Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
06-02-2018, 19:38:57

Masz bardzo nieaktualny rezonans. Skoro objawy się nasiliły to pewnie doszło do głębszych zmian, przemieszczeń wypuklin itd. Ja zrobiłabym nowy MR i poszła do neurochirurga.
gość
06-02-2018, 19:56:19

Tak wiem. Wizytę mam 12stego do neurologa i może da mi skierowanie na rezonans.islam nadzieje ze przejdzie bądź się samo cofnie. Bolało ale praca jest zawsze ważniejsza. Niestety zmieniłam prace na cięższa i skutki zaczęłam odczuwać jeszcze bardziej. Poszłam do lekarki tylko po jakieś leki przeciwbólowe żeby ulżyć w pracy, a ona mi na to żebym się tak nie cieszyła, że po lekach przestanie boleć bo to grozi niedowladem. I na pilne zabiegi oraz na pilne do neurologa.
Początkująca
06-02-2018, 20:50:13

Ja nie czekałabym że zrobieniem rezonansu,choć tak na szybko to jedynie prywatnie niestety i z wynikiem do lekarza.Zabiegi jak najbardziej,tylko jaki rozsądny fizjoterapeuta podejmie się ich bez ważnego badania? Nie ryzykowałabym i jeszcze maskowanie objawów lekami....Pozdrawiam Monika
gość
06-02-2018, 20:57:27

No zabiegi mam typu tens jonoforeza magnetronik laser i okłady borowinowe. To chyba nie zaszkodzi? Zdaje sobie sprawę, że na rezonans czeka sie pół roku. Neurochirurg chyba prywatnie gdzieś w Koszalinie
Początkująca
06-02-2018, 21:00:44

Tego typu zabiegi na pewno nie zaskoczą.Piszesz o Koszalinie,mieszkasz w pobliżu?
gość
06-02-2018, 21:08:42

Kolobrzeg
gość
06-02-2018, 21:22:43

Nie wiem jak to wygląda, ale wydaje mi się, że od modelowania rdzenia i ucisku na korzeń, z tego co tu czytam, do nie dowładu to raczej bardzo długa droga a tym bardziej do operacji. Wystraszyła mnie pani doktor, wiec zaczęłam czytać coś niecos. Kiedyś na RWE barkową miałam blokadę w szyję to pomogło na 4 miesiące. Teraz jak leżąc podniósł rękę do góry to już muszę druga ręką sobie pomóc żeby ją opuścić. Masakra jakaś
Wtajemniczona
07-02-2018, 21:49:59

Obolała czy droga długa to tylko zależy od ciebie każdy niewłaściwy ruch , smagnięcie szyją np. przy chamowaniu autem i może być niefajnie,mnie nogę odjęło w ciągu nocy i tylko lekkie poślizgnięcie wystarczyło .A im dłużej uciśnięcie nerwy tym dłużej trwa ich odbudowa i rehabilitacja już dwa miesiące po operacji noga wróciła ale jeszcze palec lekko drętwy z każdym dniem jest coraz lepiej .
gość
07-02-2018, 21:58:10

Witam wszystkich.
Nie zaglądałam na forum już jakiś czas. Mam pytanie odnośnie kręgosłupa szyjnego. Mam przepuklinę, ucisk na worek oponowy, nie mam niedowładów rąk tylko rwa barkowa, ból odcinka szyjnego, mdłości, mrowienie części twarzy i straszne zaburzenia wzroku, wszystko niewyraźne. Zauważyłam, że dzieje się to gdy mam przez dłuższy czas pochyloną głowę , albo gdy oglądam film i podłożę sobie poduszkę pod głowę.
Czy to należy operować czy po prostu unikać pewnych pozycji. Chociaż ciężko nie schylać głowy.
Judyta
gość
08-02-2018, 02:45:47

Treść zablokowana przez moderatora

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

Caspr2
Przeciwciała Caspr2 w surowicy, objawy neurologiczne i psychiatryczne, jeden lekarz twierdzi ze autoimmunologiczne zapalenie mózgu, w szpitalu nie chcą wdrożyć leczenia ze wzgledu na „zbyt dobry” stan pacjenta. Ktos pomoże ? Podpowie ?
Późno rozpoznany kręgozmyk teraz tylko operacja
Cześć wszystkim.
Piszę tu, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo potrafi podpowiedzieć, co dalej. Rok temu zacząłem mieć poważne problemy z kręgosłupem – ból, drętwienie, osłabienie nóg. Poszedłem do jednego ze znanych profesorów w Warszawie, pełne zaufanie, bo nazwisko znane. Diagnoza? Żadnej konkretnej. Tylko środki przeciwbólowe, skierowania na rehabilitację, tabletki, zastrzyki. Leczenie objawowe bez zaglądania głębiej. Mija rok. Trafiam do innego specjalisty i co się okazuje? Kręgozmyk między L5 a S1, czyli coś, co powinno być zauważone na podstawowym rezonansie czy tomografii. Gdyby został rozpoznany wcześniej – miałbym szansę na leczenie zachowawcze: prądy, ostrzykiwania, konkretne zabiegi bez konieczności operacji. A dziś słyszę: jedyna opcja to operacja. Gdyby ktoś się wtedy postarał, miałbym wybór. Teraz już nie mam. Mam za to straszne newsy.
To nie jest „trudna sprawa” to po prostu przeoczenie, brak czujności, może rutyna i to mnie dziś kosztuje zdrowie i spokój. Mam pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy można coś z tym zrobić prawnie? Czy od razu iść do sądu, czy najpierw skonsultować się z dobrym prawnikiem medycznym? Z góry dzięki :-[
gość
Straszna obawa przed zabiegiem wszczepienia zastawki
Hej, piszę tu bo bardzo się boję operacji mam 42 lata i przed sobą operację w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Czytam tu o powikłaniach o nie właściwym ułożeniu Drenu w Jamie Otrzewnej. Czy ktoś ma pozytywne doświadczenia ? Proszę o wsparcie duchowe. Dziękuję Aleksander
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
Reklama: