Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
25-02-2013, 18:38:00

Witam, witam,
Piotrze, już blisko, coraz bliżej. Mam już w kieszeni RTG czynnościowe, w środę odbieram wynik MRI a w piątek rano mam być w poradni w Szczecinie tym razem u dra Sagana. No właśnie. I tu miałabym zapytanie do Zbyszka. Napisz jeśli możesz jaki czas dzieli Cię od konsultacji do terminu operacji, czyli jak długo czekasz na termin u dra Sagana oraz, czy konsultowałeś się wyłącznie prywatnie u prof. Kojdera lub Sagana czy też przez NFZ? Nie wiem czy czytałeś moje posty, bo ja jestem Po już 7 m-cy. Operowałam się na Unii Lubelskiej u dra Rzewuskiego tak jak nasz kolega Piotr. U Piotra wszystko gra i buczy i chwała Najwyższemu, ale ja prawdopodobnie trafię pod nóż ponownie i choć nie wszystko poszło u mnie jak należy to ogólnie mogłabym być zadowolona. Po operacji w ogóle nie bolała mnie szyja ani gardło, bliznę mam taką, że lekarze się z bliska przyglądają, bo jej nie widać, implanty na dwóch poziomach C-4:C-7 sztuczne, a mimo to ruchomość głowy co najmniej 120 stopni w każdą stronę. No ale niestety inne objawy b/z a w pooperacyjnym MRI nadal ucisk na rdzeń. Dlatego pytam o dra Sagana, bo jestem ciekawa, jakie mam szanse, by tym razem dostać się w jego ręce.
Pozdrawiam wszystkie Szyjki, zarówno te, które są przerażone obecnością Pani "D" w ich szyjkach jak ja kiedyś i te oswojone z nią, jak ja teraz.
Wiktoria
Początkujący
25-02-2013, 20:02:12

Konsultowałem się wyłącznie prywatnie u prof.Kojdra , potem po dwóch dniach zadzwoniła pani z sekretariatu neurochirurgii, że mam termin i że operować będzie dr.Sagan. Do prof. Kojdra w sumie dostać się prywatnie jest łatwo i krótko się czeka, do dr.Sagana mi się nie udało dostać - nie mogłem sie dodzwonić i zarejestrować, a przyjmuje tylko w jednym miejscu. Termin operacji od wizyty to 4,5 miesiąca. Teraz ja ponawiam pytanie do operowanych na Unii Lubelskiej - czy słyszeliście, że tam wkładają implanty dynamiczne , czy dają wszystkim jak leci implanty stałe?
A co do innych metod odbarczania to jest jeszcze nukleoplastyka, czyli laserowe albo plazmowe usuwanie fragmentu dysku, ale nie jest to podobno metoda trwała i często kończy się nawrotem - tak słyszałem od fizjoterapeuty, który miał kilku pacjentów, ale po zabiegu na kręgosłupie lędźwiowym, więc nie wiem jak z szyjnym.
Początkująca
25-02-2013, 20:02:51

Byałm dziś u fizioterapeuty pocieszył mnie że może jest szansa na rehabilitacje. możemy próbować poprawić kondycje kręgosłupa a za pół roku wykonać kolejny rezonans aby zaobaczyć co z rdzeniem. Mam na jutro wizytę u dr Lisa który ma zobaczyć czy to możliwe. Czy ktoś słyszał o doktorze Lis (operuje w Konstancinie)?
mam teraz mętlik w głowie, byłam już pewna że tylko operacja. a teraz może spróbować odwlekać i rehabilitować się?
Wtajemniczona
25-02-2013, 20:22:39

Kasiafo mi przekwalifikowali z NFZ-tu sanatorium na szpital i niech tak zostanie. ZUS jeszcze się nie odezwał, ale o mnie nie zapomni bo jestem na świadczeniu. Zobaczę jak będę się czuła po tym miesiącu rehabilitacji. Poszpitalne przesunęłam na termin późniejszy bo NFZ i dłużej i więcej zabiegów.
Pozdrawiam
Dana 2009-08-03 - wypadek 2009-09-09 - pierwsze MRI zalecana operacja 2012-06-19 - drugie MRI 2012-10-29 - operacja C5/C6 i C6/C7 implanty stałe
Wtajemniczona
25-02-2013, 20:52:51

An 3
ja mam to samo - mi też rehabilitant podobnie powiedział jak wziąl się dziś za cały kręg. - bo niestety i lędźwiowy zaczął szwankowac. Podobnie powiedziała mi neurolog po dobrych badaniach EMG - że zrobimy za jakis czas kontrolny rezonans i zobaczymy... zapisana na operację jestem, ale i tak jak by przyszło co do czego;) lekarz, którego wybrałam - zoperacuje w ciągy tyg- dwóch - niestety nie przez NFZ
ale myśle, że skoro operacja to ostatecznosc warto spróbowacm pod warunkiem oczywiście , ze jest się w dobrych, komepetentnych rękach a nie kogoś przypadkowego...
także An 3 powodzenia Tobie (nam) w rehabilitacji....
Forumowicz
25-02-2013, 21:35:05

Dobry wieczor PERYSKOPKI.Dzieki za odzew Wiktoria-myslę ,że wszystko ulozy sie jak najlepiej.Pisalem wczesniej też o dr.Saganie poznalem pielęgniarke dla ktorej ten operator jest nr.1.Moj kolega probował sie dostać do niego i niedal rady.Powodzenia.An3 wiesz co jest niepewne w tym co piszesz,że rechabilitant powiedzial może-poza tym to nie neurolog ani neurochirurg lub choćby ortopeda.Poza tym aby tyko nic niepopsuli.Trzeba byc ostrożnym.Czasami to granie na naszych pragnieniach marzeniach czy oczekiwaniach[w domyśle kasa].Bo jezeli znamy przyczyne to o ile jest to przepuklina to nieda się jej cofnąć takimi srodkami,a chodzenie z tykajacą bomba z opoznionym zaplonem-do przyjemnych nie należy.Pare miesiecy temu taki spec lekarz z igłami pomagal mojej córce.Po 2 miesiacach ból wrocił z brakiem kasy.To tylko moje zdanie.piotr
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Wtajemniczona
25-02-2013, 22:51:36

Witam wszystkie szyjki które mają taką samą nadzieję jak ja 3 lata temu. Rehabilitacja miała czynić cuda i oddalić widmo operacji. Efekty rehabilitacji zobaczyłam na drugim MRI po 3 latach, obraz nędzy i rozpaczy. Stan o wiele gorszy niż pierwotnie, a lekarz jak się dowiedział jakie zabiegi zalecili poprzednicy to się za głowę złapał. Dzisiaj mija 120 dzień po a było nie wesoło. Za przykładem Piotra bądźcie ostrożni. Nie twierdzę że rehabilitacja nie pomaga, ale nie przy ucisku, szkoda czasu, kasy i tak traficie na stół.
Pozdrawiam
Dana 2009-08-03 - wypadek 2009-09-09 - pierwsze MRI zalecana operacja 2012-06-19 - drugie MRI 2012-10-29 - operacja C5/C6 i C6/C7 implanty stałe
Wtajemniczona
25-02-2013, 23:13:19

Dzięki Dana za Twoje cenne doświadczenie! Na pewno nie będe ryzykowac tak długiego czasu. rezonans drugi zrobię za góra dwa, trzy miesiące, teraz do sanatorium...jestem gotowa i w kontakcie z moim operatorem , zdecydowac się od razu...ale o swojej chorobie wiem raptem od ponad trzech tygodni - więc tak po ludzku oswoic się z tą myslą trzeba... Dzięki Szyjkom na forum wiem dokładnie jak dbac o siebie i jak nie dac się omamic pseudofachowcom...
a okres próbowania rehabilitacyjnych działań miał myślę każdy...jedni bardzo krótko inni dłużej, ja jadę do Krojant z myślą by sie porehabilitowac przedoperacyjnie - by byc w dobrej kondycji PO...
jeden z neurochirurgów , u których byłam...na pytanie czy jest jakas minimalna szansa nie zmiany - bo wiemy, ze dyskopatia się nie cofa, ale zmniejszenia ucisku - powiedział mi: "prosze pani, to jest medycyna! różne rzeczy sie zdarzają...":)) więc troszke jeszcze chciałabym tak myslec, nawet krótką chwilę!
Wtajemniczona
26-02-2013, 07:36:00

elba1, zgodzę się z daną i wtrące swoje 3 grosze,
ja też zaczełam od rehabilitacji na dochodzącego, potem pojechałam do sanatorium, po nim czułam sie o niebo lepiej, a tydzień po sanatorium robiłam MRI i jak trafiłam po wynik do neurochirurga to się dowiedziałam, ze pewnie sanatorium mi bardziej zaszkodziło niż pomogło, powiedział mi to pierwszy neurochirurg, że tylko operacja i to w trybie szybkim, beczałam jak bóbr, zdecydowałam się na prywatną wizytę u drugiego - obejrzał mri, i stwierdził, że tak tragicznie jeszcze nie jest, że można spróbować akupunktury, może fizjoterapii, może pływanie i poczekać z rok, bo jeszcze się nie przewraccam, nie wypuszczam przedmiotów z rąk, ale ja temat drążyłam dalej i tak trafiłam na to forum i tu dowiedziałąm się o dr sobieraju, - jego diagnoza, operać jak najszybciej, nie rehabilitować bo może dojść w każdej chwili do porażenia czterokonczynowego, mimo że w tym momencie nie miałam dużych neurologicznych zmian widocznych gołym okiem, to było wrześniu, dr powiedział czekamy na nowy rok, nowy kontrakt na implanty dobrej jakości -i zanim przyszedł czas operacji - zaczełam wypuszczać przedmioty, doszly silne zawroty glowy i przewracaie czasami, zaczęlo to lecieć w przyśpieszonym tempie, po 4 miesiącach myślałam że od sanatorium z wakacji minęły lata, czułam się z każdym dniem już tylko gorzej....a tak jest już po, dzięki temu, że trafiłam na dobrego doktora
a co do operacji prywatnych to leżała ze mną kobieta z krakowa, która miała robioną stabilizację i implanty kręgosłupa lędźwiowego, w krakowie jakiś znany lekarz, który ma prywatną klinikę powiedział jej że w 50 tysiącach chyba się zmieszczą
szczerze nie wiem kogo stać na takie operacje - ale klinika ma się dobrze więc są i chętni
elba1, ja na twoim miejscu do krojant pojechałabym po operacjo, bo przed to raczej ryzyko, a kondycje psychiczną może lepiej sobie zafundować w gabinecie kosmetycznym - mnie pomaga na poprawę psyche, zawsze sobie mówię - nawet jak się coś ze mną stanie, to przynajmiej będę zadbana
zbyszko - może dopytaj o takie implanty jakie ja mam wstawione, a co laserowego reperowania kręgosłupa, to niestety nie wszystkie zmainy nadają się do tego
jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu - oznaką czego jest puste biurko...?
Wtajemniczona
26-02-2013, 11:29:25

Witam dodam w spr. opóźniania operacji,ja też od listopada próbowałam się rehabilitować różnymi zabiegami oraz metoda Mckenzie. Wcześniej nie miałam b. dużych objawów trochę bolał bark i drętwiała ręka jak za dużo popracowałam ( praca biurowa) Czułam się dużo lepiej i cały czas na zwolnieniu jestem.
W styczniu wylądowałam w szpitalu z dużymi zawrotami i bólem głowy. Powiedzieli w szpitalu i laryngolodzy i neurochirurg i neurolog należy operować Termin mam na połowę marca
Objawy czasami są b. różne i czasami badanie wygląda dużo gorzej niż my się czujemy. Wiem że to trudno zrozumieć ja sam tego nie mogę ale staram się te wszystkie myśli pozbierać

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Paraliż rąk w samolocie
Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem. Syn po raz pierwszy leciał samolotem. W czasie startu sparaliżowało mu obie ręce, częściowo policzki, miał problem z mówieniem. objawy zaczęły ustępować, gdy samolot osiągnął wysokość. Trwało to około godzinę. Potem się już nie powtórzyło. Co może być powodem?
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Początek diagnostyki
Witam , zmiany wykryte w sumie przypadkowo w RMagnetycznym w odcinku lędźwiowym 1.5mm prawdopodobnie wyściolczak. Był robiony RM głowy, RM kręgosłupa szyjnego i piersiowego 6 m-cy temu ( czysto ) odebrane wyniki teraz samego lędźwiowego ponownie i 1.5mm taki sam jak pół roku temu wynik... Co dalej? Jakie są dalsze postępowania... Oczywiście neurolog i neurochirurg będzie konsultacja Ale jak to co robić na co się nastawić ??
gość
Ucisk w głowie, co to może być?
Jestem mężczyzną, mam 26 lat i od jakiegoś czasu odczuwam dolegliwości w lewej części głowy. Odczuwam je w zasadzie cały czas, raz mocniej, raz słabiej. Na szyi z tyłu po lewej stronie mam guzki, które zmieniają swój rozmiar. Lekarz rodzinny mówi, że to mogą być mięśniowe zgrubienia od złej pozycji, ale... mam szumy uszne właśnie promieniujące jakby od tej szyi na głowę, szczególnie przy odchylaniu głowy w prawo. Odczuwam ucisk w głowie z lewej strony, w skroni i na czubku głowy, a także w oku (okulary, większa wada wzroku w lewym oku). Słyszę czasem pukanie w lewym uchu, takie pulsowanie. Ból głowy nasila się czasem przy nachyleniu, niekiedy odczuwam takie ukłucie lub uczucie ciepła bez zmiany pozycji. Zdarza się też mgła mózgowa. Badania krwi, moczu, ciśnienie, EKG, echo serca, tętnic szyjnych, badania okulistyczne - wszystko w normie. Lekarz rodzinny nie widzi powodu do skierowania do neurologa, twierdzi, że to problemy związane z przeciążeniem kręgosłupa - mam pracę głównie siedzącą. Czy to może być tętniak? Mam też problemy stomatologiczne, czy to może być od tego?
Reklama:
Reklama:
Reklama: