Kasiu, napisałam drugiego posta zanim zobaczyłam, że mi juz odpisałaś. Dzięki
Fajnie byłoby mieć w szpitalu bratnią duszę z forum

oo widzisz...a mnie powiedziała że przetarg jeszcze nie zakonczony...dzwoniłam tam bodaj ze 19 lutego.... i w co tu wierzyc :/ pewnie przez to wszystko maja teraz nie zły bałagan :(

aga odezwij się do mnie na maila : kasiafo1@onet.pl masz jakies specjalne zalecenia odnosnie przygotowania do operacji i po od lekarza?

witam wszystkich nowych i starych dyskopatów, szczególnie te świeżynki po operacji jak bvasia oraz te osoby ktore dopiero tu trafiły jak zbyszek ze szczecina,
doskonale was rozumię, sama tu traffiłam jak po lekarstwo, i musze powiedzieć, ze czytanie innych ludzi, uświadamia, że nie jesteśmy sami w naszej chorobie, dopiero ogrom stron, na tym forum uświadamia, jak wiele jest chorych osób, niezależnie od wieku i płci
poza implantami PEK są też inne.
Ja mam wstawione 2 dyski na poziomie C5C6 i C6C7,system Zero-P firmy Synthes, implanty klinowe wysokości 7 mm (to z opisu karty informacyjnej)
ruszam szyją na prawo i lewo w góre i dół (troszkę mniej ale to dopiero 2,5 tygodnia) moje zdj implantów w mojej galerii
także pisze to jeszcze raz żeby uspokoić nowicjuszy co do implantów, jutro jadę na wizytę kontrolną do operatora - zobaczymy co powie na tą przeczulicę skóry na szyi i na ból barku
dzisiaj pierwszy dzień od operacji nie wzięłam leków p.bolowych, lekko ćmi mnie głowa ale nie tak strasznie, zobaczymy czy wytrzymam do końca dnia

Renatko,
Te moje implanty nie są ruchome. Ja także myślałam wcześniej o ruchomych, więc poczytałam trochę. Jednak po pierwsze miałam za duże zmiany a po drugie one także z czasem obrastają tkanką ( podobno) i przestają być ruchome. Zatem pogodziłam się, ze będą stałe.
Po operacji: nie bolało, bo dostawałam p/bólowe w kroplówce zalecone "odgórnie". Przez pierwsze 3 godziny byłam oszołomiona i źle się czułam - taka rozbita i zagubiona. Jednak potem się ożywiłam i nie mogłam spać a że tuż po narkozie nie dają nasennych, więc czytałam książkę Następnego dnia p/bólowe i nasenne są już na życzenie. Co do bólu - w zasadzie boli mnie kręgosłup w okolicach operowanych - w końcu była ingerencja- usuwanie dysków i czyszczenie osteofitów, ale nie jest to silny ból - nie wymaga tabsów. Trochę ciężko w nocy zmieniać pozycję- przewracam się przez brzuch, unosząc się na rękach albo siadam i kładę się na drugim boku. Poza tym siedzenie powoduje ból - zatem dużo leżę. Najgorzej znoszę jazdę autem - każde hamowanie i ruszanie oraz każda dziura jest nieprzyjemnie odczuwana.
Pozdrawiam
Basia

Basiu
Dziękuj dziękuj za dober słowa cieszę się że ból jest do wytrzymani. Pozdrawiam
Stokrotko czy te implanty klinowe też są sztywne i czy masz kołnierz . Cieszę się że możesz tak ruszać głową bo różnie słyszałam.
Z góry dziękuje za odpowiedź
Renata

Witam miło!!!
Mam opis wyniku odcinka szyjnego może ktos mi pomoze w tym czy mam sie bac czy tez nie.
Zniesienie lordozy w odcinku szyjnym kregosłupa na poziomie C5-C7 oraz stan po zabiegu operacyjnym kręgosłupa C na poziomie C5-C6, C6-C7.Mostek kostny laczący przednie krawedzie trzonów C5C6. ostreofity na przednich krawędziach trzonow C6,C7 - zmiany zwyronieniowe. trzon C4 przemieszczony do przodu w stosunku do C5 - kręgozmyk.Stan po złamaniu wyrostka kolczystego trzonu C7. Do tego bóle glowy . kiedys miałam mrowienie lewej reki teraz przeszywajacy prad ,słabnie reka ,zachwiania rownowagi oraz nieraz klopoty z wzrokiem .. bol nog niemiłosierny wiec juz sama niewiem co myslec.
Tak to wydląda. Jesli ktos cos wie prosze o napisanie mi bo mam cholernego nerwa.
W 2010 i 2011 operował mnie dr Rudaś w wojskowym .. wstawial mi implanty najpierw C6-C7 potem C5-C6. Teraz mam to co wyzej napisalam moze teraz ktos cos mi napisze o tym wyniku. Pytam co jakis czas bo moze ktos znajdzie sie co zna ten problem .Pozdrawiam Marysia

Renatko, nie noszę kołnierza, jedynie na czas podróżowania na wszelki wypadek zakładam, a tak to mi nie jesjt potrzebny
ja podobnie jak basia przechodziłam dni po z tym że u mnie trwało to troszkę dłużej
na drugi dzień po operacji zrobił mi sie obrzęk na sziyi tu gdzie schodzą się obojczyki, była odstająca gula z zaczerwienieniem, dlatego wykonano mi TK czy nie ma krwawienia gdzieś przy ranie, i dlatego trzymanbo mnie 9 dni w szpitalu i podawano mi 2 antybiotyki oraz dużo kroplówek p/bólowych, obrzęk stopniowo bladł i się zmiejszał, dzisiaj jest żółty siniak na szyjeczce
ja na sali pooperacyjnej byłam przez cały dzień i cała noc monitorowana co 4godizny dostawałąm kroplówki, i byłam bardzo, bardzo słaba, spać też nie mogłam ale niestety z powodu bólu mimo kroplówek, sposób leżenia powodował, że myślałam że mnie ktoś na kole łamie, tak bolał mnie lędźwiowy z którym też się boryka oraz miałam niewyobrażalny ból głowy, ustąpiło to w miarę dopiero rano i dopiero po 7 rano zasnęłam a operacje miałam od 10.15do 14.30
Dzisiaj jest dokladnie 18 dzień po, też czesto w ciągu dnia muszę się położyć, bo jak siedze bolą mnie barki i kręgi między łopatkami, dziwie się tylko że jak się położe to często zasypiam w dzień, kiedyś mi się to nie zdarzało, w nocy śpie z 10 godzin, przekręcam się nie odrywając głowy od poduszki ortopedycznej, a jak siadam na łóżku to podpieram się najpierw ręką, a potem podnoszę głowę, i siadam zawsze z pozycji leżenia na boku.
Takie implaty jak ja, ma również Bogna, i jej niedługo minie już roczek

witam wszystkich:)
Patrze ze grono nam sie sporo powiekszyo w ciagu ostatniego tygodnia.
Kasiafo - co do sanatorium to ZUS bedzie pierwszy, sam Ciebie wysle tak jak i mnie po operacji. Przy kontroli zwolnienia od razu powiadomiono mnie o sanatorium. No i po 3,5 miesiacach od operacji znalazlam sie w sanatorium. W sobote wrocilam do domu po 24 dniach rehabilitacji.
Od razu moge powiedziec ze dzieki temu sporo sie poprawilo, wieksza ruchomosc szyji, wzmocnienie miesni, blizna coraz jasniejsza i mniej widoczna a do tego inne nastawienie do zycia. Rehabilitacja na miejscu to nie to samo co sanatorium. Sama sie przekonalam ze w sanatorium kazdy obchodzi sie z Toba jak z jajkiem, dbaja o Ciebie zeby Ci krzywdy nie zrobic i zanim zaczniesz cos robic to kaza ci opowiedziec swoja historie:) Przynajmniej ja tak mialam i bardzo sie z tego ciesze.
Co do NFZ to wiem ze sa 3 listy:
- poszpitalne - 28 dni
- pilne 24 dni
- zwykla lista - 24 dni.
Te poszpitalne to znaczy ze masz skierowanie ze szpitala z wypisem ze szpitala.
Wg mnie sie oplaca skorzystac z ZUS-u bo za nic nie placisz, jeszcze dadza ci kase za podroz w obie strony.
Z tego co wiem to za NFZ sie paci. Nie wiem dokladnie ile, ale znalazlam ponizsze info. Moze ktos sie do tego odniesie jesli korzystal z NFZ.
http://nasze-sanatorium.pl/finansowanie.html?start=1
abakleszek - PEEK (Polyetheretherketone) oznacza ze jest to tworzywo sztuczne.
Ruchome zazwyczaj sa ze stopow metali.
Ja sie nie nastawialam na zaden, przed sama operacja lekarz powiedzial mi ze chce wstawic ruchomy, ucieszylam sie bo wiedzialam ze wszyscy mowia ze on jest lepszy, a ja mloda - 28 lat. Ale po dluzszej rozmowie lekarz zmienil zdanie, gdyz powiedzialam mu ze jestem alergikiem a ze nie mialam nigdy badan w kierunku metali to nie mialam pewnosci czy nie bede uczulona i czy nie bedzie jakis powiklan.
Tutaj kilka rodzajow implantow:
http://www.synthes.com/sites/intl/Products/spine/clinical_solutions/Pages/Cervical.aspx
Nalezy pamietac ze kazdy szpital ma inne.
Zycze wszystkim, wszystkiego dobrego. Dnia bez bolu i tabletek.
125 dni od operacji za mna.. z dnia na dzien po malu i do przodu, teraz musze sie coraz bardziej usprawniac i pewnie w kwietniu wroce do pracy po prawie 6 miesiacach.
Pozdrawiam

Krowka, ja byłem u prof.Kojdra, a operować ma dr.Sagan ,ale jaki pisałem wcześniej, nie uśmiecha mi się usztywnienie, chyba , że będą bezwzględne wskazania do tego. Dostać się do dr.Sagana graniczy z cudem, więc nie wiem co tam robią na Unii Lubelskiej, czy dają ruchome czy nie, a objawy jakie mam są trochę dziwne, bo nie mam za bardzo bólowych (trochę szyja po stronie lewej) , bardzo dokucza mi za to zaćmienie umysłowe, zawroty głowy, mrowienie lewej ręki i drżenie mięśni po lewej stronie ciała.
Po Mckenzim mam pogorszenie, więc zostaje chyba operacja.