Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowiczka
13-12-2009, 20:01:43

Gość 2009-12-13 20:47:06 podobnie jak pożal sie Boże Spineczka.

O mój Boże !
Przyszła chłopczyna do komputera i się modli....
bo dużo, glośno i wesolo nie znaczy dobrze...

A dla mnie znaczy dobrze!
Jak widać jestes smutnym i samotnym człowiekiem, i zazdrościsz innym zabawy.
Tak, psychiatria będzie w sam raz dla Ciebie...
gość
13-12-2009, 20:02:52

Słuchaj moje dziecko ja całe szczęście pochodzę z rodziny nie tylko inteligenckiej nie takiej u której słoma z butów wystaje . zadałem Tobie proste pytanie przychodzi pacjent do Ciebie i pyta Doktorze ja nie wyrabiam tak mnie boli co mam robić aby przestało pan jest mądrym człowiekiem i nich mi pan pomoże jestem bardzo ciekawy co mu zaproponujesz gdy ubytki neurologiczne będą już znaczne i praktycznie nie odwracalne?


Widać właśnie w tym momencie twoją inteligencję że nawet tak prostych słów przerobić nie potrafisz o moje wykształcenie nie musisz się martwić jest odpowiednie by by skomunikować się z każdym i na każdym poziomie czego Tobie brakuje i życzę abyś umiał sie z prostaczkami dogadać Janusz
gość
13-12-2009, 20:12:09

Spine 2009-12-13 21:01:43
Gość 2009-12-13 20:47:06 podobnie jak pożal sie Boże Spineczka.

O mój Boże !
Przyszła chłopczyna do komputera i się modli....
bo dużo, glośno i wesolo nie znaczy dobrze...

A dla mnie znaczy dobrze!
Jak widać jestes smutnym i samotnym człowiekiem, i zazdrościsz innym zabawy.
Tak, psychiatria będzie w sam raz dla Ciebie...


No widać, ze od ciaglego siedzenia w domu niektorym się mogą wszystkie klepki pomieszac... ciekawe czy poza tym forum tez jestes taka wesoła, czy to raczej twoja namiastka normalnego swiata, w ktorej pozujesz na taką luzaczkę?

a tobie Januszu na pytanie odpowiedzialem w jednym ze swoich postow, ze leku o ktory pytasz NIE MA . Niestety medycyna zna wiele chorob ktore póki co są nieuleczalne. Można jedynie łagodzic objawy za pomocą farmakologii i delikatnej rehabilitacji, a także dbac o to by nie dopuścic do dalszych zmian. I kierowanie na operację pacjenta po to, by dać mu falszywą nadzieje jest nieuczciwe.
Forumowiczka
13-12-2009, 20:15:57

Gość 2009-12-13 21:12:09 No widać, ze od ciaglego siedzenia w domu niektorym się mogą wszystkie klepki pomieszac... ciekawe czy poza tym forum tez jestes taka wesoła, czy to raczej twoja namiastka normalnego swiata, w ktorej pozujesz na taką luzaczkę?

Naprawdę Cię to ciekawi? Odpuść sobie chłopcze. Jestem dla Ciebie za stara i mam pomieszane klepki.
To może być zakaźne...
Idź na dyskotekę i poderwij jakąś panienkę - jeżeli potrafisz. Dobrze Ci to zrobi .
13-12-2009, 20:25:21

Gość 2009-12-13 20:47:06
I droga Katarzyno, nie wiem czy slyszalas ale pisząc na klawiaturze robi się niekiedy tzw. "literowki". Jeśli jednak brkauje innych argumentow, zawsze można poslużyc sie takimi. Tyle że to dość żalosne.
ale skoro oni siedza w kolnierzach na rencie to i Ciebie chętnie by zobaczyli w swoim gronie - byloby im raźniej. Tez bym zazdrościl w ich sytuacji komus kto śmiga na konikach


