotowania do wakacji.Ja właśnie czytałam jej wypowiedzi z okresu zaraz po operacji to chyba właśnie jej i myślałam sobie że ja w zeszłym roku o tej porze nawet nie pomyślałabym że będę taka chora i nawet po operacji.Też jak ona teraz przygotowywałam plany długiego wekendu i wakacji a w lipcu mnie wzięło i nie puszczało.Czytam sobie, siedzę w kuchni przy stole i nagle powrócił oczopląs, bardzo nieprzyjemny.Boję się żeto już tak zostanie mimo że nie mam zawrotów dolegliwości bólowych też może tylko na razie.Dziękuję Jagodzie za bardzo dobre rady dotyczące okresu rehabilitacji.Aneta.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: