zazdroszcze WAM tym po.ja mam termin na 24 marzec.i wielkie obawy.boje sie strasznie.zaczelo sie od wizyty u ortopedy.i prosby o rehbilitacje a za miesiac mam polozyc sie na stol operacyjny!!!!!wszystko dzieje sie tak szybko...........trzeba zatrzymac sie.pomyslec o sobie,o swoim zdrowiu.duzo ma sie zmienic.zamiast ja!!!!.to ktos drugi musi to zrobic.a praca?na pewno dostane zwolnienie.coz.widac tak musi byc.DZIEKI.to forum jest potrzebne.dla pracoholikow.aby zwolnili.zeby zrozumieli ,ze zdrowie jest wazniejsze.
pozdrawiam Wszystkiie "szyjki" zycze duzo sily,wiary w siebie.choc tego mi bardzo brakuje.....