Witaj Ewo, z tego co czytam to masz podobny charakter do mojego ja też byłam osobą bardzo żywotną i zawsze wszystko chciałam robić szybko i najlepiej sama, no a potem miałam tego efekty. Jak już wróciłam do pracy to wydawało mi się, że już jestem zupełnie zdrowa i mogę wszystko robić tak jak dawniej, ale niestety po operacji trzeba już bardzo na siebie uważać, nie przeciążać kręgosłupa więcej odpoczywać, bo później są tego takie skutki , że zaczyna się wszystko od nowa. Kilka stron wcześniej Janusz napisał bardzo mądre przykazania i trzeba się ich nauczyć i postępować w/g nich , a będzie dobrze.Ewo musisz zacząć korzystać z pomocy innych osób w cięższych pracach dla własnego zdrowia, mi też na początku było ciężko wyręczać się rodziną no ale zrozumiałam , że lepiej teraz o coś poprosić niż ma być ze mną gorzej i nie daj boże jeszcze będą musieli się mną opiekować.Tak,że głowa do góry w końcu jest równouprawnienie i niech każdy z domowników coś robi, a będzie ci łatwiej.Niepokoi mnie to co piszesz, że ból przeszedł ci na drugą stronę , może warto wybrać się na konsultację do innego lekarza. Odpoczywaj dużo i odrzuć wszystkie złe myśli, musi być dobrze, pozdrawiam Dorota K.
Jadę dzisiaj na 5 wizytę do kręgarza, narazie czuję się dobrze. pa.