No patrz Beti, to tak jak u mnie, to chyba przez pogodę..... Ale Buraczek też ma rację, wyjście na zakupy odwróciło moją uwagę o tych cosiów wędrujących po łapkach, nawet się nie zorientowałam, że już nie dokuczają.
A kiedy odwrócenie uwagi nie pomaga to gabapentyna sobie radzi. Nie biorę jej systematycznie
( a kto bierze?), mam ją zleconą na tzw ból neuropatyczny ( pamiątka po urazie rdzenia) i życie leci dalej.
Jestem 5 tygodni po operacji (artroplastyka implant ruchomy M6 na poziomie c5/6) i po pierwszej wizycie kontrolnej. Implant dobrze leży i ponoć, nawet mój kręgosłup odzyskał naturalnie piękny kształt
lordozy. Cuda,cuda
Do Żabci
Opis Twojego rezonansu pokazuje chorobę zwyrodnieniową, jednak dobrze dobrana
rehabilitacja i odpowiedni tryb życia powinny Ci pomóc. Myślę, że obecna sytuacja nie jest tragiczna i w najbliższym czasie nie grozi Ci operacja (lekarz nie opisuje
stenozy kanału, nic nie uciska rdzenia ani korzeni nerwowych). Pamiętaj, to tylko moje zdanie, po fachową poradę idź do specjalisty i głowa do góry.
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko.
Ania