Owszem ,słyszałam o literówkach,ale to nie zmienia faktu,że zanim wyśle się wiadomość , sprawdza się ją Co do kołnierza i renty ... hmmm. tu Twoja wypowiedź jest żałosna. Wchodzisz tu i ferujesz wyroki , nie znając nas. Renta ? A co to jest ?
Zarzucasz nam , że zazdrościmy Tamarze . Na jakiej podstawie ? Dobrze,że Tamara ma takie możliwości i nikt Jej nie zazdrości. Ja np. codziennie wędruję kilka kilometrów ze swoimi psami , jest to też czynny wypoczynek. Nie zmienia to jednak faktu,że ja sobie a schorzenie sobie.Każdy z nas walczy codziennie z chorobą i robi wszystko by wrócić do normalności.
Zarzucasz nam śmiech,wesołość , radość . To znaczy,że mamy siedzieć i użalać się nad sobą wylewając morze łez ? Nie Tomaszu,to Ty jesteś żałosny
gość
13-12-2009, 20:29:20

przed operacja uchornil mnie pewien chirurg, ktory powiedzial, ze operacja mnie nie wyleczy, a moze narobic wiekszych szkod...i ze to ostatecznosc.

Ja sie nie kloce z ludzmi, ktorzy chca sie operowac, moze czuja sie z tym lepiej, ale ,,,moja znajoma przeszla 5 juz operacji, i wciaz czuje sie zle. Wiec po co ten stres??
Owszem, czasami nie ma wyjscia...ale z dyskopatia czesto mozna zyc bez sklapela.

Moj znjomy 63 letni byly olimpijczyk w WKKW jedzi konno nadal, i twierdzi, ze gdyby nie to juz dawno wyladowalby na wozku inwalidzkim, a dyskopatie z miany ma powazne. No, ale jezdzic, a jezdzic...sa tacy, ktorzy rzeczywscie wala tylkiem o siodlo i nie wiedza co rytm, rownowaga i dosiad odciazajacy...

W sumie to wszedzie czytam,ze jazda konna jest przeciwwskazana, ale to dotyczy tych, ktorzy owszem siedza na koniu, ale z umiejetnosciami to juz gorzej.

Ja juz nie szaleje, ale spokojna jazda mi pomaga. NIE moge iwerzyc innym , ze mi szkodzi, jezeli czuje sie lepiej!!!!A REZONANS CHYBA TEZ NIE KLAMIE, MOJ STAN OD TEGO SIE NIE POGORSZYL.
Wlasnie gorzej jest z rowerem albo wstrzasami w aucie terenowym , po sankach tez mnie boli. Wiec tego zaniechalam i tyle.
Forumowiczka
13-12-2009, 20:50:59

duchowaprzygoda 2009-12-13 21:29:20
Ja sie nie kloce z ludzmi, ktorzy chca sie operowac, moze czuja sie z tym lepiej, ale ,,,moja znajoma przeszla 5 juz operacji, i wciaz czuje sie zle. Wiec po co ten stres??
Owszem, czasami nie ma wyjscia...ale z dyskopatia czesto mozna zyc bez sklapela.

Tamara, przeczysz sama sobie. Najpierw piszesz - "po co ten stres" a później "czasami nie ma wyjścia".
Otóż - CZASAMI WYJŚCIEM JEST INGERENCJA CHIRURGICZNA. I całe szczęście, że współczesna medycyna takie wyjście niektórym daje.
Lekarze są różni - jak to ludzie. Dobrzy, kiepscy, przeciętni... tak samo jak... na przykład ... studenci .
gość
13-12-2009, 20:57:41

a tobie Januszu na pytanie odpowiedzialem w jednym ze swoich postow, ze leku o ktory pytasz NIE MA . Niestety medycyna zna wiele chorob ktore pki co są nieuleczalne. Można jedynie łagodzic objawy za pomocą farmakologii i delikatnej rehabilitacji, a także dbac o to by nie dopuścic do dalszych zmian. I kierowanie na operację pacjenta po to, by dać mu falszywą nadzieje jest nieuczciwe.

Farmakologia dzięki że jesteś podaj mi nazwę lekarstwa które mi ulży w cierpieniu a bez względu na jego cenę kupię jeśli jesteś mocny i znasz je podaj proszę tylko błagam by to nie był transtec bunondol lub tramal bo za pewne z swej szerokiej wiedzy medycznej jesteś obeznany i wiesz że te leki uzależniają Tomaszu nie uczciwe jest to że teraz mierzysz wszystkich pacjentów jedną miarką nie znając i nie starając sie znać historii i przebiegu choroby podważasz zasadność istnienia neurochirurgii i chirurgii więc jeśli nie jest to Twoją tajemnicą jaki kierunek studiów obrałeś że śmiesz podważać bardzo wielkie autorytety w dziedzinie nauk medycznych który to z Profesorów nawtykał tobie takiej wiedzy chętnie przejdę lub przejadę sie na wykład być może podejmę się na starość zrobienia kierunku z tej medycyny Dziękuje Janusz
Wtajemniczona
13-12-2009, 21:14:57

Ale ruch na forum..........brawo szyjki nie dajecie się obcym
Panie Tomaszu......
Jeżeli los sprawi ,że będziesz kiedyś lekarzem.......to Boże broń ludzi przed Tobą chyba ,że życie Cię trochę pouczy i nabierzesz rozumu życiowego, czego po tym co piszesz brakuje Ci. Ponadto przyszły lekarz powinien uważać na to co i jak pisze i nie jest to kwestia literówek tylko jako znawca tej działki wiem ,że cierpisz na inna przypadłość , która ma podłoże w zaburzeniach koordynacji wzrokowo -ruchowej i nawet jako........przyszły "Medyk" o tym nie wiesz..........poczytaj siebie ,może zrozumiesz........
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
ADA
gość
13-12-2009, 21:26:52

Byc moze te wielkie autorytety o ktorych inaczej przekazują wiedzę swoim kolegom ( studentow na wyzszych latach traktują juz jak kolegow) a inaczej pacjentom. Ci sami wielcy ktorzy mnie uczyli przeprowadzają na codzien wiele operacji kręgoslupa i gdybym trafil do ich gabinetu jako "zwykly" pacjent dowiedzialbym sie tego samego co i ty.
Ja juz napisalem gdzie tacy "wielcy" mają pacjentow razem z ich dobrem. Im są więksi tym glębiej. Choc zdarzaja sie szlachetne wyjatki rzecz jasna, ale wyjatki tylko potwierdzaja regułe.
Aha i nie mowie ze nie ma sytuacji w ktorych operacja jest niezbędna - w przypadku niedowladu jest konieczna, ale tylko wtedy.
Przed operacją dobrze jest zpaytac o zdanie nie tylko neurochirurgow, bo zwykle ich opinia będzie jednoglośna. To normalne. Nalezy tez pytac neurologow, lekarzy rehabilitacji, a nawet fizjoterapeutow. Oni najczęściej maja do czynienia z ludźmi po operacjach kręgoslupa i wiedzą, jak to wszystko wygląda. Neurochirurg od momentu operacji nie interesuje sie zwykle pacjentem i niewiele go obchodzą jego bolączki. A juz w przypadku jakichkolwiek niepowodzen operacji pacjent nie ma czego u nich szukać.
Januszu ja napisalem, ze jest to choroba niewyleczalna. I zadne leki nie sprawia ze ktos wyzdrowieje. Jednak powstrzymując sie od operacji ( w sytuacji gdy nie ma niedowladu), mamy szanse na w miarę nomalne życie z pewnymi okresami zaostrzen i remisji. Po operacji jak jest, widac nawet z tego watku ( jeśli ktos nie skupia sie tylko na samych blaskach pisanych przez pacjentow w euforii pooperacyjnej).
Poza tym, pewnie doskonale o tym wiecie ale nie tylko przepukliny jadra miazdżystego sa przyczyną bólu kręgoslupa. A wrecz nowsze badania wykazują że przepuklina uciskająca korzen nie powinna bolec. Jeśli ktos ma naprawde "zdezelowany" kręgoslup to na wyzdrowienie po operacji praktycznie brak szans, bo procz przepukliny jest tam cala masa innych przyczyn bolu. Ale lekarz, ktory powie pacjentowi "przykro mi, na pana chorobe nie ma leku" jak widac stalby sie wrogiem pacjentow, a szkoda, bo zmuszacie tym samym lekarzy do wprowadzania was w bląd.
A co do farmakologii, są poradnie leczenia bolu i mozna lączyc rożne leki w taki sposob, aby osiagnąc znaczne zlagodzenie lub ustapienie dolegliwosci. Leki nie sa az tak szkodliwe jak sie powszechnie wydaje. Obecnie ból traktuje sie jak każdą inną chorobę i kladzie nacisk na jego odpowiednie leczenie.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: